Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz. 28- Julcia do adopcji :)

No i wyglądają całkiem nieźle

Wyniki nienajgorsze i tendencja spadkowa a to najważniejsze. Tak trzymać :ok:

Kroplówkę udało Ci się podać Dżekusiowi?

Ziemosław pisze:No i wyglądają całkiem nieźle

spadek wyraźny przez te 3 tygodnie, jak dla mnie, ale muszę jeszcze poczekać na opinię specjalisty

SabaS pisze:Wyniki nienajgorsze i tendencja spadkowa a to najważniejsze. Tak trzymać Kroplówkę udało Ci się podać Dżekusiowi?

Udało

bo mu obiecałam ,że to ostatnie kucie....na jakiś czas

Oby to byla prawda, bo piesek wyraźnie ma dość.

mir.ka pisze:
SabaS pisze:Wyniki nienajgorsze i tendencja spadkowa a to najważniejsze. Tak trzymać Kroplówkę udało Ci się podać Dżekusiowi?

Udało bo mu obiecałam ,że to ostatnie kucie....na jakiś czas Oby to byla prawda, bo piesek wyraźnie ma dość.

oby jak najdłużej wytrzymał bez kłucia :ok:

Niech jak najdłużej da radę bez kłucia. :ok:

Jak najdłużej bez stresu :ok:

Niestety kucia ciąg dalszy :placz:

, jeszcze następne 2 tygodnie, wyniki muszą dojść do normy. Wetka mówiła, ze za wczesne skończenie kroplówek często powoduje nawrót z podwójną siłą, a tego zdecydowanie bym nie chciała, tak więc kujemy, wlewamy dalej.
Ponadto Dżekusia coraz bardziej boją oczka, często piszczy, a podaję mu juz 2 rodzaje kropli, weci o tym wiedzą i być moze coś jeszcze mu zalecą ,zeby go nie bolało. Przez to ,że nie widzi zrobił sie strasznie nieporadny. Nie moze chodzić na spacery w dzień jak świeci słońce bo razi go w oczka, ale wieczorem jak jest juz ciemno nawet ładnie idzie.

mir.ka pisze:Niestety kucia ciąg dalszy , jeszcze następne 2 tygodnie, wyniki muszą dojść do normy. Wetka mówiła, ze za wczesne skończenie kroplówek często powoduje nawrót z podwójną siłą, a tego zdecydowanie bym nie chciała, tak więc kujemy, wlewamy dalej.
Ponadto Dżekusia coraz bardziej boją oczka, często piszczy, a podaję mu juz 2 rodzaje kropli, weci o tym wiedzą i być moze coś jeszcze mu zalecą ,zeby go nie bolało. Przez to ,że nie widzi zrobił sie strasznie nieporadny. Nie moze chodzić na spacery w dzień jak świeci słońce bo razi go w oczka, ale wieczorem jak jest juz ciemno nawet ładnie idzie.

Biedny Dzekuś, trzeba pomóc tym oczyskom, oby weci cos skutecznego wymyslili :ok:

Ojej, szkoda... Ale jeśli trzeba, to trudno. Byle się poprawiło :ok:

Biedny Dżekuś, tyle się musi nacierpieć

Najgorsze jest to, że patrzymy na te nasze zwierzaki i nie możemy im ulżyć w tym cierpieniu. U Kizi to kwestia czasu kiedy się poprawi, a u Dżekusia nie wiadomo

Jak on długo już dostaje te kroplówki?

Kotina pisze:
mir.ka pisze:Niestety kucia ciąg dalszy , jeszcze następne 2 tygodnie, wyniki muszą dojść do normy. Wetka mówiła, ze za wczesne skończenie kroplówek często powoduje nawrót z podwójną siłą, a tego zdecydowanie bym nie chciała, tak więc kujemy, wlewamy dalej.
Ponadto Dżekusia coraz bardziej boją oczka, często piszczy, a podaję mu juz 2 rodzaje kropli, weci o tym wiedzą i być moze coś jeszcze mu zalecą ,zeby go nie bolało. Przez to ,że nie widzi zrobił sie strasznie nieporadny. Nie moze chodzić na spacery w dzień jak świeci słońce bo razi go w oczka, ale wieczorem jak jest juz ciemno nawet ładnie idzie.

Biedny Dzekuś, trzeba pomóc tym oczyskom, oby weci cos skutecznego wymyslili

dostał krople - Tobrex i Naclof, ale nie da sobie podać, walczy dzielnie, nie rozumie , ze to dla jego dobra

Biedaczek

nie walcz piesku to dla Twojego dobra :ok:

jolabuk5 pisze:Ojej, szkoda... Ale jeśli trzeba, to trudno. Byle się poprawiło

Tak bym chciała, ale nie jestem pewno czy przez te 2 tygodnie uda dojść się do normalnego stanu. Bierze już 2 wspomagacze , moze przyspieszą opadanie mocznika i kreatyniny.

Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz. 28- Julcia do adopcji :)

Kto przegląda forum