Nasz Pięciokot. cz.14 I po powodzi! :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 19, 2010 9:02 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Nie przenoście nam stolicy do Krakowa!

Durnowate nastolatki to są - nie da się ukryć, ale durnowatość ta nie opiewa na brak inteligencji czy pomyślunku, a na rozwój emocjonalny, poczucie odpowiedzialności i postawę życiową. Tu niestety są opóźnienia. Wg. naukowców typowy nastolatek obecnego pokolenia jest "cofnięty" w stosunku do pokolenia poprzedniego o jakieś 7 lat, czyli jak gadam z własną, 18-to letnią córką, to powinnam do niej mówić jak do 11-to latki. I to się zgadza - dziecinne te dzieci są. Ale inteligencję i wiedzę mają powyżej naszej średniej. Zwłaszcza wiedzę techniczną.

Miyuki odrasta. Generalnie futro ma krótsze, dalej wygląda jak wyskubek, powyłaziło co miało wyleźć, teraz niemal nie gubi włosa, mało co się z niej wyczesuje. Wetka w KRK, ta co ciachała Śmierdziela, powiedziała (konsultując zaocznie) że jeśli kota schudła i radykalnie popsuła się jej jakość włosa to wygląda to na niedobory. I nie NNKT, bo to dostawała w Gammolenie, ale biotyny i czegoś tam jeszcze. Brała pod uwagę jeszcze coś czego nazwy nie spamiętałam, ale prosty test to wykluczył. Sprzedała mi tabletki pod tytułem Multivital Cat, podaję co dzień.

Witaj, MaryLux!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon kwi 19, 2010 9:32 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Nie przenoście nam stolicy do Krakowa!

Ja chyba też profilaktycznie swojej podam witaminy kocie, nawet ma takie w spryu - Multiwitamin cośtam, z nią nie ma problemu w podawaniu lekarstw, większy problem jest z czesaniem podwozia - wrzaski takie, że wszystkie koty leca ją bronić :evil:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon kwi 19, 2010 9:37 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Nie przenoście nam stolicy do Krakowa!

To na szczęście mam spoko - Miyuki na brzuszku ma zawsze bardzo delikatne, krótkie futerko i nie muszę jej brzuszka czesać. Gorzej z portkami bo boli. W ręce boli. Miyuki nie ma zwyczaju drzeć pyska przy czesaniu, ona to załatwia łapoczynem.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon kwi 19, 2010 9:57 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Nie przenoście nam stolicy do Krakowa!

Moje uszanowienie 8)
A ja będę miała wężyki z fioletem - O!
Bardzo mi sie podobaja Kinga - serio-serio :P
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon kwi 19, 2010 10:44 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Nie przenoście nam stolicy do Krakowa!

Cieszę się. Udało mi się właśnie skończyć naszyjnik dla Ciebie i z tej okazji mam w nagrodę 5 minut na forum, po czym zabieram się za bransoletkę. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon kwi 19, 2010 10:46 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Nie przenoście nam stolicy do Krakowa!

5 minut na forum to raczej kara niż nagroda

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 19, 2010 10:52 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Nie przenoście nam stolicy do Krakowa!

Zależy gdzie się wchodzi. :mrgreen: Wizytę na niektórych wątkach faktycznie można by przepisywać jako kare za zjedzone słodycze albo przesoloną zupę. Tylko... Agresja bywa zaraźliwa.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon kwi 19, 2010 11:06 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Nie przenoście nam stolicy do Krakowa!

kinga w. pisze:Zależy gdzie się wchodzi. :mrgreen: Wizytę na niektórych wątkach faktycznie można by przepisywać jako kare za zjedzone słodycze albo przesoloną zupę. Tylko... Agresja bywa zaraźliwa.

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 19, 2010 11:44 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Nie przenoście nam stolicy do Krakowa!

No szczego cieszy? Jakby ludzie sobie tak w realu skakali do oczu jak na wątkach to ja sobie nie wyobrażam naszej ulicy - na ulicy nie ma moda który na chwilę zamknie wątek i odczeka aż emocje opadną. Tak się zastanawiam... Jak w realu funkcjonują ci, którzy tak spektakularnie pienią się na forum? Też gnoją każdego kto ośmiela się byc odmiennego niż oni zdania?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon kwi 19, 2010 12:07 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Nie przenoście nam stolicy do Krakowa!

kinga w. pisze:Tak się zastanawiam... Jak w realu funkcjonują ci, którzy tak spektakularnie pienią się na forum? Też gnoją każdego kto ośmiela się byc odmiennego niż oni zdania?

Szczerze watpie. W realu najzwyczajniej w swiecie mozna dostac w dziob :twisted:
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 19, 2010 12:26 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Nie przenoście nam stolicy do Krakowa!

kinga w. pisze:No szczego cieszy? Jakby ludzie sobie tak w realu skakali do oczu jak na wątkach to ja sobie nie wyobrażam naszej ulicy - na ulicy nie ma moda który na chwilę zamknie wątek i odczeka aż emocje opadną. Tak się zastanawiam... Jak w realu funkcjonują ci, którzy tak spektakularnie pienią się na forum? Też gnoją każdego kto ośmiela się byc odmiennego niż oni zdania?

Raczej cisi są jak myszki, boją się i pisnąć

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 19, 2010 12:26 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Nie przenoście nam stolicy do Krakowa!

Napisałam nowy wierszyk
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 19, 2010 12:31 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Nie przenoście nam stolicy do Krakowa!

Bry
wpadam i macham

wiecie co, ja tak sobie mysle ze niewazne co ktos mysli wazne zeby sie szanowac...a i trzeba pamietac ze wszyscy jestesmy tylko ludzmi i emocje nie sa nam obce. kazdy kiedys sie wkurzyl, rozplakal albo zlapal dola i to tez trzeba brac pod uwage przy prowadzeniu rozmow o polityce...
zawsze ludzi najbardziej emocjonuja polityka, pieniadze, seks i sport.

strasznie bym chciala odpoczac gdzies nad morzem albo w gorach...ilosc papierow w przliczeniu na jeden metr kwadratowy dookola mnie zaczyna mnie przerastac...

ale dobrze ze jest praca ;)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon kwi 19, 2010 12:32 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Nie przenoście nam stolicy do Krakowa!

Ja też. :mrgreen:

za kaczeńce nad rowem
dziękuję ci
kimkolwiek jesteś
jakie jest twoje imię
wśród ludów
za konstelacje zawilców
wśród ciemnych kolumn pni
za fiołki nieśmiało pachnące
za ptaków natrętny świergot
za to że słyszę
że widzę
że mogę czuć
i nawet jeśli czasem
przygniata mnie czego doznaję
za wiarę dziękuję ci
że jednak wiesz co robisz

Lecę poczytać!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon kwi 19, 2010 12:34 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Nie przenoście nam stolicy do Krakowa!

kinga w. pisze:za kaczeńce nad rowem
dziękuję ci
kimkolwiek jesteś
jakie jest twoje imię
wśród ludów
za konstelacje zawilców
wśród ciemnych kolumn pni
za fiołki nieśmiało pachnące
za ptaków natrętny świergot
za to że słyszę
że widzę
że mogę czuć
i nawet jeśli czasem
przygniata mnie czego doznaję
za wiarę dziękuję ci
że jednak wiesz co robisz

Piękne

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, aga66, zuzia115 i 1160 gości