Nulka i goście. Who is who?Nanuk ma cudny dom. Felicja.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 20, 2024 21:36 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Też cudna :1luvu: !
I to wszystko na pierwsze piętro wchodzi, hmm... :20147
A co tam wokół Ciebie? Jakieś łąki? Mokradła? Las? Stawy?
Pionem wentylacyjnym, rynną? Jak idą?
Ja rozumiem, że do góry po murze, ale potem jakimś jednym miejscem wchodzą na włości :roll:
Jak lezą myszki i jaszczurki, to za nimi powinien w ramach łańcucha pokarmowego zaskroniec :strach:
W dalszej kolejności należy spodziewać się pytona, anakondy, itd.
Nie, no fajnie tam u Was :P !.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19242
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie paź 20, 2024 21:56 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

no zaskrońce też są, ale do góry jeszcze nie wlażą.
Przed oknem mam wielkie pole, slabo zasiewane, w tym roku była facelia, ale jako poplon, kwita jakoś w lipcu chyba, jak znajdę zdjęcie to pokażę, bo ten fiolet jest oblędny. Na końcu posesji ponoć jest jakiś stawek, nigdy tam nie byłam, to jakieś 200m totalnych chaszczy, dzikich mirabelek, krzaczorów. TŻ był. I wielkie trzcinowisko między nami a kolejną posesją.Pod oknem pokoju jest zdziczałe winogrono, które sięga jakieś pół metra poniżej parapetu, więc jaszczurka chyba tamtędy, to południowa ściana. A myszy rurami CO, z kotłowni, bo to widziałam. Z tym, że tam TŻ zakleił, po tym jak mu się myszki w niedzielne przedpołudnie zwidziały :mrgreen: To stary dom jest, budowany metodami "gospodarczymi" w 1972 roku, ocieplony i otynkowany dopiero jakieś 15 lat temu.

Koziolka sarny na podwórku, obok auta TŻta chyba kiedyś pokazywałam

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16656
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 21, 2024 21:40 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Mysz to i po ścianie może..
Wiele lat temu dom moich Rodziców był otynkowany tzw. "barankiem" (tynk w górki i dołki). Stoję na drabinie, myję okno (wysoki parter), a prawie nade mną, mniej niż pół metra od dachu, na przyłączu elektrycznym (nie wiem jak się to fachowo nazywa, ale takie coś jak antena zewnętrzna, wychodzące ze ściany, i do tego idą druty "prądowe" od słupa na ulicy) - siedzi sobie myszszszsz........... 8O 8O 8O
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1454
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Czw paź 24, 2024 9:45 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Obrazek
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 24, 2024 11:51 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Nulka dzisiaj spała na kominku 8O . Ona jest raczej niskopienna ale skoczna, natomiast w domu raczej nie wzniosła się powyżej podłogi, a tu taka niespodzianka :P . Ciepło tam i kocyk jest też, to było miejsce Czitusi i Cosi, czasem nawet razem tam się układały w zimowe wieczory, a teraz Nulcia, bardzo zadowolona. I tak wszystko się kręci...
A ja tonę w liściach, które trzeba zgrabić i wpakować do worów, takich 120-litrowych. Ogromny orzech, czereśnia większa niż dom, Pyton a właściwie dwa Pytony i reszta drzew, i brzoza sąsiadów wyższa niż dwa Pytony, która sypie się na moją stronę. Pięknie, słonecznie, żółto, co zgrabię, to leci znowu i znowu.
Obrazek
I ściana winogron od strony Czekolady i druga, cała w bluszczach od strony Działki Działka.
Jak ktoś się nudzi w weekend, zapraszam do pomocy. Kawa, herbata i woda mineralna gratis, ale nic to w kontekście możliwości obcowania z przyrodą, obserwowania ptaków, myszy, kretów, pająków i wszelkich innych stworzeń dużych i małych ze szczególnym uwzględnieniem Nulki :P . Nawet grilla można zrobić :ok: . Przy odrobinie szczęścia to i Silvera da się zobaczyć, najpewniej o 15-tej z dokładnością pięciu minut :D .
Do spakowania drobnych 30-40 worów :twisted: .
Nie, no fajna robota, grabie i drapaki mam, worki też!
:201461
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19242
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw paź 24, 2024 12:24 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Trochę żałuję, że nie ma mnie we Wrocku. Pal licho liście, można pograbić, skoro w pakiecie jest grill, kawa i Nulka :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35248
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw paź 24, 2024 13:05 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Tak, tak, gratisy są :ok: !
A ja kopiuję prośbę Meteorolog1 z wątku dzidzia:
Mam prośbę. Mam cztery kotki do dobrych domów. Trzy kocurki i jedna kotka. Bardzo miziaste. Proszę o pomoc. Dowiozę gdzie trzeba. Kotki są zaszczepione i mają książeczki zdrowia. Takie tylko pytanie. Oto one:
https://www.youtube.com/watch?v=DnACMHp_AFU
Bardzo proszę, popytajcie. Cyprian wielokrotnie pomagał w trudnych i beznadziejnych sytuacjach. Nigdy nie był obojętny na krzywdę kotów porzuconych, niczyich, znalezionych...
Wczesnym latem uratował cztery maluchy, wykarmił, zaszczepił, troszkę wyrosły, ale jakie śliczne :1luvu:
Jeżeli ktokolwiek może cokolwiek.... :201494 poszukajmy domów dla tych kociąt! :201494
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19242
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw paź 24, 2024 13:12 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Potrzebne zdjęcia - trzeba zrobić ogłoszenia na OLX!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70047
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 24, 2024 20:24 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Być może się wproszę na to grabienie :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 24, 2024 21:28 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Oczywiście, robota czeka, a pewnie i liści dosypie do weekendu. Ale wszystko pod warunkiem, że będzie ładny dzień i nie za zimno.
Bardzo mi smutno, Micia odeszła u Silverblue, wielki miałam sentyment do tej ślicznej stareńkiej koteczki :cry:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19242
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw paź 24, 2024 21:29 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

