Cosia,Czitka,Balbi.Pożegnanie wątku- cz.I

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 04, 2007 22:51

Nie śmiejcie się :evil:
Problem na szczęście sobie poszedł, bo to czyjś Problem.
On tu lubi zaglądać, bo ładne dziewczyny, pospać można spokojnie w trawie i coś przekąsić.
W końcu wczoraj był też z wizytą Brunet Wieczorową Porą, i też pobył i wrócił do siebie.
Natomiast Problem dzisiaj chyba trochę przegiął, bo pod jabłonką dał buzi Cosi, nosek-nosek, i takie tam różne, co zobaczyła Królowa Tut 8O , wyczołgawszy się nagle z tunelu. Czy ja pisałam o moich tunelach?
Nawarczała na wszystkich, nie wiem czemu i Balbinie się oberwało, pewnie tak na zapas :twisted:
Potem Bibunia wróciła spokojnie do domu, natomiast Tut zniknęła.
Śledziłam ją 8)
Poszła odprowadzić Problem do rogu i grzecznie wróciła do łóżka.
Porządna panienka :P
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19191
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob maja 05, 2007 6:49

Taaa porządna panienka ... :roll: :roll: :wink: Amoże pies ogrodnika ?? No wiesz - sam nie zje i drugiemu nie da ..... :roll: :lol: :lol: :twisted:
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 05, 2007 22:17

Witaj Czitko i pozostali forumowicze!
Melduję się od dość dawna.
moje "problemy" Łacia i Smołek nie wychodzą, bo mieszkam w bloku. Do dyspozycji mają balkon gdy ciepło. Zabezpieczony siatką, choć to pierwsze piętro i trawka wokół. Uwięziłam koty w mieszkaniu jak się dowiedziałąm w jaki sposób "młodzież" zamordowała kota sąsiadów (ojca ślicznych malców). Omal nie zemdlałam na ulicy po opowieści.
Jakoś kociaki to wytrzymują, ale mam wrażenie, że to część kociego szczęścia.
Jak ja Wam zazdroszczę ogródka!
Łacia kiedys mi chodziła na polowania (choć kastrakta) w krzaki nad ranem a ja za nią w piżamie i laciach o 2.30. Dobrze, że załapała tylko plamy z oleju pod samochodem, pod który niemal musiałam sie wczołgać, żeby ją wydobyć, bo franca wracać nie chciała. Wtedy znów założyłam siatkę na balkonie.
Ogródek dałby im możliwość wyszalenia się, wypolowania, wyhasania...
W mieszkaniu nudno - moim zdaniem - jak widzę zdjęcia co Czitkowe ogony po ogródku wyprawiają to mi się zdaje, że kotom ograniczyłam wolność. Ale moja spokojna głowa ważniejsza, niestety. :D

Joanna W

 
Posty: 46
Od: Sob sie 05, 2006 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 06, 2007 17:12

Deszcz. Od rana pada.
Czitusia postanowiła przespać w ciepłym łóżku, Balbisię nosi od szóstej rano, bo ona musi sprawdzić, czy to nie jakiś fotomontaż.
Więc proszę otworzyć taras, wystawię nos :D Nie, chyba jednak pada, wracam, proszę zamknąć taras :twisted:
Za chwilę: to może wyjdę frontowymi drzwiami, otwierać, bo ja tu płaczę :evil:
Nie, tam też pada, łapka mokra, wracam. Ale tylko na chwilę, Czitka, wstawaj, Cośka, widziałaś deszcz? Nie? To chodź, zaraz ci pokażę :twisted:
Cosia robi wielkie oczy 8O Ojej, coś mokrego od góry! To ja się rozpędzę i jednak wypadnę przed dom :D
Cosia wraca..I tak w kółko :P
Popołudniem dalej pada, panny po odespaniu w domu, postanowiły wszystkie obserwować deszcz z ganku, tu jest daszek i dwie budki na wypadek kataklizmu. I krzesełko. Ale to było za mało, proszę nam wynieść wiklinowy koszyczek! Kocykiem ma być przykryty! :D
Zielonym! 8)
O ile Czitka i Balbunia zostały pod daszkami, Cosia wyszła 8O
Siedzi na skraju ogrodu, mokra, ale nic to! Coś tam się ruszyło w trawach! Może Miciek zwany Problemem?
Bo największą atrakcją moich kotek jest od niedawna czekanie na Mićka!
Gdzie jest? Czy nie jest gdzieś głodny? Dlaczego jeszcze nie przyszedł?
Cosia wypatruje, bo Miciek daje jej najpiękniejsze buzi świata!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Siedzę z Cosią....., jak w filmie "Goryle we mgle".....
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19191
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie maja 06, 2007 17:51

Wspaniałe :D
czitka pisze:Obrazek

Wojtek

 
Posty: 27901
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie maja 06, 2007 18:08

Cosia wypatruje, bo Miciek daje jej najpiękniejsze buzi świata!

