Miau.PL

wiem, ze ma bana, ale ktos moze jej to pokazac

co do oleju - skoro nawet pomaga zwierzetom, to tym bardziej jestem za jego legalizacja, pelna legalizacja i dostepnoscia jako lek

katarzyna1207 pisze:
Kociara82 pisze:
katarzyna1207 pisze:
Kociara82 pisze:Kasia, rozmawialas z Justyna o tym jadzie tarantuli?

Nie, bo casica wydobyła nam spod ziemi ... Kropeczek wczoraj przyjął 5 dawkę ...I zaczęliśmy dodatkowo kurację olejem z konopi ... (tych "lepszych" konopi ... )

Casica jestes wielka

olej konopny -ok, slyszalam, czytalam, ze ma szokujaco znakomite dzialanie, ale na ludziach... pierwsze slysze (czytam) o stosowaniu go na zwierzetach niesamowite

Kropencjusz, nie daj sie i walcz z chorobskiem!
wierze, ze z tego wyjdziesz, bo za tecze jeszcze nie czas, jeszcze nie teraz
Jeszcze przeciez masz tyle do zdemolowania w swoim zyciu...

Niestety, casica nie przeczyta, bo ma dożywotniego bana na miau ... ... Olej konsultowany z wetką ...

Kropuś ma wspaniałych przyjaciół :201494

Casica chyba czytać wątek może,tylko nie może napisać tu.

marivel pisze:Kropuś ma wspaniałych przyjaciół

Ma ... Ciocię marivel też, która zafundowała mu musy Catzfinefood ... :1luvu:

Ja casicy wcześniej nie znałam, poza nickiem z forum, namiary na nią i informację, że może zdobyć Theranecron podała mi Kociama ...

A Theranecron nie jest dostępny w Rexie od ręki? Był, kiedy rozważaliśmy go u Krzysia, pod koniec zeszłego roku.

No i zaraz pęknę ze złości ... Zooplus to jednak coraz większa porażka ... :evil:

Jednak nie kupiłam Kropeczkowi tych musów z kurczakiem ..wczoraj dostałam maila, że wysłali zamówienie, a teraz dostałam maila, że im przykro, ale towar jest niedostępny, paczkę przygotowują .. I teraz najlepsze ... W najbliższych dniach OBCIĄŻĄ mi kartę kredytową kwotą 104 zł. za niezrealizowaną część zamówienia ... :roll:

Jak ktoś nie odróżnia "obciążenia" od "uznania" to powinien chyba zmienić pracę na mniej obciążającą umysłowo ...

marivel, ja mialam okazje poznac osobiscie Miszczunia, polubilam natychmiast

Trzynam za niego kciuki, bo jest fajnym kociamberkiem, choc swoje za uszkami lobuz jeden ma

Widac, ze wiele osob polubilo i pokochalo tego lobuza, skoro staja na glowie by mu pomoc

Kociara82 pisze:marivel, ja mialam okazje poznac osobiscie Miszczunia, polubilam natychmiast
Trzynam za niego kciuki, bo jest fajnym kociamberkiem, choc swoje za uszkami lobuz jeden ma

Widac, ze wiele osob polubilo i pokochalo tego lobuza, skoro staja na glowie by mu pomoc

Marivel kilka lat temu też poznała Miszczunia osobiście ... chociaż podczas jej wizyty Kropuś podobno "załatwiał swoje sprawy" i nie pchał się na pierwszy plan ... Może dlatego, że wtedy żył mój ukochany Parysek :placz:

, który był kotem "alfa" w całym stadzie i trzymał wszystkich twardą łapką ...

katarzyna1207 pisze:
Kociara82 pisze:marivel, ja mialam okazje poznac osobiscie Miszczunia, polubilam natychmiast
Trzynam za niego kciuki, bo jest fajnym kociamberkiem, choc swoje za uszkami lobuz jeden ma

Widac, ze wiele osob polubilo i pokochalo tego lobuza, skoro staja na glowie by mu pomoc

Marivel kilka lat temu też poznała Miszczunia osobiście ... chociaż podczas jej wizyty Kropuś podobno "załatwiał swoje sprawy" i nie pchał się na pierwszy plan ... Może dlatego, że wtedy żył mój ukochany Parysek , który był kotem "alfa" w całym stadzie i trzymał wszystkich twardą łapką ...

Wtedy Bubuś się najbardziej ze mną miział . Paryska pokazałaś mi - trzymałaś Go na rękach, chyba przyniosłaś z góry, żeby mi pokazać. Tak to dziś pamiętam, ale jak sprawdzałam, to chyba w lutym minęło 5 lat. Całe wieki - ale butelkę po perfumach mam nadal, bo jeszcze pachnie.

Wykąpałam Miszczunia w dermatologicznym szamponie ... pierwsza kąpiel w jego życiu ... To jednak jest kot IDEALNY ... :1luvu:

... troszkę popłakał w wannie, ale bez problemu dał się masować (trzeba było około 10 minut miętolić go w tym szamponie), potem pozwolił się zapakować w ręcznik, i tak sobie przeleżeliśmy z godzinę ... Miszczu mruczał, ja "wypływałam" z siebie, bo kotuś chciał leżeć na mnie ... Dodatkowy grzejnik przy tej temperaturze to koszmar ...W mieszkaniu mam 29 stopni ... :strach: