Teraz MY, cz.3 Fotki s. 28, 30, 41, 86

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon sty 12, 2009 16:20

Femka pisze:
skaskaNH pisze:
Femka pisze:boszszsz, ale tu się wariactwa wyprawiają :roll:

Gorzej, istnia Sodomia z Gomorią, bo Adriana nawet się chce rozmnażać :twisted:

pseudohodowla 8O 8O 8O
lecę wątek na KŁ zakładać :smokin:

A nie lepiej od razu umówić na sterylkę :?:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Pon sty 12, 2009 16:20

mimw pisze:A to Adriana nie ma rodowodu? :twisted:

no nie wiem właśnie :roll:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon sty 12, 2009 16:21

Lemoniada pisze:A nie lepiej od razu umówić na sterylkę :?:

to swoją drogą :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon sty 12, 2009 16:36

Femka pisze:
mimw pisze:Ja sobie obiecuję, że wezmę się za naukę i nic :roll:
Siedzę i doczytuję co piszecie :mrgreen:

A później będę się wściekać, że sobie po mnie ćwiczeniowcy jeżdżą, bo nie umiem, albo kolokwium nie zaliczę

mimw, Ty się nic nie stresuj, nie masz weny do nauki, odpuść, bo i tak nic z tego nie będzie, a tylko stresu się nabawisz. Jak będzie TEN moment, zobaczysz, jakiego kopa dostaniesz.


Obawiam się, że ten moment już minął, wraz z końcem moich pierwszych, właściwych studiów :roll: Naprawdę dobrze mi szło przez te 5 lat, nie miałam większych problemów z nauką, nawet jeśli odkładałam na ostatnią chwilę.

Teraz ciągnę drugie studia do końca roku akad. (taki przynajmniej miałam plan) bo póki mogę, chcę dostawać rentę po Tacie. Tyle tylko, że problemem ostatnio staje się dla mnie chodzenie na zajęcia. Codziennie walczę ze sobą, żeby jednak wyjść z domu i pójść na uczelnię, której nie darzę żadnymi ciepłymi uczuciami, a zajęcia są zupełnie nie dla mnie :( Marzę o dniu kiedy powiem wreszcie, że rzucam te studia.
No i przerażają mnie perspektywy co dalej, czyli szukanie pracy, gdy już pożegnam się ze studiami :oops:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 12, 2009 17:28

Lemoniada pisze:A nie lepiej od razu umówić na sterylkę :?:


TŻ Adriany może mieć na ten temat inne zdanie :mrgreen:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 12, 2009 17:34

ekhem ekhem... dojechalam do domu :twisted:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 12, 2009 17:37

mimw pisze:No i przerażają mnie perspektywy co dalej, czyli szukanie pracy, gdy już pożegnam się ze studiami :oops:

Szczerze mówiąc to nawet nie wiem, co sensownego napisać, mnie też ta perspektywa przreżała, najbardziej bałam się tego, że będę tak miesiącami szukać, a każdy kolejny miesiąc będzie mnie coraz bardziej dołował.
Wbrew swoim obawom znalazłam pracę jeszcze w czasie studiów - to (+inne problemy życiowe) zaowocowało przełożeniem obrony mgr o 3 lata. Na początku wydawało mi się, że ta praca da mi duże możliwości i perspektywy, teraz widzę, że jest stagnacja, nie ma szans na dalszy rozwój, na lepsze wynagrodzenie i na awans. Z drugiej strony - mam trochę wolnego czasu dla siebie.

No to pomarudziłam sobie... Morał jednak chyba z tego taki, że nigdy nie wiadomo, na co się w życiu trafi :roll:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 12, 2009 17:41

Adrianapl pisze:ekhem ekhem... dojechalam do domu :twisted:
Khem, khem... i pewnie doczytałaś? :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 12, 2009 17:45

skaskaNH pisze:
Adrianapl pisze:ekhem ekhem... dojechalam do domu :twisted:
Khem, khem... i pewnie doczytałaś? :twisted:


wlasnie doczytuje...
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 12, 2009 17:45

skaskaNH pisze:
mimw pisze:No i przerażają mnie perspektywy co dalej, czyli szukanie pracy, gdy już pożegnam się ze studiami :oops:

Szczerze mówiąc to nawet nie wiem, co sensownego napisać, mnie też ta perspektywa przreżała, najbardziej bałam się tego, że będę tak miesiącami szukać, a każdy kolejny miesiąc będzie mnie coraz bardziej dołował.
Wbrew swoim obawom znalazłam pracę jeszcze w czasie studiów - to (+inne problemy życiowe) zaowocowało przełożeniem obrony mgr o 3 lata. Na początku wydawało mi się, że ta praca da mi duże możliwości i perspektywy, teraz widzę, że jest stagnacja, nie ma szans na dalszy rozwój, na lepsze wynagrodzenie i na awans. Z drugiej strony - mam trochę wolnego czasu dla siebie.

