No Kluseczko to spojrzenie zabujcze z kartonu na drugim zdjęciu sprawiło, że Pompon się zaczął jąkać maiucząc z zachwytu
A Ryśkowi faktycznie po oczach lampą głupia kobieto dajesz równo
biedny kotek...
U mnie dzisiaj święto w domu, bo właśnie dziś jest pierwszy dzień mojego urlopu
Do pracy wybieram się dopiero we wtorek, 25 sierpnia
Ale fajnie!
Frędzelek leży koło mnie przyklejony zadkiem do mojego uda i robi mi peeling dłoni.
Baaardzo starannie
Przegonił własnie Pimpka, który usiłował mi się na karku usadowić. Jak on sie z mamusią przytula to inne koty won!
No, jeszcze pomponowi może ustąpić, w końcu kto tu jest alfa? Ale Pimpkowi w żadnym wypadku! Do kolejki smarkaty!
Straszne dziecko zagoniłam do sprzątania swojego pokoju (znaczy jej pokoju) a jak sobie znowu moje teksty piszę
Życie to jest piękne...
Pimpek podchodzi i obserwuje od czasu do czasu próbuje pacnąć wodę łapą , ale mysle, że załapie szybko. Fredzelek zaintrygowany stoi i gapi sie na bulgającą wodę. Obwąchał, ale się nie napił jeszcze. Myślę, że szybko zaskoczy 
Imbardziej ptrzem tym bardziej nie widzem 
