

Reszta też fajna, mały z piórkiem super


I jak Ci się udało takiego kwiata dużego przy dwóch kotach uhodować? Ja musiałam swoje zostawić na starym mieszkaniu, bo Kropka miała je za drzewa, podpórki, miejsca do parpania itd.

(Swoją drogą ładny jest, to Pandamus?)