Kocianny... Coś się kończy :( coś się zaczyna :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 08, 2013 21:55 Re: Kocianny Tri Plus :))) - aktualizacja 1. postu ;)))

Sie okaze :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87924
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro maja 08, 2013 22:28 Re: Kocianny Tri Plus :))) - aktualizacja 1. postu ;)))

Ze skakaniem to różnie bywa. Moja gruba Dynia, dla przykładu, skacze jakby miała co najmniej ze trzy kilo mniej. Za to dwie normalne wagowo kotki, Kissa i Billie nie raz nie doleciały do szafek lub się z nich ześlizgnęły. Ale Kissie nigdy nie zdarzyło się źle wymierzyć w słupek na działce jak zwiewa przez ogrodzenie
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro maja 08, 2013 22:39 Re: Kocianny Tri Plus :))) - aktualizacja 1. postu ;)))

Kocurra na razie zgrabnością się nie popisuje, inna sprawa, że ciągle płochliwa i nieśmiała jest :roll:
No i jak mam, kurrrtynka, odchudzić, jak się nie chce bawić? :? Kiedy Kocianny Tri Plus szalały dzisiaj z zabawkami (w robocie była jeszcze super-hiper-kryjówka, czyli pudło po żarciu z Zooplusa z powycinanymi wizjerami i parą drzwi), ona siedziała skulona w kuchni pod ławoskrzynią, buuu :|
A co, jeśli ona się źle u mnie czuje? W zamknięciu? :(
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 09, 2013 0:51 Re: Kocianny Tri Plus :))) - aktualizacja 1. postu ;)))

Niektóre koty są mniej skoczne, niekoniecznie z powodu wagi. Jeśli przy spadaniu nic sobie nie robią, to w sumie mało ważne. Ale znałam persa, który spadając z taboretu potrafił wywichnąć sobie łapę... Więc ja bym na wszelki wypadek miała oko, czy np. spadnięta Kocurra nie kuleje. Chociaż przecież nie musi, może się miętko zsuwa :wink:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 09, 2013 7:43 Re: Kocianny Tri Plus :))) - aktualizacja 1. postu ;)))

Tym razem faktycznie miętko się zsunęła :wink: Zobaczymy, jak jej dalej będzie szło.

Okazało się dzisiaj, że jednak potrafi miauczeć - powitała mnie miaukiem, kiedy rozglądałam się za nią rano, próbując ustalić, gdzie też spała, a potem towarzyszyła w kuchni, uprawiając ocieractwo i od czasu do czasu pomiaukując. Do tej pory wydawała z siebie czasem a to cichy skrzek, a to takie zduszone westchnienie, kiedy coś ją płoszyło, miauczała rzadko.
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 09, 2013 13:55 Re: Kocianny Tri Plus :))) - aktualizacja 1. postu ;)))

Kota odchudzić można. Trzeba mieć nieugiętą wolę i skamieniałe serce ;)
Da się 8)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30702
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw maja 09, 2013 14:01 Re: Kocianny Tri Plus :))) - aktualizacja 1. postu ;)))

Kicorek pisze:Kota odchudzić można. Trzeba mieć nieugiętą wolę i skamieniałe serce ;)
Da się 8)

Jak inne koty nie potrzebuja stalego dostepu do jedzenia.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87924
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw maja 09, 2013 14:22 Re: Kocianny Tri Plus :))) - aktualizacja 1. postu ;)))

No to wtedy jest ból, bo trzeba wybrać, co komu mniej zaszkodzi. U mnie Hestia nie może za bardzo przytyć, a Kitka powinna sporo przytyć. Jakoś się z tym bujam...
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30702
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw maja 09, 2013 16:52 Re: Kocianny Tri Plus :))) - aktualizacja 1. postu ;)))

Dziewczyny - ponieważ mam teraz multum pracy - wpadam na biegu
Obrazek
:mrgreen: żeby sprawdzić jak się mają sprawy.
A tu same świetne wieści - oprócz tych, że niektóre zwierzęta są nielotami :wink: jak np. kiwi :mrgreen:
i Kocurra ...
Borys z racji kalibru skacze nawet i wysoko, ale rzadko - aczkolwiek dość celnie :mrgreen:
Persica mojej mamy jest wiewióreczką z wyglądu, a skacze jak kot z ogólnym brakiem koordynacji ruchowej :mrgreen: i nie trafia zwykle nigdzie przy skoku w dal. Wzwyż mamy celująco.

Tutaj poufna wiadomość dla Tri_Rexa :
Taaak - Kocurro nie przejmuj się i trafiaj sobie jak chcesz i gdzie chcesz przy skokach.
Ważne , że do kuwety trafiasz na 100%
. :ok: :P

Pozdrawiamy
Obrazek
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt maja 10, 2013 17:42 Re: Kocianny Tri Plus :))) - aktualizacja 1. postu ;)))

Petroniusz pisze:A co, jeśli ona się źle u mnie czuje? W zamknięciu? :(
Myślę, że gdyby się źle czuła to nie chciałaby jeść, nie ocierałaby się o Ciebie i popłakiwała po kątach. Według mnie ona wiąż jeszce rozpoznaje teren i kombinuje jak by tu przejąć dowodzenie :wink: Ale zawsze mogę się mylić, bo któż zrozumie kota :?
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt maja 10, 2013 19:36 Re: Kocianny Tri Plus :))) - aktualizacja 1. postu ;)))

