16letnia niewidoma Mrówcia odeszła we własnym domu [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 03, 2012 19:21 Re: 16letnia niewidoma Mrówcia, bez ząbków już w DT :)

Długo sie nie odzywałam bo troszke sie u Mrówci zmieniało i Państwo, którzy chcieli ją zaadoptować przestali sie odzywać :(
Nie wiem, co się stało, bo naprawdę wyglądali na zakochanych w kici i zdecydowanych dać jej dom na resztę jej życia...
Ponieważ milczeli - zdecydowałyśmy z Kasią, że nie będziemy inicjować kontaktu z nimi, jeśli oni nie zadzwonią w ciągu tygodnia - szukamy Mrówci innego domu.
Państwo nie zadzwonili... :(

Napisałam do pana Piotra, który juz wcześniej chciał zaopiekowac się Mrówcią,
p. Piotr :1luvu: pamiętał o Mrówci, kochana zabers :1luvu: podreptała na wizytę przedadopcyjną i wydała baaaardzo pochlebną opinię o domku :ok: i dziś Mrówcia pojechała do Poznania :ok:
Domek jest naprawdę baaaaaaardzo dobry, baaaaardzo fajny, baaaardzo troskiliwy i Mrówka musi być w nim szczęśliwa - innej opcji nie ma :!: :mrgreen:
Mam już pierwsze wieści - Mrówa gaworzyła całą drogę, a w domku wyszła z transporterka i zaczęła ostrożne zwiedzanie.
Trzymajcie kciuki, by się dogadała z rezydentką :ok:
Na razie są na etapie syków :roll: :wink:
Musi być dobrze :ok:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 03, 2012 19:44 Re: 16letnia niewidoma Mrówcia, bez ząbków już w DT :)

musi być dobrze!
Mróweńko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 03, 2012 19:48 Re: 16letnia niewidoma Mrówcia, bez ząbków już w DT :)

Mróweńko kochana, oby wszystko się udało :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 03, 2012 20:03 Re: 16letnia niewidoma Mrówcia, bez ząbków już w DT :)

Bury sznurkowaty Diego też domku szuka :wink:
Młody, zabawowy kić :wink:
Obrazek

Diego Odstresowany
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob mar 03, 2012 20:24 przez Duszek686, łącznie edytowano 1 raz
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 03, 2012 20:05 Re: 16letnia niewidoma Mrówcia, bez ząbków już w DT :)

Diego jest zjawiskowy :love:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 03, 2012 20:12 Re: 16letnia niewidoma Mrówcia, bez ząbków już w DT :)

Trzymam kciuki Mróweczko :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 03, 2012 20:15 Re: 16letnia niewidoma Mrówcia, bez ząbków już w DT :)

Mrówciu :1luvu:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 03, 2012 20:22 Re: 16letnia niewidoma Mrówcia, bez ząbków już w DT :)

Ja oczywiście wrzuciłam pomyłkowo Diego do Mrówy, ale DIEGUŚ domku tez szuka, to go nie będę stąd usuwać, jeśli pozwolicie :wink:
kciuki za Mrówkę też trzymam :ok: :ok: :ok:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 03, 2012 21:11 Re: 16letnia niewidoma Mrówcia, bez ząbków już w DT :)

Mróweńko ogromne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: żebyś była kochana i szczęśliwa :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 03, 2012 21:21 Re: 16letnia niewidoma Mrówcia, bez ząbków już w DT :)

Przepiękny kocio Diego :love: :love: :love: :love: :love:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 03, 2012 22:01 Re: 16letnia niewidoma Mrówcia, bez ząbków już w DT :)

Mrówciu :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Sob mar 03, 2012 22:05 Re: 16letnia niewidoma Mrówcia, bez ząbków już w DT :)

no to wielkie, wielkie ufff i czekamy na wieści
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 04, 2012 12:08 Re: 16letnia niewidoma Mrówcia, bez ząbków czy to już?

Bardzo się cieszę, że Mrówka :kotek: ma już swój domek ! Od czasu do czasu podglądałam wątek, trzymając mocno kciuki za Mrówkę.

Każdy ma gdzieś w gwiazdach zapisane swoje przeznaczenie.....

