Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

mateosia pisze:
ruda32 pisze:kto ma najbliżej do obłąkanej Dużej?
kopniak przydałby się

Niby nie mam daleko.
Ale bym się nie odważyła
Może Nią troszkę potrząsnę tylko, żeby się tak nie denerowała
Ale to i tak nic nie pomoże
mateosia-realistka

to może chociaż meliska?

Ciocia mateosia jest fajna. Ma różne pyszne rzeczy dla kotków. I nie poniewiera kotkami, jak czasem nasza duża. Ale i tak kocham dużą :oops:

Duża nie poradzi sobie beze mnie, wiem to.
Florka

puszatek pisze:
MalgWroclaw pisze:To jest niedobry domek dla mnie.
Wiem to. Obłąkana duża jutro idzie łapać. Trzymajcie kciuki.
Fasolka

to gdzie idziemy, Fasolko do Cioci mateosi
Figusia

A to chodźcie. Zapraszam :1luvu:

Tylko która Ciocia przyjmie ewentualnie moją Florkę, gdyby jej się nie podobał nadmiar Kotecków na naprawdę małej powierzchni :?:

Ale co ja się martwię na zapas. Może jakoś to będzie

to zaczynam się pakować...a mogę zabrać ze sobą Kropka bo to mój kumpel :?:

Figusia

MalgWroclaw pisze:Ciocia mateosia jest fajna. Ma różne pyszne rzeczy dla kotków. I nie poniewiera kotkami, jak czasem nasza duża. Ale i tak kocham dużą
Duża nie poradzi sobie beze mnie, wiem to.
Florka

Florko, wiem, że nie zostawisz Dużej. Ale tym razem wybierają się do mnie Fasolka z Figusią (o ile dobrze zrozumiałam). I nie wiem, może jeszcze ktoś? A niech tam, zapraszam, będzie wesoło

(w kupie

raźniej).

puszatek pisze:to zaczynam się pakować...a mogę zabrać ze sobą Kropka bo to mój kumpel
Figusia

Oczywiście, zabieraj koniecznie :ryk:

mateosia pisze:
MalgWroclaw pisze:Ciocia mateosia jest fajna. Ma różne pyszne rzeczy dla kotków. I nie poniewiera kotkami, jak czasem nasza duża. Ale i tak kocham dużą
Duża nie poradzi sobie beze mnie, wiem to.
Florka

Florko, wiem, że nie zostawisz Dużej. Ale tym razem wybierają się do mnie Fasolka z Figusią (o ile dobrze zrozumiałam). I nie wiem, może jeszcze ktoś? A niech tam, zapraszam, będzie wesoło (w kupie raźniej).

mój Fidel ostatnio schudł jakoś a Pixi ciągle miauczy i nikt nie co chce
może te biedne stworzenia być zrozumiała i przygarnęła?

ruda32 pisze:
mateosia pisze:
ruda32 pisze:kto ma najbliżej do obłąkanej Dużej?
kopniak przydałby się

Niby nie mam daleko.
Ale bym się nie odważyła
Może Nią troszkę potrząsnę tylko, żeby się tak nie denerowała
Ale to i tak nic nie pomoże
mateosia-realistka

to może chociaż meliska?

Oj, ruda, widać, że Ty szczerze pisałaś że pijasz tylko mleko i herbatkę (jeśli dobrze pamiętam) :wink:

. Ale podsunęłaś mi pewną koncepcję. Nieco inną niż meliska

I na ostatnią propozycję: Fidel i Pixi - ciocia czeka :ryk:

cieszę się ,że ciocia przyjmie sierotki i czeka
no serio kawa,mleczko,herbatka czasem i mięta
dobrze ,że masz lepszy pomysł niż meliska :ryk:

Jakbym piła tyle kawy, ile lubię, to już by nie było mnie na tym świecie

duża

Tu jakiś handel kotkami się odbywa, zamienne jakoś, czy coś

Fasolka

MalgWroclaw pisze:Tu jakiś handel kotkami się odbywa, zamienne jakoś, czy coś
Fasolka

Duża handluje kotami?

Klakier przerażony

wymieniam swoją złą dużą na dobrą :1luvu:

Figusia

MalgWroclaw pisze:Jakbym piła tyle kawy, ile lubię, to już by nie było mnie na tym świecie
duża

Tu jakiś handel kotkami się odbywa, zamienne jakoś, czy coś
Fasolka

A, nie, to u mnie kawy nie dostaniesz. Ani meliski.
m.
Nie martw się, Fasoleczko. Florka czuwa

nad pomysłami dużej.
Florka czuwająca

Jakby ktoś myślał, że mi się syropek upiecze, to się myli.
Duża mi wlała do pysia.
Pralcia

MalgWroclaw pisze:Zjadła!!!
To, co było na talerzyku, został jeden kawałeczek zrzucony, malutko, ale zjadła. Poświeciłam latarką (na dokładkę przecież w tej budce jest ciemno), zabrałam talerzyk, dołożyłam resztę saszetki i zamknęłam drzwi.
Kciuki wciąż potrzebne, oczywiście, ale... zjadła. Uffff
Nigdy nie przypuszczałam, że będę błogosławić whiskas

Bardzo się cieszę

Resztę też zje, jak nie teraz to w nocy :ok:

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Kto przegląda forum