Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 07, 2011 18:24 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Ja myślałam o nospie w zastrzyku ... do pyszczka to na pewno nie, jest potwornie gorzkie ... Pokerkowi nospa pomagała na tyle, że przestawał się tak kulić ... Co do inhibitorów - to zasadniczo przy chorobie wrzodowej się podaje, nie przy zapaleniu jelit ... Zapytaj może weta o famidynę, czy mała mogłaby dostawać ? działa osłonowo, a jest dużo słabsza niż np. polprazol, no i wspomaga apetyt ...Trzymam kciuki za Bejbusię ... :ok:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5639
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro wrz 07, 2011 18:37 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

katarzyna1207 pisze:Ja myślałam o nospie w zastrzyku ... do pyszczka to na pewno nie, jest potwornie gorzkie ... Pokerkowi nospa pomagała na tyle, że przestawał się tak kulić ... Co do inhibitorów - to zasadniczo przy chorobie wrzodowej się podaje, nie przy zapaleniu jelit ... Zapytaj może weta o famidynę, czy mała mogłaby dostawać ? działa osłonowo, a jest dużo słabsza niż np. polprazol, no i wspomaga apetyt ...Trzymam kciuki za Bejbusię ... :ok:

Dzięki Kasia za kciuki ja też za Ziabolka cały czas trzymam :kotek: :ok: :ok: :ok: Nie mam zastrzyków w domu,a jutro u weta zapytam co mogę zrobić i jak Bejbi trochę pomóc by tak nie bolało.Bejbi ma i zapalenie żołądka i jelit,więc te inhibitory odpadają bo tu pomoże,a jelitom zaszkodzi.Tak jak pisałam o sobie by się czuła.Kurcze,mam kota z taką samą chorobą jak ja,ale mi nie śmierdzi z ust bo pytałam TŻ-a :roll: czyli Bejbi gorzej ma.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 07, 2011 21:30 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Bazarek uzupełniony więc zapraszam zajrzyjcie,Nie mam pojęcia czy jutro starczy na weta :(
Wklejam rachunki 19zł. Karma RC Hepatic,11zł.puszka i saszetka Hills id i za badanie na lamblie 50zł.Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Bejbi dopiero qpala zrobiła i okropnie suchy po tych karmach na jelita.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 07, 2011 22:14 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Wklejam link z You Tube z mojej komórki.Chodzi o te dżwięki Bejbi.Niestety na moim starym gracie nie słychać,ale u TŻ-a tak :!: Od 35 sekund zaczyna tak robić,trzeba poczekać.Są tam różne trzaski i szumy to od laptopa bo był obok Bejbi.Posłuchajcie...może ktoś słyszał takie coś u kota :cry: http://www.youtube.com/watch?v=trVNQP0QNho
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 07, 2011 22:33 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Ja tam się nie znam na kotach :oops: Ale zakatarzony człowiek wydaje takie dźwięki przez sen. To może faktycznie coś w nosku przeszkadza?

Danzig

 
Posty: 2348
Od: Pt sty 15, 2010 16:09

Post » Śro wrz 07, 2011 22:39 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Vailet - nie pisałam wcześniej, ale podczytuję. Ja takie dźwięki słyszę czasami u mojej Mili jak śpi... ale ja to bardziej kojarzyłam z czymś nosowym, zdarza się jej kichnąć, na razie daję coś na odporność bo nic nie dzieje się niepokojącego, nie widzę by miała katar.
Ale teraz to już zaczynam się zastanawiać, bo ona też ma ten problem z krwią w kupach... :|

karola7

 
Posty: 3046
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro wrz 07, 2011 22:42 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Danzig pisze:Ja tam się nie znam na kotach :oops: Ale zakatarzony człowiek wydaje takie dźwięki przez sen. To może faktycznie coś w nosku przeszkadza?

Danzig,to niestety nie w nosku :( To chyba ma związek z żołądkiem bo mi czasem też trudno oddychać,ale ja ustami pooddycham i jest łatwiej,a kotek nie umie.Nie jest przeziębiona,na RTG nic nie wykazuje nigdy.Jedynie gastroskopia,ale boję się bo ona jest słaba i nic już nie będzie jeść,albo od rurki infekcji złapie jak ja kiedyś.Poorali mi przełyk,przepuklinę żołądka (może Bejbi ma?) do krwi i 3 tygodnie miałam gorączkę +ból po rurce.To u Bejbi to głębiej nie w nosku.Może ma przepuklinę,ale tego RTG nie wykarze.Na komórce trochę dźwięki przekłamują
:kotek:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 07, 2011 22:44 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Rozumiem :(