Do mnie z kolei trafiła tydzień temu Bafia (wcześniej zwana Mafią), która nie miała w swoim krótkim życiu wiele szczęścia....
Urodziła się we wrześniu 2011, a w listopadzie jako zdrowe, cudne kocio została oddana do adopcji (przez Wspaniałe Dziewczyny z Koszalina - które pomagają , ratują, finansują leczenie : Ula, Marta, Karolina, Agnieszka...).
Po trzech miesiącach dom adopcyjny oddał Mafię (teraz u mnie Bafię) z powrotem, w stanie tragicznym: zachudzoną , z urazem głowy wskazującym na silne uderzenie (rozległy krwiak podczaszkowy,nabrzmiałe od przekrwienia oczy, stan ciężki ....).
Bafia trzy tygodnie spędziła w Koszalinie na Franciszkańskiej, na szpitaliku. Uratowano jej życie, ale "przy okazji" zdiagnozowano białaczkę i oddano kotkę w stanie graniczącym z wegetatywnym : niezborność ruchowa uniemożliwiająca przemieszczanie się, brak reakcji na bodźce,całkowity brak apetytu, zobojętniałą, potwornie chudą bo przez ten czas odżywianą w zasadzie tylko kroplówkami.....Tylko tyle, że żywą....
Nic już więcej nie można było zrobić, ale zdecydowano że powinna dostać szansę, że należy próbować "wybudzić ją do życia" - w domowych warunkach, przy troskliwej opiece, może w towarzystwie innych kotów których obecność powinna wpłynąć mobilizująco.....
Otrzymałam w jej sprawie informację, przejęłam kotkę i podjęłam próbę.
Bafi "wpasowała się" do mnie idealnie, bo moje koty są przebadane testem na białaczkę, zaszczepione przeciw białaczce, łagodne, a dom mój spokojny i opiekuńczy.
No i zaczęło się :nadal nawadnianie, przymusowe karmienie dietą w proszku convalescence, rosołek, żółtko jajka, Indyk Gerbera, pobudzanie apetytu (syrop Peritol 3xdziennie 4ml), przenoszenie do kuwety kilka razy dziennie, bo Bafi była jak roślina : jak położona, tak leżała, skulona, na nic nie reagowała, tylko oczami (miały być niewidome, ale okazały się widzące) wodziła....
Dlaczego opisuję jej historię ? Bo od wczoraj zaczęła samodzielnie poruszać się po domu
(salon, mała sypialnia i kuchnia: to na razie jej "życiowa przestrzeń") !
Jeszcze wczoraj niezbornie, zataczając się, ale już dzisiaj - pewniej, zborniej, a dzisiaj rano....zapachniała jej wędzona makrela, którą właśnie przygotowywałam na śniadanie, a Bafia kręciła się przy mnie ! Wręcz niedowierzałam , gdy podsunęłam jej kawałki, a ona...zaczęła je pochłaniać !
No i domaga się cichutkim popiskiwaniem, aby brać ją na kolana.....Przytula się do ręki, mruczy cichutko...
Nie wiem co będzie dalej, ale postępy są od poniedziałku, po niespełna tygodniu , ogromne.
Nie wiem co będzie, bo nie wiem, czy białaczka już się u niej rozwinęła i czy przejdzie w stan latentny, czy jej stan był może rezultatem urazów po uderzeniu i cofnie się, czy trzy tygodnie w klatce na szpitaliku nie zmaltretowały jej psychicznie, a czas i nowe, dobre doświadczenia pozwolą się jej odblokować....Nie wiem.
Każdy ma swoje przeznaczenie gdzieś tam zapisane w gwiazdach.... Ja Bafi dałam szansę i powalczę o nią.

Mrówci życzę wspaniałego, długiego życia we własnym domku !

Grażyna-kg

 
Posty: 206
Od: Pt mar 27, 2009 8:15
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Nie mar 04, 2012 17:44 Re: 16letnia niewidoma Mrówcia, bez ząbków czy to już?

Grażyna-kg pisze:Bardzo się cieszę, że Mrówka :kotek: ma już swój domek ! Od czasu do czasu podglądałam wątek, trzymając mocno kciuki za Mrówkę.

Każdy ma gdzieś w gwiazdach zapisane swoje przeznaczenie.....

