Tęskno nam za Frankiem

Jakiś taki dziwny spokój zapanował w domu

Choć po dzisiejszej nocy stwierdzam, że Gąbisław bardzo tęskni. Całą noc się kokosił w łóżku - kładł mi się na głowie, spychał z poduszki, ciągnął mnie za włosy, marudził, że trzeba głaskać, budził i budził

Wyglądam dziś jak strzyga
Fuff ostatnimi dniami był już nie do wytrzymania. Bił Gąbka potwornie, walczył z Roderykiem. Próbowałam obejrzeć jego bezzębną paszczę ale absolutnie nie dał się dotknąć, wiec musiała go bardzo boleć. Wieczorem dostał depo-medrol i rano, wydaje mi się, był już spokojniejszy. Bardzo się o niego boję, jak dlugo pożyje kot, który co 4 tygodnie dostaje silny steryd

Roderyk, w ramach protestu, najszczał wczoraj do brodzika

Jakby mi jednego szczocha było mało, jak się go pozbyłam, to teraz drugi zaczął

Mniemam, że odzywa sie choroba dwubiegunowa i Roderyk wpada w okres chandry i melancholii, więc sika do brodzika.
To chyba tyle u nas

A przy okazji przypomnę o naszych bazarkach opolskich, sytuacja w schronie jest paskudna

Okropnie dużo kotów i okropnie mało wszystkiego

Rzućcie okiem na bazarki, może coś się Wam spodoba
Prosto z Singapuru - karteczki przylepne typu post-it w kociej formie wraz z kocimi znacznikami do książekTorby, torebki i portfel. Plecaczek i plecaki. Kubek Royal Canin. Grzebień z bambusa. Kosmetyki. Książki. Zawieszki.Buty i butki. Kurtka i dżinsowy płaszczyk. Bluzki, bluzeczki, sweterki. Spodnie, spodenki, spódnice i sukienki.Nie tylko Świąteczne rękodzieło - kartki okolicznościowe, ozdoby i stroiki Świąteczne. Cuda i cudeńka!