Moje koty I/XX coup de foudre i pustka. Jednak Jaskier

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 15, 2025 22:33 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Miesięcznica

FuterNiemyty pisze:Ale futrzak, maly zajac :]
Za oko, niech zdrowieje migiem.

Tego właśnie sobie życzymy, może nie być błyskawicznie, byle było skutecznie :ok:
Teraz czekam do 1, zakraplam, później jeszcze pół godziny, do 1.30 i drugie kropelki, można iść spać.
Budzik dzwoni mi o 7 rano :strach: i kolejna "operacja"
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8895
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro sty 15, 2025 22:34 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Miesięcznica

MaryLux pisze:
ewkkrem pisze:Ciociu Kasiu, kup Piorunkowi takie "cosik"! Fajne i tanie i ... nazywa się sprężynka :ryk: :

Ja się bawię już piątą godzinę.
Wygląda niewinnie ale to hit nad hity. Nie mam czasu nawet na jedzenie :D
Obrazek
Niteczka.

Gli, nie ma nic ważniejszego od jedzenia!

Marysiu, jak miło, że wpadłaś z wizytą.
Czy to oznacza lepsze samopoczucie? Oby :ok:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8895
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro sty 15, 2025 22:35 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Miesięcznica

Katarzynka01 pisze:Już po, uff :)
(...) mały wcale nie dostał antybiotyku tylko zylexis i dlatego wet pytał czy zrobię sama. Jasne, że podskórny zrobię bez problemu. Dostałam więc dwie dawki na wynos.


Kasia, ale chyba nie już gotowy roztwór? Tylko liofilizat i rozpuszczalnik, mam nadzieję. Lek po zmieszaniu należy przechowywać w lodówce max 8 godzin. Potem jest bezwartościowy.
Z ulotki Zylexisu:
11. Specjalne środki ostrożności podczas przechowywania
Przechowywać w miejscu niewidocznym i niedostępnym dla dzieci.
Przechowywać w lodówce (2°C–8°C).
Nie zamrażać.
Chronić przed światłem.
Chronić przed bezpośrednim działaniem promieni słonecznych.
Nie używać tego weterynaryjnego produktu leczniczego po upływie terminu ważności podanego na
etykiecie po oznaczeniu „Exp”. Termin ważności oznacza ostatni dzień danego miesiąca.
Okres ważności po rekonstytucji zgodnie z instrukcją: zaleca się zużyć natychmiast całe opakowanie
produktu, maksymalny okres przechowywania przygotowanego roztworu wynosi 8 godzin w
temperaturze 2°C–8°C.

megan72

 
Posty: 3509
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro sty 15, 2025 22:43 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Miesięcznica

megan72 pisze:
Katarzynka01 pisze:Już po, uff :)
(...) mały wcale nie dostał antybiotyku tylko zylexis i dlatego wet pytał czy zrobię sama. Jasne, że podskórny zrobię bez problemu. Dostałam więc dwie dawki na wynos.


Kasia, ale chyba nie już gotowy roztwór? Tylko liofilizat i rozpuszczalnik, mam nadzieję. Lek po zmieszaniu należy przechowywać w lodówce max 8 godzin. Potem jest bezwartościowy.
Z ulotki Zylexisu:
11. Specjalne środki ostrożności podczas przechowywania
Przechowywać w miejscu niewidocznym i niedostępnym dla dzieci.
Przechowywać w lodówce (2°C–8°C).
Nie zamrażać.
Chronić przed światłem.
Chronić przed bezpośrednim działaniem promieni słonecznych.
Nie używać tego weterynaryjnego produktu leczniczego po upływie terminu ważności podanego na
etykiecie po oznaczeniu „Exp”. Termin ważności oznacza ostatni dzień danego miesiąca.
Okres ważności po rekonstytucji zgodnie z instrukcją: zaleca się zużyć natychmiast całe opakowanie
produktu, maksymalny okres przechowywania przygotowanego roztworu wynosi 8 godzin w
temperaturze 2°C–8°C.

Nie, nie martw się, mam cztery ampułki (raczej mini buteleczki), dwie z "proszkiem", dwie z płynem. Dostaliśmy wraz z zimnym wkładem i zaraz po powrocie trafiły do lodówki.
Dzięki za czujność :)
Bo niby rzeczy oczywiste, ale :idea:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8895
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro sty 15, 2025 23:19 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Miesięcznica

WAŻNE PYTANIE!
Ktoś może polecić dobry preparat na świerzbowca usznego? Taki zakraplany na kark, dla dzikawego kota wolno żyjącego.
Ktoś coś?
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8895
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro sty 15, 2025 23:31 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Pytanie s. 44

