Morelowo-migdałowo..:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 09, 2012 8:19 Re: Morela ma zdrowe nerki! Migdał - laserek :)

morelowa pisze:Jasne, że chcę :dance2: A będe mogła sie podzielić, jak sie okaże, że mają datę ważności taką, że nie zdąże zużyć? :wink: Choć nie wiem jak to jest.. czy jak leżą to też sie zużywają..? :oops:


Nie wiem czy mają jakąś datę. A co z nimi zrobisz to Twoja broszka. Zamówiłam Ci 10 sztuk za ok 3,30zł. Tylko z Chin muszą dojść :mrgreen:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto paź 09, 2012 9:16 Re: Morela ma zdrowe nerki! Migdał - laserek :)

Oj, daleko mają 8O Dzięki ogromne, Boo :D

Morela nadal nie. Nawet nie patrzy jak jej podsuwam ,tylko gapi się na Migdała i go paca jak przelatuje koło niej. Ona ma taką zabawę :twisted: Natomiast jest coraz grubsza :roll: i w dodatku je więcej niz młody - pewnie zajada stres, biedna moja kicia :(

Dziś rano 3st. W domu ledwo 20-stu dobija. Zaczynam odczuwać żywiołową niechęć do mycia się :mrgreen: , bo w łazience jeszcze zimniej. Już nie lubię starego budownictwa :twisted:
Zacznę podgrzewać...ale łazience to i tak niewiele pomoże. Obiecali słońce, a nie ma, czyli nie nagrzeje przez drzwi balkonowe... Coż , ludzie dawali radę w ziemiance... tylko nie wiem jak długo żyli.. :roll:

Zmieniam tytuł. Znowu. Nie będę przecież wyminiała po kolei zdrowych kocich narządów. :mrgreen: [nerki, laserki...]
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 09, 2012 17:50 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Ciekawe co byś powiedziała na to że u mnie w łazience teraz jest w porywach jakieś 13-15 stopni bo jeszcze jej nie ogrzewamy :wink:

Co do laserka to moje seniorki też nie są zupełnie zainteresowane, patrzą czasem na kropeczkę obojętnym wzrokiem - bardziej przyglądają się z zaciekawieniem Broszce szalejącej za światełkiem :)
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto paź 09, 2012 18:38 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Na łazienkę nic bym nie powiedziała, bo bym była sztywna i zamarznięta :evil:
A poza tym zakładam, że sie nie myjecie po prostu - bo w takiej temperaturze człowiek rozebrany z kurtki - ginie :strach:
Może jednak macie jakieś grzewcze perspektywy - ja mam w łazience wprawdzie taki ładny grzejnik drabinkowy połączony z cała resztą prądowego ogrzewania, ale to jest do ...luftu. Po wyłączeniu za chwilę jest zimno. A jeszcze umiejscowienie tej łazienki... :twisted:
Czasem wyjściem jest wlezienie szybko pod gorący prysznic... ale prysznica tez nie mam :crying:
Po prostu chcę się wyprowadzić do małego, ciepłego mieszkania :!: We Wrocku!

Morela - tak jak już mówiłam - wybałusza się i szuka momentu by walnąć Migdała. A ta sierota aż sie potrafi położyć na boczku ..[oczywiście jest większy, żeby nie było, że małego bije]. A mnie jest przykro, bo one cały czas na siebie spoglądają jakby nie wiedziały czego się spodziewać. Młody odmówił jedzenia w kuchni, tylko chce w pokoju jak Morul. I tak zerkają na siebie znad tych talerzyków co chwilę.
A jak Migdał w ramach dobroci dla dużej przyjdzie do łóżka, wtulić się pod rękę, to prawie cały czas ma łepetynę podniesioną i patrzy na Morelę, która śpi obok na fotelu :(
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 10, 2012 9:14 Re: Morelowo-migdałowo..:)

A czy ktoś wie, ma namiar na suchą, dobrą karmę dla dorosłego kota, ale drobną i miękka jak dla kociąt? Jest taka gdzieś :?:
Chcę spróbować z Migdałem. On jakby rzadziej dużo wymiotuje, ale zauważyłam że głównie wtedy kiedy się nałyka. Ostatnio kika dni temu i w nocy, po tym jak się nawyżerał z morelowej miski tych jej chrup dla seniorów. Mam trochę tego i trochę jakiejś wstrętnej puriny, ale muszę to skarmić - nie wyrzucę. Morela nie ma problemu, a on w pośpiechu łyka i potem widzę jak sprzątam, że to są całe chrupy i nic więcej, ani sierści, ani jakichś żyjątek. Podobnie jest jak zje zbyt dużo i nie pogryzionego mięsa.
Kupy ma prawidłowe, regularnie. Wiosną miał badany kał na pasożyty i było OK.

