No właśnie nie wzięłam aparatu, liczyłam na to, że pobawię się aparatem siostry, a ona go komuś pożyczyła, czy coś i nie mam jak zdjęć zrobić. A telefonem to nieładne wychodzą
Borubarek grzecznie w domku siedzi Nooo, może nie tak grzecznie, dzisiaj kwiatki mi pozrzucał Właśnie się ganialiśmy i Borek cały szczęśliwy i zmęczony
Borubar uważa, że są potrzebne, zwłaszcza wtedy, kiedy on coś chce a my mu tego nie możemy/nie chcemy dać Wtedy się pięknie je z parapetu zrzuca, żeby pokazać, że on sobie na takie traktowanie nie pozwala