Ale fajne te sprężynki! Szkoda że już nie mam komu kupić. Mała Niteczka ma taką radochę z niej :1luvu:
A Piorunek rzeczywiście bardzo dzielny. Niech oczko szybko wraca do zdrowia, razem z całą resztą Piorunka. :ok:

Silverblue

 
Posty: 5961
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sty 15, 2025 23:39 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Pytanie s. 44

Silverblue pisze:Ale fajne te sprężynki! Szkoda że już nie mam komu kupić. Mała Niteczka ma taką radochę z niej :1luvu:
A Piorunek rzeczywiście bardzo dzielny. Niech oczko szybko wraca do zdrowia, razem z całą resztą Piorunka. :ok:

A Niteczka to czasem nie szuka domku? :idea: 8)

Piorunek taki szczęśliwy. On pokazuje całym sobą, że kocha swój domek o nas przy okazji :)
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8895
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro sty 15, 2025 23:51 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Pytanie s. 44

:twisted:
Piorunek na pewno jest przeszczęśliwy, on tak rozpaczliwie wołał o ten domek, tak bardzo chciał. I teraz jest otoczony miłością, czułością, troską i jeszcze Ciocię ma i Wujka ma. I Dużych cudownych ma. No co więcej potrzebne jest kotkowi do szczęścia? Aaaa wiem, jeszcze sprężynka :lol:

Silverblue

 
Posty: 5961
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 16, 2025 0:01 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Pytanie s. 44

Kusicie kusicielki :)
No nie, kupię sprężynkę. Nie trzeba mnie kusić. Wariatka jestem :lol:

Pamiętacie powiedzenie, że ktoś ma kota w głowie? Wiadomo co oznaczało, że ktoś ma niezupełnie po kolei.
Swego czasu tata zechciał być moim sponsorem, Dracul był małym kotkiem, a my dość cienko przędliśmy. Poszłam z tatą do wypasionego sklepu dla zwierzat, ten mówi - wybieraj. No to wybierałam.
A tata do sprzedawcy ze zrezygnowaniem kiwając głową - taki już los rodziców, których dzieci mają kota...(w domyśle było w głowie), sprzedawca też pokiwał głową, ze zrozumieniem oczywiście. Widać też miał dzieci z kotem...
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8895
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Czw sty 16, 2025 10:47 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Pytanie s. 44

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26900
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 16, 2025 16:45 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Pytanie s. 44

Dziękuję Gosiu :1luvu:
U nas paskudnie dzisiaj, koty śpią, wszystkie. Gdzieś się zaszyły starszaki, a młodzieniec zaszył się na moich kolanach. Włączył się na pełny regulator (mruczenie), poudeptywał z zapałem, a teraz śpi.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8895
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Czw sty 16, 2025 17:02 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Pytanie s. 44

Zrobiłam zdjęcia, ale cenzura nie puszcza, może jeszcze przekonam, nie wiem.
Poranek, ja się ubieram, Justyn się ubiera i nagle słyszę ryk typu - aaaaaaaaaaa
I tak się drze. Idę, patrzę, a tam :strach:
Justyn stoi w garderobie z opuszczonymi spodniami i zgięty wpół, i ryczy nieludzkim głosem - aaaaa zdejmij go ze mnie. A na jego plecach hasa radośnie Piorunek, który uprzednio zgrabnie wspiął się po nodze Justyna jak po drzewie, gołej nodze należy dodać, bo ten akurat zakładał spodnie. I ryczy (Justyn, nie Piorunek, Piorunek się doskonale bawi) - aaaaa zdejmij go ze mnie, aaaa zdejmij!
Oooo mówię, za chwilę, najpierw sesja foto :P
Mam serię pięknych zdjęć, ale niestety zły człowiek nie zgadza się na publikację :placz:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8895
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Czw sty 16, 2025 19:08 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Pytanie s. 44

Opis wystarczy tego "Aktu z kotem" :mrgreen:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw sty 16, 2025 20:18 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Pytanie s. 44

Oj, to musiało być bolesne doświadczenie :strach:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70016
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 16, 2025 21:51 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Pytanie s. 44

mziel52 pisze:Opis wystarczy tego "Aktu z kotem" :mrgreen:

Raczej pół albo nawet ćwierć akt :lol:
jolabuk5 pisze:Oj, to musiało być bolesne doświadczenie :strach:

To jest codzienne bolesne doświadczenie. Przy ubieraniu i rozbieraniu. I Piorun może spać najgłębszym snem, ale zawsze wie w którym momencie sie obudzić, żeby dokonać spustoszenia :lol:

Pojawia sie też w takich sytuacjach magiczne słowo "Celestynów". Z pytaniem w tle - czy chcesz tam wracać, serio? :twisted:
Tak wiem, głupi żart :oops:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8895
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości