Kot-najlepszy przyjaciel.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 05, 2013 9:26 Re: Kot-najlepszy przyjaciel.

Też lubię robić zakupy :wink:
Właśnie wczoraj po obiedzie ganialiśmy po sklepach...za krzesłami do kuchni, i nie kupiłam :twisted:
Takie, które mi się podobały, to 849 zł :strach: a inne nie pasowały do tego stołu, który mam, więc przyjdzie mi kupić komplet stół+krzesła :ryk:
Dzisiaj po południu będziemy mieli jazdę od nowa po meblowych :mrgreen:

A nie mogłabyś odsunąć troszkę drapak od okna tak, żeby panienki wszystko widziały, ale nie mogły dosięgnąć firany?
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pt kwi 05, 2013 15:17 Re: Kot-najlepszy przyjaciel.

AnnAArczyK pisze:Też lubię robić zakupy :wink:
Właśnie wczoraj po obiedzie ganialiśmy po sklepach...za krzesłami do kuchni, i nie kupiłam :twisted:
Takie, które mi się podobały, to 849 zł :strach: a inne nie pasowały do tego stołu, który mam, więc przyjdzie mi kupić komplet stół+krzesła :ryk:
Dzisiaj po południu będziemy mieli jazdę od nowa po meblowych :mrgreen:

A nie mogłabyś odsunąć troszkę drapak od okna tak, żeby panienki wszystko widziały, ale nie mogły dosięgnąć firany?

Próbowałam - to robi to z parapetu :twisted: zlośnica jedna :twisted:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 05, 2013 15:19 Re: Kot-najlepszy przyjaciel.

Sihaja pisze:
Ewa L. pisze:Właśnie poważyłam dziewczynki :
Zuzia 6 lat - 3,60 kg [ przez 2 lata przybyła 40 dkg ale co się dziwić futerek na czas, dobre żarełko i cały dzień spanko {w końcu zima!}]
Pola 2 lata - 4,90 kg [ wieczny latawiec i nie je już tyle co pół roku temu { trochę się zdziwiłam bo ważyła więcej} ] 8O
Myślę że już dorosła i jej waga ustabilizowała się bo nie zachowuje się jak chory kot. Jest aktywna ,tryska energią. Z wyjątkiem Zuzi nie ma kontaktu z innymi kotami bo jest domowa niewychodząca. Jak będziemy teraz na szczepieniach to poproszę o całkowity przegląd kota. Niech ją obejrzy ze wszystkich stron.


Zgrabne te Twoje panienki :)
Ja w środę ważyłam swoje towarzystwo, i tak:
Morfeusz 3,7
Gaja 4,8
Joachim 8,3 8O 8O 8O

Od środy odchudzam chłopaka.

Morfik Zuziowy ,Gaja Polkowa a Joachimek biiigggg kot! A nie widać po nim że taki przypakowany :D
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 05, 2013 16:09 Re: Kot-najlepszy przyjaciel.

Ewa L. pisze:
Sihaja pisze:
Ewa L. pisze:Właśnie poważyłam dziewczynki :
Zuzia 6 lat - 3,60 kg [ przez 2 lata przybyła 40 dkg ale co się dziwić futerek na czas, dobre żarełko i cały dzień spanko {w końcu zima!}]
Pola 2 lata - 4,90 kg [ wieczny latawiec i nie je już tyle co pół roku temu { trochę się zdziwiłam bo ważyła więcej} ] 8O
Myślę że już dorosła i jej waga ustabilizowała się bo nie zachowuje się jak chory kot. Jest aktywna ,tryska energią. Z wyjątkiem Zuzi nie ma kontaktu z innymi kotami bo jest domowa niewychodząca. Jak będziemy teraz na szczepieniach to poproszę o całkowity przegląd kota. Niech ją obejrzy ze wszystkich stron.


Zgrabne te Twoje panienki :)
Ja w środę ważyłam swoje towarzystwo, i tak:
Morfeusz 3,7
Gaja 4,8
Joachim 8,3 8O 8O 8O

Od środy odchudzam chłopaka.

Morfik Zuziowy ,Gaja Polkowa a Joachimek biiigggg kot! A nie widać po nim że taki przypakowany :D

MonikaMróz odchudzała ostatnio swoją kotkę Mili. Nie zostawiała jej na noc suchego żarełka . Kitka nie podjadała w nocy i wagę zrzuciła. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 05, 2013 16:22 Re: Kot-najlepszy przyjaciel.

