Przygody Kitka&Alienika - kity jadą do stolicy :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 17, 2004 22:18

To przez ten upał, co rozum odbiera i mózg lasuje :wink:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57403
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto sie 17, 2004 22:24

Trzymajcie kciuki, żeby Kitek polubił maluszka.
Jutro muszę kupić Kittena :)

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto sie 17, 2004 22:33

:ok: Polubią się, na pewno :)
Obrazek

Pandorka

 
Posty: 886
Od: Nie kwi 11, 2004 15:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 17, 2004 22:38

Kciuków ci u nas dostatek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57403
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto sie 17, 2004 22:51

Kciuki mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Będzie dobrze :D

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 18, 2004 6:23

Oczekiwanie na maleńtasa! Cudowne uczucie. Motylki w brzuchu jak pisałaś.. Patrząc na Kitka myślsz o tym małym/ej jak wam razem będzie? Pokochacie się prawda?
(Fajnie, że przede mną kiedyś też taki moment będzie).
Niecierpliwie czekam na przybycie Twojego maluszka i relacje :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 18, 2004 9:21

Sigrid z utęsknieniem czekam na nowe dwukotne relacje 8)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sie 18, 2004 9:23

Sigrid - na pewno się dogadają! Już się nie mogę doczekac Twojego dokocenia :lol: I głaski dla Kita!
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Śro sie 18, 2004 9:33

no to sie faktycznie bedzie dzialo :lol:

a skad ten malentasek?
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro sie 18, 2004 10:31

ale super, sigrid, gratuluje. :ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Śro sie 18, 2004 13:22

No i niepotrzebnie się chwaliłam. Ale o początkowym szoku zaczęłam się cieszyć. Kupiłam babycata, puszki-juniorki i myszki, które już Kitka nie bawią.

Z dużym prawdopodobieństwem nie będzie mojego Alienika :cry:
Teściowa, która zawsze opiekuje się Kitem, kiedy nas nie ma postawiła veto. Powiedziała, że od tej pory mamy problem. Jeśli nie znajdzie się jakieś rozwiązanie pozostanę jednokotna do końca życia.
Na razie zabroniłam podejmować TŻtowi jakiekolwiek decyzje, musimy to przemyśleć na spokojne :(
TŻ też go chce, pewnie bardziej niż ja, bo to on dostał idee fixe na punkcie uratowania życia kotu.

Wszystko to jest poj)(&**)&*&(*%&

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Śro sie 18, 2004 13:53

Sigrid a jak czesto wyjezdzacie? Na jak dlugo?
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro sie 18, 2004 13:57

Sigrid ale przecież ten problem jest do rozwiązania. W Krakowei mieszka całe stado forumowiczów. jak bedziecie wyjeżdżać to ktoś się zaopiekuje futrami.

ja mam mamę pod bokiem 10-15 minut pieszo ode mnie, ale wolę by ktoś z forum dochodził do moich kotów. jak ktoś zakocony to wiem, że bedzie je dobrze obserwował i reaagował w razie problemów.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sie 18, 2004 14:03

sigrid, ale przeciez masz jeszcze forumowiczow, ktorzy jak ich znam z wielka przyjemnoscia zaopiekuja sie twoimi kociastymi (o ile ktos z wyzej wymienionych ci kitka w miedzyczasie nie podprowadzi ;)) nie musisz przeciez prosic tesciowej, no chyba ze wyjezdzasz co 2 dni na kilka tygodni ;)

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Śro sie 18, 2004 14:06

i naprawde koty jak zostaja same w domu a maja siebie doskonale sobie radza...
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Franciszek1954, Nul i 63 gości