Jak jest dobrze, to rzeczywiście cichutko. Stan zdrowia się nie pogarsza, ale spię z poduszka na głowie tak ciężko oddycha. Hrabia zaczał wybrzydzać z jedzeniem, dobrze że wsuwa suche. Wczoraj zakupiłam kawałek kurczaka, zeby sprawdzic czy Piratowi smakowało jednorazowo czy może lubi. Zjadał az uszy mu sie trzęsły. Niestety nie może dostawać często bo to wysoko bialkowa dieta

Pirat lubi oglądac filmy. Siada ostatnio przed telewizorem i gapi się - nawet 15 minut tak wytrzyma.
Wczoraj byłam na polowaniu. Z kilku kotów zrobiło się kilkanaście + staruszka której trzeba pomóc. W pierwszej kolejności musimy wziąć od niej 3 okolo 4 miesięczne kociaki. Ma ich ogółem 9 i 5 psów. Pani ma ogromne serce a głupi ludzie jeszcze jej podrzucają. Sąsiedzi sa gburowaci i zamiast pomóc to sa dla niej prawdziwym utrapieniem. Pani bardzo pogodna, ale za dużo wzięła na siebie. Ma około 80 lat. Zabrałyśmy matkę burych, wczesniej złapanych kociąt. z tyłu budynku jest ejszcze biało-bura mama z 4 miesięcznym dzieckiem. W piwnicy 5 kotów: rudy, tri, biało-czarna i dwa czarne. Z tyłu budynku 6 burych: 2 kocury, jedna mama, dwójka podrostków i jeden którego nie widzialyśmy.

Nie da się tego zrobić naraz a szkoda w te mrozy. Brak miejsca do tymczasowania i na sterylki. Koty dostają jeść codziennie. Wyglądają ladnie, nawet Proverę dostają. Neistety budynki w których pomieszkuja sa przeznaczone do wyburzenia. Trzeba się tym zająć.