Witamy z zalanej Warszawy …. już lekka przesada z tą ulewą ….
Nareszcie przestało padać i nawet słonko wyszło
Nie tylko koty są nieprzewidywalne i nas zaskakują. Dzisiaj zaskoczyła mnie Azirka …
Szykując jedzonko zorientowałam się, że będzie trochę za mało dla dwóch psów.
Zdecydowałam, że Fituś jako rekonwalescent dostanie gotowanego kurczaka z warzywami i makaronem,
a Azirka suchą karmę. Jak postanowiłam tak zrobiłam i podałam każdemu michę …
Odwracam się i szczęka mi opadła z hukiem ….
Azira podeszła do swojej miski i nie tknąwszy nic wróciła, stanęła w progu kuchni i patrzyła mi w oczy ….
Skąd ona wiedziała, że Fituś dostał kurczaka
Nie było rady złapałam dwie garści gotowanego żarełka i wrzuciłam suni na suche … zjadła ze smakiem …
Następnie wyjęłam z zamrażalki cycki kurze i jutro będą gotowane … dla obydwu
Pierwszy raz, odkąd u nas jest, odeszła od pełnej miski tylko dlatego, że poczuła coś smaczniejszego ….
Nasza cwana sunieczka ….
Wiecie, że gdy Fituś
piskoli przez sen, to Azira często liże go wtedy po pysiu ….

