Psotusiowy pamiętnik 2

[Myszolandia]

Nad miastem cichym stanęły
potężne chmury burzowe
szarość nad ulic pustynią
i wichry do akcji gotowe

Cienie przemknęły pod murem
piwnic dla kotów szukały
gdzie miejsce suche, bezpieczne
niech schroni koci ród cały

Inka

Ale pięknota

[MaryLux]

[Kociara82]

Nad miastem cichym stanęły
potężne chmury burzowe
szarość nad ulic pustynią
i wichry do akcji gotowe

Cienie przemknęły pod murem
piwnic dla kotów szukały
gdzie miejsce suche, bezpieczne
niech schroni koci ród cały

Inka

oj tak, niech chroni kotki p-rzed wszelkim zlem


ty to swietnie rozumiesz potrzeby kotkow bezdomnych, Inus Jestes wielka, cudowna, wspaniala i za to tak bardzo cie kocham kiciusiu sliczna

[MaryLux]

Taka sobie zupełnie zwyczajna Inka jestem

[Kociara82]

o niezwyczajnym serduszku

[MaryLux]

o niezwyczajnym serduszku

Zupełnie zwyczajnym, Cioteczko

[Kociara82]

mow co chcesz, ja tam swoje wiem

[MaryLux]

Proszę nie przechwalić Inusi, bo z dumy pęknie!

[Kociara82]

nie peknie To silna kicia jest wytrzyma

[MaryLux]

Mam podejrzenia, że Ina jest chora: jakoś podejrzanie często przychodzi się miziać

[Kociara82]

czemu podejrzanie czesto? to wymiziaj ja porzadnie ode mnie

[Kociara82]

dobrej nocki slodziaki

[MaryLux]

Ina teraz mogłaby się miziać 27 godzin na dobę. A jeszcze parę miesięcy temu była niedotykalska, na pieszczoty tylko do Psota...

[Kociara82]

kobieta zmienna jest

[Dorota]

Tak.

Norniczka od Mru