No, i spróbowałam tej senior consult... żeby zobaczyć czy jest bardzo twarda. Dałam radę rozgryźć trzonowcami, więc tym bardziej kot powinien. Ale smak ma ....STRASZNY! surowej ryby :strach: plułam i płukałam :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 10, 2012 9:47 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Z bezzbożowych dość miękkie i małe chrupki ma ta: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... rma/171696
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw paź 11, 2012 19:56 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Broszka pisze:Z bezzbożowych dość miękkie i małe chrupki ma ta: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... rma/171696


Brzmi bardzo dobrze :D , aż wracałam do strony,żeby zobaczyć czy sie nie pomyliłam w odczytaniu ceny - potrafie patrzeć i widzieć co innego :oops: jeśli chodzi o cyfry - ale jeśli się nie pomyliłam, to jest bardzo sensowna.
Ten WildCat Etosha, o którym piszesz na swoim wątku, Broszka, też się ładnie prezentuje, ale cena jest z kosmosu.
Muszę mieć dobrą karmę suchą, po której nikt nie będzie puszczał pawi, bo jak wyjadę to kto posprząta?
Z Migdałem na razie spokój - jak pilnuję, żeby sie nie nałykał całych chrupów, ale i tak - jak już jaśniepaństwo zjedzą na wykładzinie i fotelu :roll: - to obserwuję i sie modlę coby mu w brzuchu zostało. Zwykle zostaje :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 12, 2012 7:16 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Cena WildCata rzeczywiście powala, droższa jest chyba tylko ZiwiPeak :x
Ale to jedyna sucha wysokomięsna karma która sprawdziła się w przypadku moich kotów - chętnie jedzą ją wszystkie i nie odbija się negatywnie na zdrowiu tych schorowanych.
Ale ja daję symboliczne ilości tzn raz dziennie dosłownie po kilkanaście chrupek - tylko po to żeby się nie odzwyczaiły w razie np konieczności mojego wyjazdu czy choroby. Np teraz podczas remontu kiedy koty nie mają dostępu do kuchni na razie dużo wygodniej mi rano sypnąć im suche niż tańcować z mokrym i na szczęście kotom to nie przeszkadza :wink:
Tańsza od WildCata a o podobnym składzie jest np Power of Nature, choć jak policzyć wg dawkowania zalecanego przez producentów to koszt wychodzi podobnie jak WildCat ;)

A jeśli Twoje koty nie reagują jelitowo czy alergicznie na ziemniaki w karmie to jest większy wybór w tańszych bezzbożówkach, np bardzo popularna Taste of the Wild http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... f_the_wild
Nie pamiętam jakie ma chrupy, ale zapytaj felin ona karmi kocury tą karmą :)
Tylko w tych tańszych karmach ziemniaki to taki sam zapychacz jak zboże w karmach zbożowych, dobrze że przynajmniej mięso jest na pierwszym miejscu w składzie :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt paź 12, 2012 8:23 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Aha, coś jeszcze chciałam dopisać.
Moje seniorki i Broszka są chore i powinny być na dietach weterynaryjnych. Ale jak porównasz ich ceny z WildCatem i nawet najdroższymi mokrymi bezzbożówkami to wychodzą bardzo podobne koszty, nawet w wielu przypadkach wychodzi taniej niż karma wet. Kiedyś to sobie policzyłam :wink:
Mając więc do wyboru wydawać te same pieniądze na kukurydzę+pszenicę+chemię+śladowe ilości produktów mięsnych lub na wysokoprzyswajalną mięsną karmę+odpowiednią do choroby kota suplementację - wybrałam to drugie :)
Po kilku miesiącach mogę powiedzieć że na pewno teraz wydaję mniej na kocie jedzenie niż kiedy kupowałam diety weterynaryjne :wink:
Natomiast bardzo żałuję że nie mam dostępu do dobrego mięsa bo to by znacznie obniżyło koszty...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt paź 12, 2012 8:44 Re: Morelowo-migdałowo..:)