czitka pisze:Oczywiście, robota czeka, a pewnie i liści dosypie do weekendu. Ale wszystko pod warunkiem, że będzie ładny dzień i nie za zimno.
Bardzo mi smutno, Micia odeszła u Silverblue, wielki miałam sentyment do tej ślicznej stareńkiej koteczki :cry:

Tak, wiemy o śmierci Mici, smutne to bardzo

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 27, 2024 9:31 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

I w tym smutku wczoraj cały dzień porządków ogrodowych, końca niestety nie widać ale przynajmniej początek jest. Liście liśćmi, suche gałęzie trzeba też odpiłować i podążając za tą ideą rzuciłam się z piłą z Temu na jedną z mniejszych odnóg Pytona. Po godzinie ekwilibrystyki na drabinie odniosłam sukces, potem jeszcze na kawałki, do worów i uffff....
W tym czasie obserwowałam sąsiadów od Czekolady (labradorka, która nie je kotów) jak walczą z liśćmi.
Otóż poszli na skróty i nabyli w Lidlu dziwną maszynę, która dmuchała albo wciągała :strach: . I strasznie hałasowała przy okazji. O ile dmuchanie dawało jakieś efekty (to co wydmuchała i tak trzeba potem wciągnąć), to wciąganie (do zamontowanego małego worka) raczej nie spełniło oczekiwań, aczkolwiek sąsiad szedł w zaparte przez czas dłuższy. Chodził z tą bzyczącą rurą jak mrówkojad po ogrodzie i celował w liście, żeby połknęła. Ale ona się dławiła dosyć szybko, więc czyszczenie, dłubanie, nie wspominając o niewielkiej płaszczyźnie tego wlotu do rury, no tak może 15 cm góra. I ten worek na liście też jakiś mały, to próbował zamienić na wór na odpady zielone, taki wielki, ale balon się tylko zrobił a liście wchodzić nie chciały. Coraz bardziej markotny chodził z tym urządzeniem, w końcu się poddał i poszedł z Czekoladą na spacer.
Dobrze, że widziałam całą akcję, bo Lidl obok a była sobota :wink: .
Popołudniem ja poszłam na skróty. Zbieram liście kosiarką, to mój patent. Naprzód lecę błyskawicznie bez kosza, czyli szybciutko rozdrabniamy. Potem z koszem. I czyściutko się robi. Polecam tym o większych areałach :P .
Po co ja to piszę zupełnie nie wiem :roll: .
Koty. Koty były. Nulka zaglądała kilka razy, a popołudniem późniejszym zniknęła na Działce Działka, noc spędziła na kominku, rano ja kawę a ona bolioliboli i już sobie poszła. Silver wpadł na serduszka o 14.30, chyba zaczął przestawiać czas :P .
Ładny dzień.
:201461
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19242
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie paź 27, 2024 12:10 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

I tak powoli robi się jesień. Liście, wszędzie liście, chłód w ogrodzie, kot na kominku... i długie wieczory...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70047
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 27, 2024 15:44 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Ale za to jakie widoki...
Napatrzeć się nie mogę :1luvu:

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

andorka

 
Posty: 13753
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie paź 27, 2024 17:56 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

A ja pozdrawiam grzybowo.
Wyciągnęłam dziś tatę na grzyby. Wzięliśmy niewielki koszyczek i w las. Dobrze że nie wzięliśmy mniejszego koszyczka, bo byśmy chyba w zębach nieśli.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35248
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Murfel i 54 gości