Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Sliver, mam to samo...

Dziewczyny, no co Wy... :oops:

no genialnie chwytasz momenty a o to w zdjęciach chodzi, o historię

i tu mistrzostwo

A ja tam lubię się Twoimi zdjęciami zachwycić bo mnie mobilizujesz do większej uwagi jeśli chodzi o zdjęcia

No i już mam konto na domowych tygrysach- urwiniu of course

A ja się nie umiem tam poruszać :oops:

Człowiek by pooglądał czy zagłosował ewentualnie ale jakoś mi to nie leży :roll:

urwiniu pisze:no genialnie chwytasz momenty a o to w zdjęciach chodzi, o historię i tu mistrzostwo A ja tam lubię się Twoimi zdjęciami zachwycić bo mnie mobilizujesz do większej uwagi jeśli chodzi o zdjęcia No i już mam konto na domowych tygrysach- urwiniu of course

Ech, urwiniu

Piękne koty i piękne zdjęcia, Ty konkurencjo :twisted:

Annazoo pisze:
urwiniu pisze:no genialnie chwytasz momenty a o to w zdjęciach chodzi, o historię i tu mistrzostwo A ja tam lubię się Twoimi zdjęciami zachwycić bo mnie mobilizujesz do większej uwagi jeśli chodzi o zdjęcia No i już mam konto na domowych tygrysach- urwiniu of course

Ech, urwiniu
Piękne koty i piękne zdjęcia, Ty konkurencjo

och tak mi tam połechtałaś ego, że już prawie siłą umysłu przyciągnęłam aparat, żeby nowe foty pstrykać

Pstrykaj pstrykaj, warto, bo cudny masz zwierzyniec

Pstryczek i Znienacek to sa majstersztyczki :ok:

Nad techniką jeszcze moim laickim zdaniem pewnie możnaby popracować (ostrośc, ziarnistość, te duperelki), ale kwestia ciekawości tematu i ujęcia na fotach tego czegoś jest niepodważalna. Niezmiennie wgapiam się na foty z tego wąta :1luvu:

Pasi, Twoje oko jest naprawde dobre !

oko i refleks :ok:

i artyzm tysz

Znienacek jest mężowski, podkreślam skromnie

Problem jest taki, że do tego aparatu jest instrukcja obsługi grubości sienkiewiczowskiej Trylogii, w którą nie mam zdrowia się zagłębiać (w końcu to prezent dla męża był :twisted:

), więc jak blondynka go chwytam (aparat, nie męża) i po prostu cykam na chama :oops:

A toście się dobrali

Jesooo, jak Ty na chama takie cuś cykasz, co będzie jak się kiedyś tam doszkolisz ?

Miszcz

Widziałam ten sprzęt

Zaś ale giwera z takom lufom dokrencanom :ok:

Ja bym sie bała do reki wziunć :roll:

AYO, genialna ślunszczyzna :mrgreen:

Mawiają, że te obiektywy to przedłużenia męskie :mrgreen:

Mąż mój też takowy ma :mrgreen:

takowy przedłużacz?
szaaaaacun
:lol:

hm, czy to, że o takim przedłużaczu marzę i pragnę niezmiernie od lat wielu, jest freudowskie, głębokie i dowodzi konfliktu płci w mojej podświadomości? :lol:

Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Kto przegląda forum