Żabunia [*], Jaszeńka[*], Iwonka[*], tęsknię...

[Grosziwo]

Piegowaty nosek i mordulka Rudiego


no i Rudi portretowo

[barbarados]

Śliczny kotuś . Nie biją się już ?

[Grosziwo]

Uwielbiam rude I niebieskie I wszystkie
Za to Filip taki czekoladowy

Ja też, nawet dziś z mamą wyliczałyśmy jakich kolorków nam brakuje.
Czekoladowy to prawdziwy rarytas...bardzo lubię np. czekoladowe labki

[barbarados]

Jeszcze tego brakuje , zeby mi ten smrodek na labka wyrósł Warczy , wiesza się na zębach
O matko

[Grosziwo]

Jeszcze tego brakuje , zeby mi ten smrodek na labka wyrósł Warczy , wiesza się na zębach
O matko

hmmmm....no wiesz, koty to czarodziejskie stworzenia więc wszystko możliwe

[Grosziwo]

Makijaż oczów
Wszystkie Twoje koty mają zielone oczy

Nie, Kasia ma takie piwne

[Grosziwo]

Jakbym Polcię widziała - też mamy taki sam tor

[/quote]


Zawsze jak patrzę na Twoją Zuzię i Polcię to jakbym widziała moją Kasię i Macieja ... mamy kloniki swoich kotów

[barbarados]

Na zdjęciu takie się zielonkawe wydają .
Nawet ,mnie nie strasz Bo jakFiluś urośnie to przyjadę z nim w odwiedziny do Ciebie . Fiuluś oczywiście w kagańcu i na smyczy

[Justa&Zwierzaki]

Piegowaty nosek i mordulka Rudiego


no i Rudi portretowo

Boski przystojniak

[Grosziwo]

WIEM !

[barbarados]

[Grosziwo]

Witaj Basieńko
U nas jakaś burza się rozkręca, błyski jak w sylwestra, huku póki co mało , ale i tak za chwilę pewnie wyłączę komputer i inne urządzenia z prądu.

[barbarados]

U nas wczoraj troche pogrzmiało a dziś pada .

[Grosziwo]

U nas wczoraj troche pogrzmiało a dziś pada .

U mnie wczoraj to też tylko burzowa podpucha i dobrze. Dziś też pada ale z przerwami i lekko.
Dziś byłam u weta z Żabą bo wymacałam jej niedaleko paszki pod przednią łapką guza. Niestety nie wyglada to ciekawie i we wrześniu prawdopodobnie będzie operowana. Wcześniej miała już usuwane 2 sutki z jednej listwy mlecznej, potem całą drugą listwę mleczną ... no i teraz po kilku latach wracamy do tej pierwszej operowanej i ocalałe trzy cycuchy trzeba ciachnąć Ponadto Żabuli "coś" robi się na nosie, taki "kalafiorek", wet mówił , że to sprawa metabolizmu. W piątek idę do niego po lek (w sam raz nie miał) i oprócz tego będę Żabuli nosek oliwą z oliwek smarować, a co !!! jak cała jest tłuściochem to i nochal też . Całe szczęście, że to coś na nosie to niegroźna przypadłość.
Zuzia za to rozsmarkała mi się (jak zawsze o tej porze roku), kupiłam Sulfarinol i będzie ok.
Rudolf po Profenderze zaaplikowanym między łopatki wydrapał sobie w tym miejscu łysy placek, całe szczęście już lekko zarasta. Reszta towarzystwa tj. Maciej i Katarzyna ok.

[barbarados]

Kurczę , czy one muszą chorować ?
Będzie dobrze Żaba jest twarda zawodniczka