Noś jest tornado :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt kwi 05, 2013 16:26 Re: Kot-najlepszy przyjaciel.

MalgWroclaw pisze:Noś jest tornado :wink:

To by z Polcią pasowali - cały dom by zmietli po drodze :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 05, 2013 16:28 Re: Kot-najlepszy przyjaciel.

Zmieniłam firanki - teraz niech sobie ciągnie i szarpie złośliwiec jeden :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 05, 2013 16:39 Re: Kot-najlepszy przyjaciel.

Nawet nie wiecie jak miło popatrzeć jak Zuzia naśladuje Polkę. Biega za piłeczką,trąca ją łapką i tak fajnie przy tym podskakuje. Cudna wtedy jest :D Siedzę nieruchomo żeby jej nie speszyć więc o fotce nie ma mowy. :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 05, 2013 16:49 Re: Kot-najlepszy przyjaciel.

Ewa L. pisze:MonikaMróz odchudzała ostatnio swoją kotkę Mili. Nie zostawiała jej na noc suchego żarełka . Kitka nie podjadała w nocy i wagę zrzuciła. :mrgreen:

zgadza się :) Mili stoi w granicy 3,7 -3,9 kilo. Ale jak za dużo je to taka kulka się robi a ja nie lubię. Więc na noc jej nie daję a w dzień je zgodnie z danymi z opakowania. Ok 50 gram karmy dziennie suchej + 2x dziennie mokre (czasem raz-zależy jak panna chętna). Amy natomiast nie ograniczam zeby rosła. Choć ona i tak je mniej, nie je swojej dziennej porcji.


Pozdrawiamy dziewczynki. Mili już się nie może doczekać aż zdejmę Amy kubraczek bo biedula nie ma z kim wariować :(
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pt kwi 05, 2013 17:03 Re: Kot-najlepszy przyjaciel.

AnnAArczyK pisze:Też lubię robić zakupy :wink:
Właśnie wczoraj po obiedzie ganialiśmy po sklepach...za krzesłami do kuchni, i nie kupiłam :twisted:
Takie, które mi się podobały, to 849 zł :strach: a inne nie pasowały do tego stołu, który mam, więc przyjdzie mi kupić komplet stół+krzesła :ryk:
Dzisiaj po południu będziemy mieli jazdę od nowa po meblowych :mrgreen:

A nie mogłabyś odsunąć troszkę drapak od okna tak, żeby panienki wszystko widziały, ale nie mogły dosięgnąć firany?

A propos zakupów - też lubię kupować ale ubrania szczególnie w second hend'ach. :ok: Ale przez to że tyle ubrań mam na sobie przez tą przedłużająca się zimę to szczerze mówiąc nie pamiętam kiedy sobie coś z ubrań kupiłam :roll: Lubię też na necie szukać różnych karm dla kota - czytać opinie, składy i wybierać co mogłabym tym pannom jeszcze dobrego kupić. Na tym punkcie mam totalnego świra :oops: Od końca lutego jestem na Orijenie. Prócz tego już lepszej karmy chyba nie znajdę. Został mi jeszcze tylko Barf ale do tego chyba muszę dojrzeć. Na razie cieszę się że panny przekonały się do Orijen :)
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pt kwi 05, 2013 17:07 Re: Kot-najlepszy przyjaciel.

MonikaMroz pisze:
Ewa L. pisze:MonikaMróz odchudzała ostatnio swoją kotkę Mili. Nie zostawiała jej na noc suchego żarełka . Kitka nie podjadała w nocy i wagę zrzuciła. :mrgreen:

zgadza się :) Mili stoi w granicy 3,7 -3,9 kilo. Ale jak za dużo je to taka kulka się robi a ja nie lubię. Więc na noc jej nie daję a w dzień je zgodnie z danymi z opakowania. Ok 50 gram karmy dziennie suchej + 2x dziennie mokre (czasem raz-zależy jak panna chętna). Amy natomiast nie ograniczam zeby rosła. Choć ona i tak je mniej, nie je swojej dziennej porcji.