Nie ma co się dziwić, dla najpiękniejszego buziaka świata można troszkę zmoknąć :wink:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie maja 06, 2007 18:20

Wygląda jak świstak!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie maja 06, 2007 18:32

Wiadomo, że stare lisy nie moczą swoich kitek, a Cosia młoda i głupia jeszcze ;)

pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie maja 06, 2007 20:06

Dlaczego koty nie wierzą, kiedy ktoś mówi im, że pada :roll:
Mój Bungo sprawdza na balkonie, a potem i tak wychodzi i strasznie się dziwi, że mu na nos coś się leje... Ale i tak lezie dalej :evil:
Słupek Cosi jest boski :D

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 06, 2007 20:49

Cosia coś grubawa... 8) Może ona w ciąży? :roll:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie maja 06, 2007 20:51

Karolka pisze:Cosia coś grubawa... Może ona w ciąży? :roll:


Bliźniaczej :mrgreen: :ryk: [/b]

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie maja 06, 2007 21:33

Wojtek pisze:Wspaniałe :D
czitka pisze:Obrazek

No, cudne. :lol: :love:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Nie maja 06, 2007 21:43

Fredziolina pisze:
Karolka pisze:Cosia coś grubawa... Może ona w ciąży? :roll:


Bliźniaczej :mrgreen: :ryk: [/b]


No, no, no, czekajcie aż to Czitka zobaczy :lol: :lol: :lol:

Cosia będzie miała szlaban na kradzieże piersi i innych tam. A wszystko przez Was. Toście koteczkę urządziły!!! :twisted:
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 06, 2007 21:44

czitka pisze:Obrazek
[/quote]
Absolutnie genialne :1luvu: :1luvu:
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 06, 2007 21:59

Zaraz grubawa :( , albo w ciąży :roll: :evil:
Cosia po prostu miała złe ujęcie, jutro pokażę Cosię ściuplutką, no może troszkę przytyła po sterylce, i jogurcików może ciut za dużo :roll:
Już ja ją doprowadzę do figury, idzie lato będziemy ściupłe :P !
Ale nie o tym miałam pisać, a o Czituni.
Czitunia jest zakochana :love: . Strasznie zakochana. Ona kocha Syna Mićka, i to jak! :love:
Dzisiaj był rano, ale Tut była jeszcze w łóżku, w papilotach, i nie wie, że zajrzał na śniadanko. Pochrupał i uciekł z deszczem....
A potem, cały dzień było czekanie na Mićka. Na schodach, w oknie, pod furtką, na rogu domu przy murku....
Czitka jest bardzo mądrą kotką, zrównoważoną, spokojną i wyniosłą.
Jak się obrazi, to na trzy doby, jak kocha, to....no to tak, jak się kocha.
Ona wtedy pięknieje, każdy jej ruch nabiera specjalnej gracji, nawet ogonek inaczej jest noszony. Oczy błyszczą, a na pysiu ma wypisane jedno wielkie serducho.
Czekając na Syna Mićka, który nie przychodził i nie przychodził, im bardziej czekała, tym bardziej nie przychodził :( , Tuta weszła na dach domu. Bo z dachu widać całą okolicę, z dachu go wypatrzy....
Czitka wchodzi na dach tylko w momentach wielkiej tęsknoty, tak było kilka razy w jej czteroletnim życiu.
Dzisiaj była na dachu......
I On przyszedł! :1luvu: Tuta powitała Mićka już przy furtce i zaprosiła na kolację, miseczki miała przygotowane. :catmilk: Pozwoliła mu chrupać i raz tylko warknęła ostrzegawczo na Bibunię, która chciała się przyłączyć.
O dziesiątej wróciła do domu kręcąc pupą i trzepiąc rzęsami.
Miciekł zniknął, jutro bedziemy czekać od nowa :flowerkitty:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19191
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 19 gości