
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Paluszek pisze:Ale to swoją drogą dziwne uczucie - dla tych dwóch, Puchasia i Nikusia, zdaje sie jestem teraz jedyną osobą, do której mają zaufanie. Bo Mizia wyszłaby do córki, tylko potrzebuje więcej czasu. Puchaś natomiast jej nie lubi od łapania do weta, a Nikuś ogólnie się boi wszystkich poza mną.
Paluszek pisze:No i dziś bardzo sobie chwaliłam, że nie są psami - byłam u ortopedy i grozi mi operacja kolana (jak się odważę, bo na razie to chyba nie...). A ich nie trzeba wyprowadzać na spacer, czyli damy sobie radę nawet z bolącym kolanem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, muza_51 i 45 gości