Petroniusz pisze:A co, jeśli ona się źle u mnie czuje? W zamknięciu? :(

tja... nawet to po niej widac po tym pakowaniu sie na lozko i mruczeniu :twisted:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87924
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt maja 10, 2013 19:41 Re: Kocianny Tri Plus :))) - aktualizacja 1. postu ;)))

Migota pisze:
Petroniusz pisze:A co, jeśli ona się źle u mnie czuje? W zamknięciu? :(
Myślę, że gdyby się źle czuła to nie chciałaby jeść, nie ocierałaby się o Ciebie i popłakiwała po kątach. Według mnie ona wiąż jeszce rozpoznaje teren i kombinuje jak by tu przejąć dowodzenie :wink: Ale zawsze mogę się mylić, bo któż zrozumie kota :?


zuza pisze:
Petroniusz pisze:A co, jeśli ona się źle u mnie czuje? W zamknięciu? :(

tja... nawet to po niej widac po tym pakowaniu sie na lozko i mruczeniu :twisted:


Właśnie Petroniusz - przeczytaj sama jeszcze raz Twoje pytanie :lol: - a potem popatrz na
Kocurrę w łóżku, na drapaczku i przy miseczkach.
Ekhm ...
Mnie się wydaje, że ona po prostu się asymiluje w swoim tempie.
Koty nie noszą zegarków i czas nie ma dla nich takiego znaczenia jak dla nas.
Znają go i mają gdzieś, chyba że to pora karmienia jest.
Kocurra idzie w rytmie fokstrota, nie trzeba wymagać od niej samby. :mrgreen:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt maja 10, 2013 21:06 Re: Kocianny Tri Plus :))) - aktualizacja 1. postu ;)))

Spokojnie, ja po prostu czasem muszę sobie pomarudzić, jak mam spadek nastroju :wink:
Pomarudze, pomarudze, a potem mi przejdzie. Zuza mnie zna od lat, to wie, jak to u mnie wygląda :wink:

Kocianny Tri Plus dostały mokre żarcie na kolacje i się balkonują, Fairy przed chwilą wspinała się z determinacją po siatce, może w nadziei, że ta siatka gdzieś się kończy, a Kocurra-Tytania przycupnęła na parapecie kuchennego okna i pomiaukiwała tęsknie. Chyba całkiem dobrze udało mi się dzisiaj podrobić jeden z jej miauków (czasami dla rozrywki uczę się kocich odgłosów 8) ), bo łypnęła na mnie trwożnie i zwiała z okna.
Wczoraj zwiedziła budkę w drapaku i chyba z godzinę tam się wylegiwała, ku niepokojowi Maleństwa, które uznało już budkę za jedną ze swoich głównych kryjówek.
Wojny nie ma, koty jedzą dość zgodnie w kuchni, jeśli tego pilnuję, to nawet ze swoich misek, a nie cudzych :twisted:

A jutro Fairy będzie na oględzinach u dr Buczek, ciekawe, co z oczkiem i jaki termin operacji zostanie wyznaczony. Wolałabym, żeby to było po 25 maja, po pensji, hmmmm :roll:
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 10, 2013 21:20 Re: Kocianny Tri Plus :))) - aktualizacja 1. postu ;)))

Petroniusz pisze:(...)
A jutro Fairy będzie na oględzinach u dr Buczek, ciekawe, co z oczkiem i jaki termin operacji zostanie wyznaczony. Wolałabym, żeby to było po 25 maja, po pensji, hmmmm :roll:


A co Fairy ma z oczkiem ? Bo chyba nie doczytałam ? Coś poważnego ?
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt maja 10, 2013 22:26 Re: Kocianny Tri Plus :))) - aktualizacja 1. postu ;)))

Kiedy Fairy została zgarnięta z ulicy (dzięki Łamigłówce z miau), przez miesiąc leczono ją w Koterii; wtedy rokowania były takie, że po usunięciu stanu zapalnego prawego oka (winne temu jest tzw. entropium, polegające na podwinięciu dolnej powieki do środka, przez co rzęsy non stop drażnią gałkę oczną, która z kolei jest jakby wgnieciona w głąb czaszki) może będzie miała operację oczka, a może tylko wystarczy leczenie kropelkami, żeby wyzdrowiała. Niestety, po miesiącu okazało się, że Fairy nie widzi na to oko :|
Opcje były dwie: usunięcie gałki ocznej albo korekta powieki, żeby zlikwidować to nieszczęsne entropium. Potem wyszły na jaw poważne problemy z zębami, więc zabieg na oku się przesunął w czasie, jako mniej istotny, ale powoli zaczynam się za to zabierać. Teraz Fairy ma zakrapiane oczko, czasem delikatnie je czyszczę z ropy (jeśli jest), z tego, co tam się osadza, i tyle. Po korekcie powieki gałka oczna może wróci na swoje miejsce :|
Tu wypatrzyłam Fairy:
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater
Potem śledziłam jej losy w wątku Łamigłówki (link jest w pierwszym poście tego wątku).
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 13 gości