Biedne wymęczone kotecki... Widzę, ze z kotami jak z dziećmi - trzeba im akumulatorki "na dobranoc" wyładować aby padły...Gorzej jak mają duracelki - niezniszczalna moc Moderator: Estraven
Biedne wymęczone kotecki... Widzę, ze z kotami jak z dziećmi - trzeba im akumulatorki "na dobranoc" wyładować aby padły...Gorzej jak mają duracelki - niezniszczalna moc mmk pisze:Duracelki to może nie są, ale za szybko się ładują6 rano w sobotę to nie najlepszy czas na pobudkę
Na szczęście Rosen dał się przekonać i pospał jeszcze trochę z nami
Rano TŻ jak codzień znalazł w kapciu myszkę - poranny prezent od Rosena
![]()
Opracowaliśmy metodę "wieczornego męczenia" kotów. Na początek idą myszki na wędce. Jak myszki nie są już wystarczająco ciekawe żeby wstać - na dobitkę jest laserekJa nie wiem co takiego jest w tej małej czerwonej kropce, której nie da się złapać, że koty tak wariują jak to widzą
Zabawa była tak gwałtowna, że któryś z kotów rozdarł pościel (prezent, którego nie lubię za bardzo, więc dzięki kotom będę mogła spokojnie wyrzucić
Muszę im jeszcze wskazać kilka rzeczy do stłuczenia
).
Teraz koty odsypiają poranne harce, a ja idę zrobić kawęDziś będziemy mieć gościów i mam cichą nadzieję, że tym razem koty pokażą, że są grzeczne i kochane. Goście nie bardzo lubią koty. Ostatnio jak u nas byli, jak tylko usiedliśmy do kawy, koty grzecznie powędrowały do kuwetki (tej najbliżej nas) i zgodnie jeden po drugim zrobiły kupkę o sile rażenia broni chemicznej
Oby tym razem było inaczej, bo spalę się ze wstydu
widocznie wizyta podziałała na nie przeczyszczająco! Moje kociambry mają jedną wspólną kuwetę na piętrzę (krytą) ale jak tam w łazience za przymkniętymi drzwiami zwalą co trzeba to mój nos łapie toto w lot! Choć przyznam, że po zmianie karmy mniej zalatuje!
Masz teraz trojkolorka 
villemo5 pisze:Rude futro jest podobno od niedożywienia.