Sabinki 2 - Bialas - superalergik :-(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 26, 2002 21:51

Dzis Czarna byla krwiodawca. Niezbyt honorowym.
Jutro wyniki. Mam nadzieje, ze dobre... :roll:
Dziaselka Bialej idealne :-) po 4 czy 5 zastrzykach :-)
Dziaselka Czarnej co prawda nadal rozami nie pachna, ale sa rozowiutkie :-) a byly czerwone (takie podbiegniete krwia).
Sprobujemy jakiejs nowej kuracji. Tez homeopatycznej. Istnieje szansa, ze sie tym da wyleczyc Czarna z tych dziasel calkiem.
No, ale jesli sie nawet nie uda to i tak postep jest ogromny!
No wiec jutrzejszych wynikow juz sie boje.

Rozmawialysmy o Samuelu i Gapeczku i Pusce :-)

A Bialutkie znowu mialo kuperek wyciskany :-( I bidulka zsiusiala sie w transporterku...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87963
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto lis 26, 2002 21:54

Proszę utulić kotuszki kochane :mrgreen: trzymamy kciuki aby wszystkie problemy zdrowotne odeszły w niepamięć :ok:

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Wto lis 26, 2002 21:58

Bidulki ... :(
Życzymy szybciutkiego ozdrowienia kociambrów. Wymiziaj je od nas mocno.
Agata i kotfory

Agata

 
Posty: 1577
Od: Pt sie 23, 2002 19:55
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto lis 26, 2002 22:55

całuski dla obu dzielnych dam :)

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto lis 26, 2002 23:11

Pozdrowienia dla Sabinek :D

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 26, 2002 23:16

Trzymam kciuki za wyniki! A co tam o Gapciu gadalyscie? :wink:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Śro lis 27, 2002 7:36

W ogole duzo nie gadalysmy, bo czasu bylo malo. Ale wspominalysmy o nich :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87963
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lis 27, 2002 10:08

Głaski mrauuu
"BE NOT INHOSPITABLE TO STRANGERS LEST THEY BE ANGELS IN DISGUISE"

WiMaRa

 
Posty: 22315
Od: Wto kwi 16, 2002 9:14
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post » Śro lis 27, 2002 10:54

Ugniatanko .
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lis 29, 2002 21:18

No i wyniki sa. Pisalam na kotach, ale powtorze.
Kratynina 2,7 (za duza!)
i mocznik 49 (miesci sie w normie)
mam lapac siusiu, chyba musze nauczyc sie watku Ofelii na pamiec...
Ofelio i jak to jest? czy do badania probke trzeba dostarczyc w jakichs godzinach? czy to musi byc siusiu poranne?
badalas w multiwecie?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87963
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob lis 30, 2002 1:47

Zuza - to nie musi byc mocz poranny :)
Kotu tak trudno pobrac ten nieszczesny mocz do badania ze weci ciesza sie z jakiegokolwiek ;)
A dostarczyc go trzeba w godzinach pracy laboratorium - nie wiem jak dlugo ono dziala, musisz zadzwonic. Ale mocz mozna przechowywac w lodowce nawet kilka godzin jesli trzeba :)
A gdy wieczorem pójdziesz do łóżka, przyjdzie z wizytą Wróżka Zębuszka...
Na razie zjadła mi zdjęcie.

Damork

Avatar użytkownika
 
Posty: 2633
Od: Wto lut 05, 2002 9:51
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Sob lis 30, 2002 2:06

Blue - a nie musi być na czczo? Bo ja Samuela głodziłam :oops:

Dwa razy łapałam - raz na łychę garową - rewelacja, a drugi raz na talerz i tu Samuelowi już się nie podobało.
Nie wiem do której działa laboratorium. Ja zawiozłam ok. 14 i wyniki były po 18 (na Gagarina).

Nie bardzo chciał sikać. Dopiero jak przeniosłam kuwetę do innego pokoju - natychmiast musiał zaznaczyć ;)

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob lis 30, 2002 11:09

Pytam, bo tak naprawde to ja pewnie zlapie to jutro jakos i zawioze w poniedzialek przed praca... zadzwonie do nich i spytam do ilu godzon moge przetrzymac w lodowce...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87963
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob lis 30, 2002 11:21

Mam nadzieję, że uda Ci się "złapać strumyczek" bez problemu.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob lis 30, 2002 12:08

Tez na to licze... mam nadzieje, ze bedzie latwiej niz przypuszczam, bo wizje mam... hm... dosc koszmarne (typu uciekajacy kot siusiajacy po calym mieszkaniu... :roll: )
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87963
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, pibon i 66 gości