Hakera story 14!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 15, 2014 13:57 Re: Hakera story 14

Fajnie jest pić z poidełek ... a my przez kłaczatego jesteśmy ich pozbawieni :roll:
Na szczęście jest jeszcze ptasi basen w ogrodzie 8)

Gag
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie cze 15, 2014 20:38 Re: Hakera story 14

Avian pisze:Fajnie jest pić z poidełek ... a my przez kłaczatego jesteśmy ich pozbawieni :roll:
Na szczęście jest jeszcze ptasi basen w ogrodzie 8)

Gag

Aby tylko cie te ptaki nie pogoniły z tego basenu, albo nie wrzuciły
Ratek


czy Maksia też pije?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie cze 15, 2014 20:50 Re: Hakera story 14

Gaciu, gonisz ptaki?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 15, 2014 20:56 Re: Hakera story 14

Nie gonię ptaków. Tylko ratuję te ranne :kotek:
U nas w ogródku ptactwo nie boi się pić z jednej miski z nami :D

Gag
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie cze 15, 2014 20:57 Re: Hakera story 14

Szacun, Gaciu :kotek:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 15, 2014 21:08 Re: Hakera story 14

Nie, Maksia nie pije. Nigdy nie zauważyłam jsk ona pije, dlatego fostsje bardzo mokre liście czy mocno zmęczoną cukinie. Cukinia i kocie chrupki to ulubiony przysmak Maksi.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie cze 15, 2014 21:11 Re: Hakera story 14

Avian pisze:Nie gonię ptaków. Tylko ratuję te ranne :kotek:
U nas w ogródku ptactwo nie boi się pić z jednej miski z nami :D

Gag

Gaciu, nie wiem jak bym się zachował ns twoim mirjdcu. Ale jesteś Wielki.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon cze 16, 2014 11:32 Re: Hakera story 14

Hannah12 pisze:Hm, cały czas badam jakość wody w poidle.
Jak było ciepło to lepiej smakowała, jak jest chłodniej to chyba wolę taką cieplejszą.
Dzisiaj rano poprosiłem o wodę w łazience, czyli z kranu przy wannie.
Haker


:ryk: :ryk: :ryk:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 16, 2014 11:35 Re: Hakera story 14

Hannah12 pisze:Nie, Maksia nie pije. Nigdy nie zauważyłam jsk ona pije, dlatego fostsje bardzo mokre liście czy mocno zmęczoną cukinie. Cukinia i kocie chrupki to ulubiony przysmak Maksi.


Hakerku,

Ty to masz mozliwosci do obserwacji naukowych :ok:
Ja mam tylko wlasne koty, Duzych i ptactwo z daleka :evil:
Z ptactwem jest gorzej odkad mam balkon osiatkowany.

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 16, 2014 17:49 Re: Hakera story 14

Witaj, Haksiu :) Słoneczko mam, mogę się podzielić
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 16, 2014 18:08 Re: Hakera story 14

Dzięki Ineczko, my też mamy słoneczko.
Duża godzinę temu wróciła z dyżuru, prawie cały dzień z Ola na dworze spędziła.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon cze 16, 2014 18:27 Re: Hakera story 14

Hannah12 pisze:Dzięki Ineczko, my też mamy słoneczko.
Duża godzinę temu wróciła z dyżuru, prawie cały dzień z Ola na dworze spędziła.
Haker

Biedna Duża

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 16, 2014 20:16 Re: Hakera story 14

MaryLux pisze:
Hannah12 pisze:Dzięki Ineczko, my też mamy słoneczko.
Duża godzinę temu wróciła z dyżuru, prawie cały dzień z Ola na dworze spędziła.
Haker

Biedna Duża


Nie.
Dotlenila sie i w ogole :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 16, 2014 20:56 Re: Hakera story 14

MaryLux pisze:
Hannah12 pisze:Dzięki Ineczko, my też mamy słoneczko.
Duża godzinę temu wróciła z dyżuru, prawie cały dzień z Ola na dworze spędziła.
Haker

Biedna Duża

Ależ , jak wcale a wcale nie jestem z tego powodu biedna.
Po pierwsze zrobiłam prawie 6 km - byłyśmy na takim dalszym placu zabaw, 6 km to spalenie trochę kalorii i świetny ruch.
Po drugie spędziłam czas z wnusią i się bardzo dobrze odstresowałam.
Po trzecie zrobiłyśmy sobie na trawie piknik i się bardzo dobrze bawiłyśmy, czytają różne książki, zajadając owoce i robiąc różne głupie miny.

PS. ręce to już mam strzaskane na mahoń :wink:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon cze 16, 2014 21:13 Re: Hakera story 14

Jutro duża, moja duża idzie z Pysią na badanie krwi.
Moja duża ma ... u Pysi.
A od czwartku wieczora Pysia będzie u nas.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 81 gości