jasia dzisiaj kicha i kaszle trochę (czasem tak ma, że ją kaszel łapie)
ja się zastanawiam czy nie ma alergii na coś, bo ona kicha w konkretnych miejscach, np. w kącie za biurkiem...
obecnie Jasia zajmuje się śledzeniem poczynań zielonych robaków, które zleciały się do światła:)
Chomi: Bardzo się cieszę, że interesujesz się losem Jasi, chociaż to nie ja decyduję o tym, gdzie trafi... Jednak to szansa na dom, o którą dla takiego kota bardzo trudno. Może akurat tak się ułoży, że przeprowadzka będzie szybka i dogadasz się z dziewczynami, bardzo bym chciała...
Jasia może nie jest najnajłatwiejszym kotem i z tego trzeba sobie zdawać sprawę, ale zrobiła naprawdę duże postępy socjalizacyjne. W normalnych warunkach domowych zdecydowanie się uspokoiła, bardzo mało miauczy, ładnie się przytula bez tej nachalności, którą miała. Tylko barany strzela jeszcze o dużo razy za dużo
Janina balkonowa - sorry, że tył(ki)em, ale to jedyne nieporuszone:)