No to skoro mowa o suchych karmach w przystępnej cenie to ja polecam Ci Applaws - wyróżnia się stosunkowo niską zawartością węglowodanów (Maurycy na niej ładnie schudł :wink: , a jedząc Acanę, Orijen i Taste of the wild brzuszek mu rósł).
Czytałam, że koty czasem reagują na suchą Applaws biegunką :roll: Moje jadły ją długo i żaden nie miał problemów jelitowych.
Z tym, ze ja tak jak Broszka ograniczam suchą karmę do minimum.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 12, 2012 8:48 Re: Morelowo-migdałowo..:)

A ja nie polecam :lol:
Moje koty miały straszną nietolerancję po Applaws - obiema końcówkami kota :twisted:
Myślę że Migdał po niej może zwracać...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt paź 12, 2012 9:03 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Aż tak zareagowały? Biedne koty.
Ale myślę, że powinno się karmy testować na swoich kotach, bo każdy może inaczej zareagować.
Moim Applaws nie zaszkodziła mimo że Fiodor ma tendencje do biegunek :roll:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 12, 2012 9:23 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Revontulet pisze:Aż tak zareagowały? Biedne koty.
Ale myślę, że powinno się karmy testować na swoich kotach, bo każdy może inaczej zareagować.
Moim Applaws nie zaszkodziła mimo że Fiodor ma tendencje do biegunek :roll:

Jasne, masz racje :wink:
Ja tylko wspominam że np moja kotka która ma nietolerancję pokarmową i reaguje często podobnie jak Migdał wymiotami zaraz po jedzeniu - po Applaws wymiotowała dwa razy bardziej . A niektóre inne miały biegunkę (jelitowiec nawet krwistą)...
I z wielu opinii tu na forum czytałam że było więcej kotów ktore tak reagowały na tą karmę :|
Może to przypadek, może była wtedy (jakieś dwa lata temu) jakaś wadliwa partia, może moje koty zbyt gwałtownie zareagowały przez zawartość ziemniaków...
Ja tylko piszę o swoich doświadczeniach a morelowa jak będzie chciała to przecież wypróbuje tą karmę :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt paź 12, 2012 9:29 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Oj.... :roll:
Zaczęłam zapisywać kasę wydaną na żarcie kotów w tym m-cu. Na razie na mięso i jakos częściowo to suche co mi zostało z poprzedniego. Potem zobaczę jak z puszkami mięsnymi będzie cenowo. Dostęp do miesa mam tylko sklepowy i niestety tanio nie jest, tym bardziej, że nie mogę kupic np rosołowego. Tzn mogę, ale nie mam co zrobić z kością. Może raz spróbuje ugotowoać na niej rosół dla kotów - jak nie będą piły, to odpadnie. Zmielić nie mam jak. Ręce mi ograniczają trochę krojenie większej ilości...
Mięso surowe na ogół zjadają w całości podanej porcji. O ile czegoś nie nawymyślam, jak np dodanie mielonego kupionego w sklepie [żeby było trochę tłluściej :wink: ] Morela jadła - do dzisiaj - Migdał odmówił dużo wcześniej. Chrupy w tej sytuacji - jak zwiększyłam porcje mięsa - są jedzone głównie w nocy, ale też jakoś bez rzucania się. Po prostu podgryzają co jakiś czas.
I tak jak Broszka - muszę je mieć na wypadek wyjazdu. Chorować nie mam zamiaru :mrgreen: Dlatego chcę żeby to było dobre jedzenie i musi być dla obu bo sobie wyjadają.
Wiecie, czy tauryna powinna być w każdym kocim posiłku? Jeśli jest tylko w mało jedzonym suchym, to chyba mięso powinno sie suplementować, nie?
Pszenica + soja to na pewno coś czego kotom postaram sie nie dawać - sama nie jem :mrgreen:
morelowa jak będzie chciała to przecież wypróbuje tą karmę

No :wink: Ja lubię ziemniaki :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 12, 2012 9:44 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Ja też lubię pyry, ale jednak w innej postaci ;)
Miałam na myśli że koteckami wypróbujesz :mrgreen:
Aha, ja pisałam o applaws kurczakowym bo tylko to jedno wypróbowałam.

Jeśli przewagą diety jest mięso to musi być suplementowane.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości