Nasza kocia rodzinka. Prośba o pomoc dla Lolusia z FIP:(((

Hejka

Witam.

Odebrałam Buni wyniki z lecznicy i tak jak pisałam, morfologia i biochemia w normie

ale profil tarczycowy już nie,

bo -
T3 - 2.42 1.13-2.25 norma H
T4 -234.91 12.90-38.60 norma H
cholesterol 185 77.40-201.20norma

ostatnio, czyli 3 tygodnie temu miała takie
T4 - 7.8 1-3 norma
T3 - 652.3 75-150 norma

a dała jej lekarka jakieś leki?
Buniu,maleńka ,szybciutko poprawiaj wyniki :ok:

Tak Sylwia, Bunia dostaje Metizol.

Cioteczki zrobiłam bazarki dla koteczków :wink:

viewtopic.php?f=20&t=144795
i drugi viewtopic.php?f=20&t=144651

Za Bunię

mb pisze:Za Bunię

Dziękujemy :1luvu:

kciuki dalej potrzebne bo i wyniki jeszcze nie takie potrzeba oraz kupalek też nie taki jaki być powinien, tu praktycznie bez zmian od dawien dawna, tyle, że nie ma sraczusi. :wink:

Anna61 pisze:kciuki dalej potrzebne bo i wyniki jeszcze nie takie potrzeba oraz kupalek też nie taki jaki być powinien, tu praktycznie bez zmian od dawien dawna, tyle, że nie ma sraczusi.

To chociaż tyle.
Bo moja Bisia, po ostatnim zatwardzeniu, na odmianę znowu robi kupki rzadkie - wyraźnie zaszkodziła jej walka z zatwardzeniem i zakłaczeniem.

:ok:

mb pisze:
Anna61 pisze:kciuki dalej potrzebne bo i wyniki jeszcze nie takie potrzeba oraz kupalek też nie taki jaki być powinien, tu praktycznie bez zmian od dawien dawna, tyle, że nie ma sraczusi.

To chociaż tyle.
Bo moja Bisia, po ostatnim zatwardzeniu, na odmianę znowu robi kupki rzadkie - wyraźnie zaszkodziła jej walka z zatwardzeniem i zakłaczeniem.

Tak źle i tak niedobrze. :wink:

Dzisiaj myślałam, że będzie chłodniej, a tu d..a blada, jeszcze większy żar.

rano a i owszem było fajnie

Obrazek

Myszolandia pisze:rano a i owszem było fajnie

A i było fajnie, do czasu. :evil:

Już nie idzie wytrzymać z tej gorączki, a ja dzisiaj około 16 godziny byłam na rezonansie magnetycznym i myślałam, że tam padnę (z 50 minut to trwało, a miało niby 15 trwać

), tak było duszno, bo to taki mobilny a nie stacjonarny.
Ostatnio w Łodzi też byłam w takim(szyjny), ale teraz poszłam prywatnie,(piersiowy) bo na zapisy dopiero na koniec października by było, a ja przecież w pracy uszkodziłam go sobie, to przecież tak długo na zwolnieniu mam siedzieć? :roll:

Do neurologa też poszłam prywatnie, bo przecież i tak mam kręgosłup do operacji, to muszę jakoś funkcjonować, a przy 13 kotach jest co robić, a zdrowie nie takie jak by się chciało mieć.

Cieszę się, że przeżyłam, koty nie zostały sierotami. :ok:

Aniu pozwolisz?
jeżeli ktoś coś gdzieś wie

viewtopic.php?f=36&t=144880

JaEwka pisze:Aniu pozwolisz?
jeżeli ktoś coś gdzieś wie

viewtopic.php?f=36&t=144880

Oczywiście że pozwalam. :ok:

Ja miałam po Madzi, prawie dwa opakowania, się przeterminowały i wywaliłam.
U Madzi to tak się nie sprawdziło.

Witamy się

Trzymamy

za zdrówko Dużej i tych mniejszych

Iza_ pisze:Witamy się
Trzymamy za zdrówko Dużej i tych mniejszych

Witamy pięknie. :1luvu:

Zdrówko jako tako u większych

ale zdecydowanie lepiej u maluśkich.

Dymniaczek jeszcze ma główkę w grzybie ale ładnie mu schodzi, bo przeszło na moją córkę, :twisted:

mam nadzieję, że na mnie nie przejdzie, a o kotach nie wspomnę nawet. :strach:

Anna61 pisze:
JaEwka pisze:Aniu pozwolisz?
jeżeli ktoś coś gdzieś wie

viewtopic.php?f=36&t=144880

Oczywiście że pozwalam.

Ja miałam po Madzi, prawie dwa opakowania, się przeterminowały i wywaliłam.
U Madzi to tak się nie sprawdziło.

udało mi się zamówić powinien być jutro. Ja mam nadzieję, że na Wilczkę podziała...

Nasza kocia rodzinka. Prośba o pomoc dla Lolusia z FIP:(((

Kto przegląda forum