Gaciu,
Nasikałem wczoraj na swoje ulubione posłanko

Duża mnie obraziła

Dziś mnie chce zaciągnąć do naszej doc, bo zacząłem też kichać

Nocka była u chirurga, ten na wieść, że chyba wyciągnęła drut zrobił takie oczy


Mamuśka ma zmieniony antybiotyk na trochę mocniejszy, bo nadal się nie leczy, na szczęście jej dzieciaki skończyły już dwa tygodnie.
Te niby koty, niby lepiej a jednak gorzej, oskrzela czyste, ale oczy fatalne, Duża próbuje ratować ich oczy, najgorzej jest z oczami rudego biedronka, afroamerykanki i szylkreci, Duża się bardzo martwi, że nie będą widziały

Duża w weekend musi jechać na rodzinny spęd, jak nie pojedzie to jej Duży ją zamorduje

Mamusia z maluszkami jedzie na trzy dniowe wakacje do naszej doc, która zabierze je do siebie, Duża się boi, że Duży coś pokręci z kolejnością kropli i maści podawanych do oczu. Miś jedzie na trzydniowy turnus rehabilitacyjny do cioci Karoluch, bo Duża nie chce przerywać jego ćwiczeń na czas jej nieobecności.
Ptachu piszący z ukrycia