dalia pisze:anna57 pisze:dalia pisze:moś pisze:No to musi tam byc niezly kurz, Gosia -wspolczuje
Mośku cyklinowanie było bezpyłowe i kurzu praktycznie nie ma - szlifierka bardziej kurzy (z doświadczenia piszę)
natomiast ten smród i meble na kupie zabijają
lakier się obecnie utwardza ..................... w poniedziałek dopiero mogę wnosić meblea w piątek wypuścić koty
![]()
matko jedyna, jakby mi przyszło za parę lat jeszcze raz powtarzać to zrywam parkiet i kładę kafle drewnopodobne
parkiet jest przereklamowany
Właśnie, ja w kwestii tego kurzu po cyklinowaniu![]()
We wszystkich trzech pokojach małych mam panele, korytarz , kibel, łazienka- płytki.
Jakoś szkoda mi dużego salonu z mozaiką dębową prawie nie zniszczoną...
Zostawiłam pomimo protestów domowników i teraz mam zagwozdkę![]()
Jak się cyklinuje to dużo pyłu jest?
Meble mogą w pokoju być?
Bo ja mam antyki dębowe mojej prababci i ruszyć ich z pokoju to jest ponad siły....
Aniu pyłu nie ma wogole (nie to co dawniej) ale wszystkie meble won i co najmniej 4 dni zanim ustawisz ( na lakierach piszą ze 7 dni, ale one się utwardzają już po -5 dniach)
chyba że chcesz parkiet olejowany ale to w utrzymaniu hardcore jest
Dlczego hardckore ?

Nic się na tym nie znam.
Mebli nie wyniosę, nie jestem w stanie