Pozdrawiamy dziewczynki. Mili już się nie może doczekać aż zdejmę Amy kubraczek bo biedula nie ma z kim wariować :(

To czekamy na foteczki nowej Amy. :1luvu:
Zuzia jest takim niejadkiem. Daję jej puszeczkę gurmeta raz dziennie { kot jej postury powinien zjadać 3 takie puszki a ona je 1/3 jednej}i ok 30 gram suchego dla sterylek a i tak wygląda jak kuleczka.
Pola natomiast teraz przystopowała z jedzeniem. Zjada to co zostawi Zuzia + 1 puszeczkę musu lub paszteta gurmeta i trochę suchego.Jak na nią to mało. Do półtora roku jadła jak mały odkurzacz nie ważne co, nie ważne ile byle by jeść. :ryk:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 05, 2013 17:13 Re: Kot-najlepszy przyjaciel.

MonikaMroz pisze:
AnnAArczyK pisze:Też lubię robić zakupy :wink:
Właśnie wczoraj po obiedzie ganialiśmy po sklepach...za krzesłami do kuchni, i nie kupiłam :twisted:
Takie, które mi się podobały, to 849 zł :strach: a inne nie pasowały do tego stołu, który mam, więc przyjdzie mi kupić komplet stół+krzesła :ryk:
Dzisiaj po południu będziemy mieli jazdę od nowa po meblowych :mrgreen:

A nie mogłabyś odsunąć troszkę drapak od okna tak, żeby panienki wszystko widziały, ale nie mogły dosięgnąć firany?

A propos zakupów - też lubię kupować ale ubrania szczególnie w second hend'ach. :ok: Ale przez to że tyle ubrań mam na sobie przez tą przedłużająca się zimę to szczerze mówiąc nie pamiętam kiedy sobie coś z ubrań kupiłam :roll: Lubię też na necie szukać różnych karm dla kota - czytać opinie, składy i wybierać co mogłabym tym pannom jeszcze dobrego kupić. Na tym punkcie mam totalnego świra :oops: Od końca lutego jestem na Orijenie. Prócz tego już lepszej karmy chyba nie znajdę. Został mi jeszcze tylko Barf ale do tego chyba muszę dojrzeć. Na razie cieszę się że panny przekonały się do Orijen :)

Ja już nie pamiętam kiedy sobie cokolwiek z ciucha kupiłam.Jak tylko mam parę groszy na zbyciu kupuję dziewczynką - żarełko,zabaweczki. :ryk: Ostatnio oglądałam w zooplusie fajne drapaczki dla koteczek. Te co mi odpowiadają wachają się między 159 zł a 249 zł. Muszę troszkę dozbierać funduszy i kupię im drapaczek - są już w domu 4 to nie może być piąty :twisted:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 05, 2013 17:15 Re: Kot-najlepszy przyjaciel.

Ewa L. pisze:
MonikaMroz pisze:
Ewa L. pisze:MonikaMróz odchudzała ostatnio swoją kotkę Mili. Nie zostawiała jej na noc suchego żarełka . Kitka nie podjadała w nocy i wagę zrzuciła. :mrgreen:

zgadza się :) Mili stoi w granicy 3,7 -3,9 kilo. Ale jak za dużo je to taka kulka się robi a ja nie lubię. Więc na noc jej nie daję a w dzień je zgodnie z danymi z opakowania. Ok 50 gram karmy dziennie suchej + 2x dziennie mokre (czasem raz-zależy jak panna chętna). Amy natomiast nie ograniczam zeby rosła. Choć ona i tak je mniej, nie je swojej dziennej porcji.


Pozdrawiamy dziewczynki. Mili już się nie może doczekać aż zdejmę Amy kubraczek bo biedula nie ma z kim wariować :(

To czekamy na foteczki nowej Amy. :1luvu:
Zuzia jest takim niejadkiem. Daję jej puszeczkę gurmeta raz dziennie { kot jej postury powinien zjadać 3 takie puszki a ona je 1/3 jednej}i ok 30 gram suchego dla sterylek a i tak wygląda jak kuleczka.
Pola natomiast teraz przystopowała z jedzeniem. Zjada to co zostawi Zuzia + 1 puszeczkę musu lub paszteta gurmeta i trochę suchego.Jak na nią to mało. Do półtora roku jadła jak mały odkurzacz nie ważne co, nie ważne ile byle by jeść. :ryk:

To ja mam 1 saszetkę Felixa na 2 panny na cały dzień. Dostaja rano i wieczorem ta 1 saszetkę i czasem jeszcze zostawia :ryk:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pt kwi 05, 2013 17:17 Re: Kot-najlepszy przyjaciel.