No to pomarudziłam sobie... Morał jednak chyba z tego taki, że nigdy nie wiadomo, na co się w życiu trafi :roll:


Ja wiem, że to był błąd, że nie pracowałam na studiach jak wszyscy wokół, ale akurat na moim kierunku ludzie pracowali tylko w wakacje, bo w ciągu roku się nie dawało. Ja wtedy odpuściłam :? Teraz, bez doświadczenia zawodowego, będę miała bardzo małe szanse cokolwiek znaleźć, bo konkurencja z doświadczeniem i umiejętnościami. No i wykształcenie mam takie, że nic nie ułatwi :( Głupek jestem i tyle
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 12, 2009 17:58

Lemoniada pisze:
Femka pisze:
skaskaNH pisze:
Femka pisze:boszszsz, ale tu się wariactwa wyprawiają :roll:

Gorzej, istnia Sodomia z Gomorią, bo Adriana nawet się chce rozmnażać :twisted:

pseudohodowla 8O 8O 8O
lecę wątek na KŁ zakładać :smokin:

A nie lepiej od razu umówić na sterylkę :?:


ja bardzo przepraszam: :twisted:

ale
po pierwsze: mam rodowod
po drugie: rujki ciche i bez podsikiwania po katach
po trzecie: potomstwo nie zostanie wyrzucone na ulice i dostanie u mnie domek staly


czy zakwalifikuje sie do "nie-sterylizowania" :roll:




zlitujcie sie nade mna :crying: :crying: :crying:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 12, 2009 18:02

Adrianapl pisze:
ja bardzo przepraszam: :twisted:

ale
po pierwsze: mam rodowod
po drugie: rujki ciche i bez podsikiwania po katach
po trzecie: potomstwo nie zostanie wyrzucone na ulice i dostanie u mnie domek staly


czy zakwalifikuje sie do "nie-sterylizowania" :roll:




zlitujcie sie nade mna :crying: :crying: :crying:


:ryk: :ryk: :ryk:
W tej sytuacji myślę, że można rozważyć niepoddawanie Szanownej Koleżanki sterylce :roll:

A, zara, zara, moment, a hodowla zarejestrowana? :mrgreen:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 12, 2009 18:03

Adrianapl pisze:ja bardzo przepraszam: :twisted:

ale
po pierwsze: mam rodowod
po drugie: rujki ciche i bez podsikiwania po katach
po trzecie: potomstwo nie zostanie wyrzucone na ulice i dostanie u mnie domek staly

czy zakwalifikuje sie do "nie-sterylizowania" :roll:

zlitujcie sie nade mna :crying: :crying: :crying:

Rodowód to za mało :( A licencja hodowlana gdzie? :twisted:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 12, 2009 18:07

skaskaNH pisze:
Adrianapl pisze:
ja bardzo przepraszam: :twisted:

ale
po pierwsze: mam rodowod
po drugie: rujki ciche i bez podsikiwania po katach
po trzecie: potomstwo nie zostanie wyrzucone na ulice i dostanie u mnie domek staly


czy zakwalifikuje sie do "nie-sterylizowania" :roll:




zlitujcie sie nade mna :crying: :crying: :crying:


:ryk: :ryk: :ryk:
W tej sytuacji myślę, że można rozważyć niepoddawanie Szanownej Koleżanki sterylce :roll:

A, zara, zara, moment, a hodowla zarejestrowana? :mrgreen:



mam na to "papiery" :mrgreen:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 12, 2009 18:14

Monostra pisze:
Adrianapl pisze:ja bardzo przepraszam: :twisted:

ale
po pierwsze: mam rodowod
po drugie: rujki ciche i bez podsikiwania po katach
po trzecie: potomstwo nie zostanie wyrzucone na ulice i dostanie u mnie domek staly

czy zakwalifikuje sie do "nie-sterylizowania" :roll:

zlitujcie sie nade mna :crying: :crying: :crying:

Rodowód to za mało :( A licencja hodowlana gdzie? :twisted:



co?? 8O :conf: :strach:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 11 gości