Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji

Strescisz wrazenia? :oops:

Michal (syn) chodzil ze mna i Kropka XXL po szmatekasach
(przed poludniem), a teraz poszedl gdzies tam mecze ogladac :evil:

Dorota pisze::strach:

Strescisz wrazenia?

- z punktu a do punktu b prowadzi zupełnie inna droga, niż wczoraj (wszystko jest zagrodzone, w dodatku to się chyba przesuwa, czy coś, nijak nie można znaleźć drogi)
- ludzi setki. Pijanych w trzy, wrzeszczących i trąbiących
Strefa kibica jest też koło Hali Stulecia, czyli parku Szczytnickiego, czyli okolic, gdzie są zwierzęta (ZOO i dzikie, czyli np. ptaki)

O rany, skończył się mecz w Warszawie a teraz chyba trwa we Wrocławiu.

Kurka...

meksykanka pisze:O rany, skończył się mecz w Warszawie a teraz chyba trwa we Wrocławiu.

Ano. Zaczął się 20.45, to chyba trwa, nie znam się.
Gdyby ktoś usłyszał, jak rozmawiamy z mateosią :roll:

groził nam lincz.
Doroto, dodam jeszcze:
- nad miastem latają policyjne helikoptery, czuję się jak ludzie niegdyś w Irlandii, gdy IRA zagrażała wszystkim i nie można było pójść po chleb do sklepu za róg :roll:

MalgWroclaw pisze:
meksykanka pisze:O rany, skończył się mecz w Warszawie a teraz chyba trwa we Wrocławiu.

Ano. Zaczął się 20.45, to chyba trwa, nie znam się.
Gdyby ktoś usłyszał, jak rozmawiamy z mateosią
groził nam lincz.
Doroto, dodam jeszcze:
- nad miastem latają policyjne helikoptery, czuję się jak ludzie niegdyś w Irlandii, gdy IRA zagrażała wszystkim i nie można było pójść po chleb do sklepu za róg

Horror, koszmar !

Kolega mój ma znajomego policjanta. Wysoko postawionego, nie posterunkowego. I ten policjant twierdzi, że w Polsce jest stan wyjątkowy, tylko się nie mówi, że został wprowadzony.

MalgWroclaw pisze:Kolega mój ma znajomego policjanta. Wysoko postawionego, nie posterunkowego. I ten policjant twierdzi, że w Polsce jest stan wyjątkowy, tylko się nie mówi, że został wprowadzony.

Wcale sie nie dziwie.

U nas, na prowincji, cicho jest.

U mnie cisza przeraźliwa

Mam szczęście mieszkać na cichych osiedlach. W dziecińswtwie i młodości mej odległej mieszkałam na przeraźliwie bezpiecznej ulicy

Teraz mieszkam w towarzystwie emerytów

Tylko blok dalej rośnie bandytyzm, no ale cóż nie unikniemy tego.
Ciepłe przytulaki dla Małg, Fasol i dziewczyn

a u nie co chwila drą ryje pod oknem i trąbią jakimis rurami wrrrr :twisted:

U mnie cisza ,wspolczuje

Cytuję (gazetawroclawska.pl):
"Gorący temperament i rozgrzewająca wódka zrobiły swoje. Późnym popołudniem, w jednej z restauracji w Rynku, w rejonie Pizzy Hut, pobili się między sobą kibice rosyjscy. Policja zatrzymała 4 agresywnych i pijanych mężczyzn. Chuligani trafili do aresztu. Natomiast jeden z pobitych mężczyzn został przewieziony do szpitala. Właściciel lokalu wycenił straty na 2 tysiące złotych".
Kiedy to się skończy :evil:

Jak sie eurocyrk skonczy

Nie ma śniadanka
:crying:

Frania, Pralcia, Florka i Fasolka

Ano nie ma. Jedziemy na badania krwi. Z Florką, ale nikt nie dostał śniadania i ja też solidarnie nie zjem. Fasolka jedzie do kontroli, Florka na badania.
Gdyby nie mateosia :1luvu:

taki plan nie byłby możliwy jednego dnia.
Tylko bezdomniaki dostały jeść. O dziwo, nie było strasznie w nocy, było cicho, a dzieciaki bezdomne przyszły zjeść. Choć nie wszystkie, tylko jedenaście.
Miśka nie było dwudziesty piąty raz.

duża

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji

Kto przegląda forum