Danzig

 
Posty: 2348
Od: Pt sty 15, 2010 16:09

Post » Śro wrz 07, 2011 22:50 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

karola7 pisze:Vailet - nie pisałam wcześniej, ale podczytuję. Ja takie dźwięki słyszę czasami u mojej Mili jak śpi... ale ja to bardziej kojarzyłam z czymś nosowym, zdarza się jej kichnąć, na razie daję coś na odporność bo nic nie dzieje się niepokojącego, nie widzę by miała katar.
Ale teraz to już zaczynam się zastanawiać, bo ona też ma ten problem z krwią w kupach... :|

karola7,Bejbi też nie ma kataru i nosek nie jest zatkany,a czasem rzadko kichnie od kurzu bo wchodzi za łóżko.Na odporność próbowałam imunodol,ale Bejbi źle go toleruje bo jest osowiała.
Wet powiedział by te ampułki z aloesu jeszcze spróbować,a jak pytałam czemu jest taka osowiała po imunodolu to stwierdził złe tolerowanie leku.Ona biedna tylko w zastrzykach może cokolwiek brać.Na szczęście nie ma oporności na leki jak widać lamblie wytłukło i każde leczenie dawało efekt.Kotka ma jakąś wrodzoną słabszą odporność i dlatego były nawroty KK.
Teraz koteńka leży naprawdę daleko odemnie,a ja czuję ten smród z pysia :(
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 07, 2011 23:06 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Dla mnie to takie coś pomiędzy świstem, sapaniem a chrapaniem...dźwięk u Mili niemal identyczny jak u Bejbi. Tyle, że z Milą nie dzieje się nic innego, tylko na krew w kupie, ciągle i wciąż od połowy czerwca :| .

karola7

 
Posty: 3046
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro wrz 07, 2011 23:24 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

karola7 pisze:Dla mnie to takie coś pomiędzy świstem, sapaniem a chrapaniem...dźwięk u Mili niemal identyczny jak u Bejbi. Tyle, że z Milą nie dzieje się nic innego, tylko na krew w kupie, ciągle i wciąż od połowy czerwca :| .

Jejku to też masz problem :( Bejbi prawie od początku tak robiła,ale ciszej.Miała już zapalenie jelit jako maluch.Naprawdę nie wiadomo co z tym zrobić :( Kurcze może Mila ma coś podobnego
lecz nie do tego stopnia.Tak wogóle to piękne kotki Masz,no prześliczne :P Wszystkie kolory jakie lubię.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 08, 2011 6:18 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

jak Bejbi :?:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 08, 2011 10:06 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

vailet pisze:Wklejam link z You Tube z mojej komórki.Chodzi o te dżwięki Bejbi.Niestety na moim starym gracie nie słychać,ale u TŻ-a tak :!: Od 35 sekund zaczyna tak robić,trzeba poczekać.Są tam różne trzaski i szumy to od laptopa bo był obok Bejbi.Posłuchajcie...może ktoś słyszał takie coś u kota :cry: http://www.youtube.com/watch?v=trVNQP0QNho


Trochę słabo słychać, ale z tego co odsłuchałam, to są dźwięki, jakie często wydają moje wszystkie plaskacze (lub plaskaczopodobne) oraz Miszczu - kiedy głęboko śpią ... Nie wiązałabym tego z chorobą jelit, ale raczej z odmienną budową pychola plaskaczy, skróconymi przewodami itp. i z ewentualnymi zmianami po przebytym kk (np. Miszczu) ... Moja Zuzia jest plaskaczopodobna i tak posapuje od kilku lat (ma prawie 4 lata), poza tym zdrowa i nic się z nią złego nie dzieje.
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5639
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 08, 2011 11:32 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

katarzyna1207 pisze:
vailet pisze:Wklejam link z You Tube z mojej komórki.Chodzi o te dżwięki Bejbi.Niestety na moim starym gracie nie słychać,ale u TŻ-a tak :!: Od 35 sekund zaczyna tak robić,trzeba poczekać.Są tam różne trzaski i szumy to od laptopa bo był obok Bejbi.Posłuchajcie...może ktoś słyszał takie coś u kota :cry: http://www.youtube.com/watch?v=trVNQP0QNho


Trochę słabo słychać, ale z tego co odsłuchałam, to są dźwięki, jakie często wydają moje wszystkie plaskacze (lub plaskaczopodobne) oraz Miszczu - kiedy głęboko śpią ... Nie wiązałabym tego z chorobą jelit, ale raczej z odmienną budową pychola plaskaczy, skróconymi przewodami itp. i z ewentualnymi zmianami po przebytym kk (np. Miszczu) ... Moja Zuzia jest plaskaczopodobna i tak posapuje od kilku lat (ma prawie 4 lata), poza tym zdrowa i nic się z nią złego nie dzieje.

Bejbi nie jest płaska,jest troszkę skrócona.Dziś już nie je i nie pije :( Chowa się pod kołdry i zaczeło się gorzej z oczek babrać.Po tym zapaleniu teraz żołądka i jelit te dźwięki się nasiliły.
Bejbi nie ma siły,ani ochoty na zabawę,już tylko śpi.W nocy nie budziła,ani rano.AISHA na koniec swojego życia sapała i ziała jak psy.Miała potworne zapalenie żołądka i jelit,prawdopodobnie przez wadę wrodzoną (za wąski odbyt) .Ścianki żołądka i kawałka jelita grubego bardzo pogrubiały.Raz tylko u niej była krew,a qpale ciągle śluzowate i zaparcia.Zupełnie na odwrót niż Bejbi.Aisha miała dłuższy nosek od Bejbi.Nie wiem co dziś wet powie,aż się boję bo przy Aishy powiedział coś że leczenie co miesiąc wyjdzie ok.300 zł.Spróbowaliśmy,ale żadnego efektu nie było.Nie jadła,nie piła i nie załatwiała się nawet po kroplówce.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 08, 2011 12:24 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

no i co dalej? :(
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Meteorolog1 i 15 gości