Ewa L. pisze:
MonikaMroz pisze:
AnnAArczyK pisze:Też lubię robić zakupy :wink:
Właśnie wczoraj po obiedzie ganialiśmy po sklepach...za krzesłami do kuchni, i nie kupiłam :twisted:
Takie, które mi się podobały, to 849 zł :strach: a inne nie pasowały do tego stołu, który mam, więc przyjdzie mi kupić komplet stół+krzesła :ryk:
Dzisiaj po południu będziemy mieli jazdę od nowa po meblowych :mrgreen:

A nie mogłabyś odsunąć troszkę drapak od okna tak, żeby panienki wszystko widziały, ale nie mogły dosięgnąć firany?

A propos zakupów - też lubię kupować ale ubrania szczególnie w second hend'ach. :ok: Ale przez to że tyle ubrań mam na sobie przez tą przedłużająca się zimę to szczerze mówiąc nie pamiętam kiedy sobie coś z ubrań kupiłam :roll: Lubię też na necie szukać różnych karm dla kota - czytać opinie, składy i wybierać co mogłabym tym pannom jeszcze dobrego kupić. Na tym punkcie mam totalnego świra :oops: Od końca lutego jestem na Orijenie. Prócz tego już lepszej karmy chyba nie znajdę. Został mi jeszcze tylko Barf ale do tego chyba muszę dojrzeć. Na razie cieszę się że panny przekonały się do Orijen :)

Ja już nie pamiętam kiedy sobie cokolwiek z ciucha kupiłam.Jak tylko mam parę groszy na zbyciu kupuję dziewczynką - żarełko,zabaweczki. :ryk: Ostatnio oglądałam w zooplusie fajne drapaczki dla koteczek. Te co mi odpowiadają wachają się między 159 zł a 249 zł. Muszę troszkę dozbierać funduszy i kupię im drapaczek - są już w domu 4 to nie może być piąty :twisted:

Masz 4 drapaki dla 2 panieniek :?: :?: :?: 8O
Ja mam dwa. Jeden sufitowy, taki duży a jeden mały. Kiedyś w biedronce za 20 zł. kupiła. I w sumie najbardziej go lubią ;)
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pt kwi 05, 2013 17:25 Re: Kot-najlepszy przyjaciel.

MonikaMroz pisze:
Ewa L. pisze:
MonikaMroz pisze:
Ewa L. pisze:MonikaMróz odchudzała ostatnio swoją kotkę Mili. Nie zostawiała jej na noc suchego żarełka . Kitka nie podjadała w nocy i wagę zrzuciła. :mrgreen:

zgadza się :) Mili stoi w granicy 3,7 -3,9 kilo. Ale jak za dużo je to taka kulka się robi a ja nie lubię. Więc na noc jej nie daję a w dzień je zgodnie z danymi z opakowania. Ok 50 gram karmy dziennie suchej + 2x dziennie mokre (czasem raz-zależy jak panna chętna). Amy natomiast nie ograniczam zeby rosła. Choć ona i tak je mniej, nie je swojej dziennej porcji.


Pozdrawiamy dziewczynki. Mili już się nie może doczekać aż zdejmę Amy kubraczek bo biedula nie ma z kim wariować :(

To czekamy na foteczki nowej Amy. :1luvu:
Zuzia jest takim niejadkiem. Daję jej puszeczkę gurmeta raz dziennie { kot jej postury powinien zjadać 3 takie puszki a ona je 1/3 jednej}i ok 30 gram suchego dla sterylek a i tak wygląda jak kuleczka.
Pola natomiast teraz przystopowała z jedzeniem. Zjada to co zostawi Zuzia + 1 puszeczkę musu lub paszteta gurmeta i trochę suchego.Jak na nią to mało. Do półtora roku jadła jak mały odkurzacz nie ważne co, nie ważne ile byle by jeść. :ryk:

To ja mam 1 saszetkę Felixa na 2 panny na cały dzień. Dostaja rano i wieczorem ta 1 saszetkę i czasem jeszcze zostawia :ryk:

Jak smakował im kiedyś Winston z Rossmana za 99gr to zjadały jedną dziennie tzn. Zuzia wylizywała sosik a mięcho wcinała Polinezja. Jak im zafundowałam gurmeta to Winstonek poszedł w odstawkę. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: crisan, Google [Bot] i 69 gości