Re: DT u Bastet

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 29, 2021 21:31 Re: Re: DT u Bastet ♥ ♥ ♥ Kocięta na pokładzie!

zuza pisze:Zaraz, a ta ruda noga ti czyja? Szarloty? Bo wyglada jakby byla od trzeciego kota...

:ryk: Szarloty, Szarloty...!
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Czw kwi 29, 2021 21:34 Re: Re: DT u Bastet ♥ ♥ ♥ Kocięta na pokładzie!

Bastet pisze:
zuza pisze:Zaraz, a ta ruda noga ti czyja? Szarloty? Bo wyglada jakby byla od trzeciego kota...

:ryk: Szarloty, Szarloty...!

czyli Karoliny od korali koloru koralowego

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 29, 2021 22:26 Re: DT u Bastet ♥ ♥ ♥ Kocięta na pokładzie!

Na pewno Szarloty! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69063
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 01, 2021 9:08 Re: DT u Bastet ♥ ♥ ♥ Kocięta na pokładzie!

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26771
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 01, 2021 11:20 Re: Re: DT u Bastet ♥ ♥ ♥ Kocięta na pokładzie!

Dziękuję za piękną karteczkę Gosiu!

Nie mam siły wymyślać wpisu, więc skopiuję z fb, Wybaczcie..

Wczoraj po południu pisałam:

Z PAMIĘTNIKA KOCIAKA
Tak sobie siedzę i rozmyślam. Czy mojej łysej na pyszczku dziwnej matce jeszcze trochę nie napsuć zdrowia. Może za mało ma, jak na swój wiek, siwych włosów? Coś nie bardzo chciałam dzisiaj zjeść drugie śniadanie. A ona już do ludzkiej kuwety z nerwów biegła... . (Potem zjadłam trochę, ale nie całe). Zdaje się, że muszę być ciągle jeszcze na moim specjalnym mleczku, i żadne tam urozmaicenia są nie dla mnie... ~ Szarlotka

Tymczasem potem...

No i tak... Atrakcji był wieczorem ciąg dalszy. Ale to wina łysej na pyszczku matki jest... Bo wcześniej dała dziewczęciu do spróbowania - paszteciku. Tego samego, co go przedtem jako pierwsze jedzonko Orfiś jadł, a przed Orfikiem Bazyl, Bajer i Baltazar. A po Orfiku jeszcze Kluska na ten przykład. Ale nie nie... Nie z naszym dziewczątkiem te numery. Nasza Szarlotka jest wyjątkowo delikatna. Jej brzuszek jest jak księżniczka na ziarnku grochu...Kociątko zrobiło się wczoraj osowiałe, kolacji nie chciało. Brzuszek je bolał. Znów miało biegunkę. Zapodałam okruszek no-spy, zrobiłam małej małą kroplówkę. Zmierzyłam gorączkę. 40 stopni. Nie powiem. Włosy mi się zjeżyły na głowie. Po konsultacji telefonicznej z lekarzem dałam tolfedine. Gorączka spadła. Mała jakieś pół godziny potem zjadła kolację. Mleczko. Ufff... Dzisiaj śniadanie też zjadła. Wyjątkowo wrażliwa kicia z niej jest. A ja chyba pierwszy raz w historii istnienia mojego domu tymczasowego wydam do domu kociaka razem z butlą... :roll:

Jeju, nie mam już siły. Jestem wykończona tymi huśtawkami... Z żadnym kociakiem nie miałam tyle problemów.. A tu oczywiście święto. Nasz wet czynny dopiero we wtorek.
Dobrze, że mam tolfinę w zastrzyku w domu. Bo 40 stopni... No... Mogłoby być źle. Oby to tylko od brzuszkowych spraw...
Ostatnio edytowano Sob maja 01, 2021 11:23 przez Bastet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Sob maja 01, 2021 11:22 Re: DT u Bastet ♥ ♥ ♥ Kocięta na pokładzie!

Pozdrawiamy deszczowo majówkowo. :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 01, 2021 11:43 Re: DT u Bastet ♥ ♥ ♥ Kocięta na pokładzie!

Ufff, trzeba mieć zawsze leki w domu! :ok:
Kciuki za zdrowie Szarlotki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
A pozostałe kociaki? Jak się czują?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69063
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź


Post » Nie maja 02, 2021 9:00 Re: Re: DT u Bastet ♥ ♥ ♥ Kocięta na pokładzie!

