Cypisek i Rysio - moje urwisy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 20, 2009 12:41

Chłopcy już zapomnieli o całym zamieszaniu z jajkami. Biegają jak dawniej, wszystko jest ok :)
Rysiowe oczko jeszcze troszke opuchnięte i mniejsze, ale jest lepiej.
Teraz czekam aż Rysiaczek troszke się podtuczy moja chuda dupka :)
I jeszcze tylko mam dylemat co z karmą suchą......chciałam kupić dla kastratów, ale Zulusek chyba nie powinien tego jeść......a ja im miskę z suchym zostawiam na noc... :roll:
Jakieś pomysły?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 20, 2009 16:50

Do roku ja bym karmiła ta samą.
Przecież to jeszcze dzieciaki, które rosną i takiej właśnie potrzebują. Tym bardziej, że (jak piszesz) Rysiaczek jest za chudy.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt lut 20, 2009 19:06

No chudą ma doopinę :twisted: przecinek taki. Zresztą Cypek też gruby nie jest. On ma po prostu dużo futra.
Moim zdaniem jak się zaraził wcześniej od Zuluska i był na antybiotyku, to schudł troszkę, sierść ma troszkę zmierzwioną, muszę go wyczesać porządnie. To znaczy czeszę go, ale nie codziennie, trzeba to zmienić.
Niech chłopaki trochę się podtuczą :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 20, 2009 19:46

zazdroszczę tuczenia, u nas jest grupowe odchudzanie spaslaków za pomocą Mechatego wyżerającego wszystko co jadalne. Daj znać ile czasu zajmie Ci doprowadzenie Cypiskowego futerka do porządku.
Kastracja jest lajtowa no nie? 8) raz, dwa i koty są jak nowe
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pt lut 20, 2009 20:30

oj tak, kastracja jest spoko :) więcej stresu niż to warte :wink: ciekawa jestem, czy charaktery się kotom zmienią. Czy Ty zauważyłaś jakieś zmiany po kastracji u Elvisa, Ineczki i Mechatego?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 20, 2009 22:11

Elvis się uspokoił tzn. przestał być nabuzowanym kocurem, stał się bardziej kontaktowy i przytulasty, przestał gwałcić Inkę. O Ineczce ciężko mi się wypowiadać bo przyjechała wykastrowana, ale była to wczesna kastracja i wydaje mi się, że pewne skutki tego są zauważalne. Ona ma charakter kociaka, nie dorasta psychicznie jest bardzo ufna i ciekawska, nie wiem jak to opisać może mi się tylko wydaje. Nie jest to złe. Ma mały kocięcy pyszczek i drobne łapki, wetka mówi, że to przez wczesną kastrację, ale ja sama nie wiem co o tym myśleć bo literatura mówi co innego. Na pewno ma bardzo duże skłonności do tycia.
Mechaty zrobił się mniej pobudzony i nie leje naszych kotów oraz nie gwałci Inki i Elvisa(!)-same zalety :D nadal jest kulą energii, ale chyba szczęśliwszą bo nie gnają go już popędy.

Ciekawe jak tam Twoje chłopaki się pozmieniają ;)
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pon lut 23, 2009 12:45

Też jestem ciekawa :) ale oni przytulaśni są od zawsze, choć na kolana sami nie wskakuja poleżeć. Może to im się zmieni :)

Dziś może uda mi się wstawić kilka fotek. O ile dotrę o odpowiedniej porze do domu :)

a chłopaki ładnie jedzą, bawią się i wszystko jest ok :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 24, 2009 12:53

dziś zdjęcia tylko Cypiska, zwanego Puczisem ;) , w jego ulubionej pozycji, nazwanej przez mojego syna "oposem":
Obrazek Obrazek

a tu Puczis z przodu :) :
Obrazek

Rysiaczek nie miał nastroju na zdjecia ;) zawzięcie próbował się dostać na szafę by obgryzać hiacyntka, którego moja córcia dostała na urodziny :twisted:

o, a to moja córuś, juz lat 10:
Obrazek Obrazek Obrazek

i Olo zawodnik ;)
Obrazek
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 24, 2009 13:18

musiałaś sobie te dziaciaki zafundować pod koniec podstawówki, co? takie duuuże! :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Wto lut 24, 2009 13:36

Fri pisze:musiałaś sobie te dziaciaki zafundować pod koniec podstawówki, co? takie duuuże! :twisted:


haha.......jasssne :P no może troszkę później niż pod koniec podstawówki, ale całkiem wcześnie ;)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 24, 2009 13:46

bo na fotach to strasznie nieletnio wyglądasz :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Wto lut 24, 2009 13:53

photoshop zrobił swoje!! :twisted: :P
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 24, 2009 13:56

:twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Śro lut 25, 2009 13:46

Dzieciaki macie urodne, ciotko Magdaleno :D
Zwierzaki takoż :D
Ale powiedz Rikardziowi, że ciotka kwiatkowa jest w obrazie za brak zdjęć.
W sumie to zawdzięcza mi życie, możnaby powiedzieć. Nawet nie wie ile razy miałam szczere chęci wyrzucić jego i jagutkę za okno, tak się bawiły :twisted:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 25, 2009 13:52

hahaha.....powiem mu. Ale on złagodniał. Ale pozostał ciekawskim wszystkiego kotkiem :) jak maluję oczy to mi nos do oka wpycha hehehe. Wszystko musi zobaczyć :twisted: wysikać się za przeproszeniem nie można bez niego, bo miauczy pod drzwiami.
Ale uwielbiam go za to.
Zdjęcia RikiRiki będzie miał, w weekend pocykam :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid, zuza i 109 gości