Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

Z Bartkiem chyba trochę lepiej, odzyskał humor i już się schyla normalnie. Podaję mu leki, największa poprawa oczywiście po Furosemidzie, wiec musial być jakiś obrzęk.

No to oby tak dalej :ok:

Cieszę się, że z Bartkiem lepiej :ok:

EwaKa- dziękuję Ci bardzo za przesłanie mi materiałów jakie otrzymałaś od behawiorystki.
Jestem Ci za to niezmiernie wdzięczna. Wiele opisanych tam sposobów mogę wykorzystać w moim trudnym dokoceniu.
Wierzę, że dzięki tym poradom, kiedyś będzie dobrze, tak jak u Ciebie.
Życzę zdrówka Bartusiowi i więcej odwagi w kontaktach z Wami dla Neli. :ok:

dana2509 pisze:EwaKa- dziękuję Ci bardzo za przesłanie mi materiałów jakie otrzymałaś od behawiorystki.
Jestem Ci za to niezmiernie wdzięczna. Wiele opisanych tam sposobów mogę wykorzystać w moim trudnym dokoceniu.
Wierzę, że dzięki tym poradom, kiedyś będzie dobrze, tak jak u Ciebie.
Życzę zdrówka Bartusiowi i więcej odwagi w kontaktach z Wami dla Neli.

Nie ma za co, ważne, żeby pomóc

Nelcia jest coraz bardziej odważna, daje się głaskać dużo częściej i mniej się boi człowieka, powoli, ale do przodu. Jak się ją głaszcze to głośno mruczy i wołana przybiega szybko. Rozbestwiła się już na tyle, że mi wskakuje na blat jak kroję mięso

A z Bartkiem to tylko tomograf by wyjaśnił, co mu jest. Być może ma jakiegoś otorbionego pasożyta w mózgu i co jakiś czas mu coś uciska... Najważniejsze, że objawowo na razie jest dobrze.

Nela włazi na blat w kuchni i się ociera o nas, doprasza się głasków

Wczoraj pierwszy raz weszła na te wiszące półki na ścianie, na których śpi Bartek, spodobały jej się hamaczki

A Bartek jak się czuje dziś? Już całkiem zdrowy?

A może jakieś zdjęcia Księzniczki Neli i Księcia Bartłomieja ? Tak ładnie się prezentują :1luvu:

Bartek trochę jeszcze apatyczny, te oczy nie do końca równe, ale dostaje leki, nie znamy przyczyny więc trudno o skuteczne leczenie. Nie mogę mu podac witamin do pyska strzykawką, no nie mam siły go utrzymać. Tabletki mu daję w przysmakach po ćwiartce, ale te witaminy B to masakra.

Chyba nas już nikt nie odwiedza

No to się pokażemy

Odwiedza, odwiedza, ale niekoniecznie pisze.Cudne zdjęcia :1luvu:

Oj mylisz się, mylisz :mrgreen:

Zaglądają i cieszą się, kiedy widzą takie zdjęcia :1luvu:

Również potwierdzam, że odwiedzamy

Ślicznie wyglądają na tych półeczkach, a Nelcia wygląda na szczęślwą i spokojną

Jak pięknie śpią na drugim zdjęciu na tych półeczkach :1luvu:

Cieszę się, że Bartuś lepiej. :wink:

odwiedza

cudne zdjęcia :ok:

Mam mało miejsca w domu, na podłodze wszelakie legowiska są zagrożone,że wbiegnie w nie moje dziecko. Bartuś spał na drapaku, jak pilnował jeszcze Neli, normalnie to na wersalce na poduszce, a Nelusiek na parapecie na kocu, ale chciałam, żeby miały takie fajne bezpieczne miejsce i wymyśliłam te półki. Bartek od razu korzystał, Nelcia dopiero od 3 dni. Teraz jest walka, kto wyżej, bo oba chcą, ale zawsze jeden zostaje zrzucony

ale grunt,że zadowolone

Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

Kto przegląda forum