Do mnie z kolei trafiła tydzień temu Bafia (wcześniej zwana Mafią), która nie miała w swoim krótkim życiu wiele szczęścia....
Urodziła się we wrześniu 2011, a w listopadzie jako zdrowe, cudne kocio została oddana do adopcji (przez Wspaniałe Dziewczyny z Koszalina - które pomagają , ratują, finansują leczenie : Ula, Marta, Karolina, Agnieszka...).
Po trzech miesiącach dom adopcyjny oddał Mafię (teraz u mnie Bafię) z powrotem, w stanie tragicznym: zachudzoną , z urazem głowy wskazującym na silne uderzenie (rozległy krwiak podczaszkowy,nabrzmiałe od przekrwienia oczy, stan ciężki ....).
Bafia trzy tygodnie spędziła w Koszalinie na Franciszkańskiej, na szpitaliku. Uratowano jej życie, ale "przy okazji" zdiagnozowano białaczkę i oddano kotkę w stanie graniczącym z wegetatywnym : niezborność ruchowa uniemożliwiająca przemieszczanie się, brak reakcji na bodźce,całkowity brak apetytu, zobojętniałą, potwornie chudą bo przez ten czas odżywianą w zasadzie tylko kroplówkami.....Tylko tyle, że żywą....
Nic już więcej nie można było zrobić, ale zdecydowano że powinna dostać szansę, że należy próbować "wybudzić ją do życia" - w domowych warunkach, przy troskliwej opiece, może w towarzystwie innych kotów których obecność powinna wpłynąć mobilizująco.....
Otrzymałam w jej sprawie informację, przejęłam kotkę i podjęłam próbę.
Bafi "wpasowała się" do mnie idealnie, bo moje koty są przebadane testem na białaczkę, zaszczepione przeciw białaczce, łagodne, a dom mój spokojny i opiekuńczy.
No i zaczęło się :nadal nawadnianie, przymusowe karmienie dietą w proszku convalescence, rosołek, żółtko jajka, Indyk Gerbera, pobudzanie apetytu (syrop Peritol 3xdziennie 4ml), przenoszenie do kuwety kilka razy dziennie, bo Bafi była jak roślina : jak położona, tak leżała, skulona, na nic nie reagowała, tylko oczami (miały być niewidome, ale okazały się widzące) wodziła....
Dlaczego opisuję jej historię ? Bo od wczoraj zaczęła samodzielnie poruszać się po domu
(salon, mała sypialnia i kuchnia: to na razie jej "życiowa przestrzeń") !
Jeszcze wczoraj niezbornie, zataczając się, ale już dzisiaj - pewniej, zborniej, a dzisiaj rano....zapachniała jej wędzona makrela, którą właśnie przygotowywałam na śniadanie, a Bafia kręciła się przy mnie ! Wręcz niedowierzałam , gdy podsunęłam jej kawałki, a ona...zaczęła je pochłaniać !
No i domaga się cichutkim popiskiwaniem, aby brać ją na kolana.....Przytula się do ręki, mruczy cichutko...
Nie wiem co będzie dalej, ale postępy są od poniedziałku, po niespełna tygodniu , ogromne.
Nie wiem co będzie, bo nie wiem, czy białaczka już się u niej rozwinęła i czy przejdzie w stan latentny, czy jej stan był może rezultatem urazów po uderzeniu i cofnie się, czy trzy tygodnie w klatce na szpitaliku nie zmaltretowały jej psychicznie, a czas i nowe, dobre doświadczenia pozwolą się jej odblokować....Nie wiem.
Każdy ma swoje przeznaczenie gdzieś tam zapisane w gwiazdach.... Ja Bafi dałam szansę i powalczę o nią.

Mrówci życzę wspaniałego, długiego życia we własnym domku !

Grazyna-kg, to straszne co piszesz, ale ciesze sie, Bafia juz bezpieczna i zaopiekowana :1luvu: :ok:

Mrówciu, jak cudownie, ze jestes juz na swoim!!! :D :dance: :balony: :ok: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie mar 04, 2012 19:05 Re: 16letnia niewidoma Mrówcia, bez ząbków czy to już?

Za obie kotki wielkie ,wielkie :ok:

Mamy Żuka z 'walniętym"całym układem pokarmowym + promocyjnie z zachyłkiem przełyku i odbytu.Nikt nie dawał mu szans na przeżycie.Bo takie koty nie żyją długo.Papki, wysokie jedzenie,leki,kroplówki,wyciskanie...Kot nie powinien już być z nami.Żuk kocha życie i świat.Walczy.
Cieszę się,ze są ludzie dający beznadziejnym przypadkom szansę.Utulić do wiecznego snu zawsze będzie pora.

Niski ukłon dla Was :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55998
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon, Silverblue i 13 gości