Bastet pisze:Dziękuję za piękną karteczkę Gosiu!

Nie mam siły wymyślać wpisu, więc skopiuję z fb, Wybaczcie..

Wczoraj po południu pisałam:

Z PAMIĘTNIKA KOCIAKA
Tak sobie siedzę i rozmyślam. Czy mojej łysej na pyszczku dziwnej matce jeszcze trochę nie napsuć zdrowia. Może za mało ma, jak na swój wiek, siwych włosów? Coś nie bardzo chciałam dzisiaj zjeść drugie śniadanie. A ona już do ludzkiej kuwety z nerwów biegła... . (Potem zjadłam trochę, ale nie całe). Zdaje się, że muszę być ciągle jeszcze na moim specjalnym mleczku, i żadne tam urozmaicenia są nie dla mnie... ~ Szarlotka

Tymczasem potem...

No i tak... Atrakcji był wieczorem ciąg dalszy. Ale to wina łysej na pyszczku matki jest... Bo wcześniej dała dziewczęciu do spróbowania - paszteciku. Tego samego, co go przedtem jako pierwsze jedzonko Orfiś jadł, a przed Orfikiem Bazyl, Bajer i Baltazar. A po Orfiku jeszcze Kluska na ten przykład. Ale nie nie... Nie z naszym dziewczątkiem te numery. Nasza Szarlotka jest wyjątkowo delikatna. Jej brzuszek jest jak księżniczka na ziarnku grochu...Kociątko zrobiło się wczoraj osowiałe, kolacji nie chciało. Brzuszek je bolał. Znów miało biegunkę. Zapodałam okruszek no-spy, zrobiłam małej małą kroplówkę. Zmierzyłam gorączkę. 40 stopni. Nie powiem. Włosy mi się zjeżyły na głowie. Po konsultacji telefonicznej z lekarzem dałam tolfedine. Gorączka spadła. Mała jakieś pół godziny potem zjadła kolację. Mleczko. Ufff... Dzisiaj śniadanie też zjadła. Wyjątkowo wrażliwa kicia z niej jest. A ja chyba pierwszy raz w historii istnienia mojego domu tymczasowego wydam do domu kociaka razem z butlą... :roll:

Jeju, nie mam już siły. Jestem wykończona tymi huśtawkami... Z żadnym kociakiem nie miałam tyle problemów.. A tu oczywiście święto. Nasz wet czynny dopiero we wtorek.
Dobrze, że mam tolfinę w zastrzyku w domu. Bo 40 stopni... No... Mogłoby być źle. Oby to tylko od brzuszkowych spraw...


może teraz dziewczyny tak maja z tym jedzeniem, u mnie w ubiegłym roku Julka doiła butlę przez 6 tygodni, a w tym Nell 5,5 i nic innego nie chciały
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75988
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec


Post » Pon maja 03, 2021 8:36 Re: DT u Bastet ♥ ♥ ♥ Kocięta na pokładzie!

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26771
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 04, 2021 0:12 Re: Re: DT u Bastet ♥ ♥ ♥ Kocięta na pokładzie!

Mamy panleukopenię. Nie mam słów, wybaczcie... Panleukopenia i 5 małych kociaków 6-tygodniowych...
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto maja 04, 2021 0:15 Re: DT u Bastet ♥ ♥ ♥ pp

:( :( :(
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto maja 04, 2021 0:49 Re: DT u Bastet ♥ ♥ ♥ pp

Kasia, ale jak? Od kiedy? Bo na fb pisałas, ze to niejedzenie Szarlotki, to wynika z pp, a ona nie je od dość dawna juz? Jakieś inne objawy się Wam pokazały? Jak sie kociaki czują? I kiedy i gdzie mogły się zarazić? Miałaś kontakt? wetka, do której chodzisz miała?
p.s.- przypomniałam sobie- że 1(?) tej gorączki dostała i biegunki niby po zmianie jedzenia :( a jak potem z nią było? JAk reszta kociaczków?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto maja 04, 2021 1:03 Re: DT u Bastet ♥ ♥ ♥ pp

Och, Kasiu... Oby maluchy przetrwały! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69063
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 27 gości