Ahaaa ... no to ja sobie poczekam na te lepsze czasy ... :(
ciesze sie, ze lepiej u Perelki
z atakowaniem ja tez mam stale problem .. Rysia nie daje za wygrana.
pozdrowienia dla wsystkich
zo
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agn pisze:Współczuje Małgosiu...
I tak. Nigdy nie może być normalnie...
Tosza pisze:Przylałam wczoraj Perełce :evil: / Łopatką do żwirku :D , bo tylko to miałam pod ręką i tylko tak mogłam jej dosięgnąć, gdy bez ostrzeżenia wskoczyła mi na plecy w łązience :evil: . /.../ Ale i tak mnie kocha :) Oko goi sie bardzo opornie-możliwe, że pozostanie lekko zamglone. Zupełnie niezrozumiałą dla mnie jest taka nagła gwałtowna infekcja
Zowisia pisze:E tam, plecy na pewno warte obejrzenia nawet bez wejscia smoka ...)
ale Tosza oczywiscie nie pokaze ...
Brawo dla Perelki za niezwracanie, a test zrobilabym (just in case)
zo
Agn pisze:U
Małgosiu - test na FIV 'pomoże' Ci o tyle, że będziesz wiedziała, iż Perełka jest jeszcze droższym kotem.Jeśli będzie dodatni, to kota będzie musiała brać immunostymulanty do końca życia.
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 106 gości