WWW u Emila i Lilly- Do zobaczenia!!!

kotx2 pisze:pieniadze to nie wszystko

O, to, to - nie chodzi nam aż tak bardzo o pieniądze w tym akurat przypadku tylko o Ciebie. No ale to się czasami łączy - straty emocjonalne z finansowymi. Ale nam głównie chodzi o te emocjonalne - tak przynajmniej zrozumiałam dziewczyny no i sama też tak uważam. Ale nie po to piszę aby Cię zniechęcać - działaj, działaj :ok:

powodzenia

kotx2 pisze:
SecretFire pisze:Odpowiedzialam mu z wielka pomoca od google-translator Dziewuszki, wiem, ze trzeba uwazac, ale jak bedzie chcial ode mnie pieniazki, to niech sobie idzie, tak gdzie sa, bo u mnie niestety ich nie ma.

pieniadze to nie wszystko

A wszystko bez pieniędzy to ... :lol:

Bede to uczucie wykorzystywac dopoki dziala, bo dosc bylam smutna. No i jeszcze jeden pozytywny efekt...macie mnie znowu troche wiecej, bo komus musze to opowiadac. :mrgreen:

Opowiadaj

SecretFire pisze:Bede to uczucie wykorzystywac dopoki dziala, bo dosc bylam smutna. No i jeszcze jeden pozytywny efekt...macie mnie znowu troche wiecej, bo komus musze to opowiadac.

To się nazywa efekt "spektakularnego sukcesu" - to taki jeden duży sukces który rozpoczyna dobrą passę :ok:

Także szykuj się na kolejne sukcesy :piwa:

Zmiane pracy????? Dzis mi moj pracownik tak na nerwach gra, ze bym go mogla przez zamkniete drzwi trzepnac. :evil:

CO ZA CZLOWIEK!!! Strasznie no!

Ale zmiany! Cieszę się, że tak dobre zmiany! Nie daj się tylko ponieść emocjom (coś mi nie pasuje z LA... :roll:

)! Miej oczy szeroko otwarte, bo szczęśliwa przyciągasz szczęście :wink:

Gość na FB jest jak niezłe ciasteczko :mrgreen:

Jeżeli znalazłam tego co trzeba (w granatowej koszulce z podniesioną reką).

Baw się dziewczyno ile wlezie. Czas sam pokaże co z tego wyjdzie. ALe emocje jakie teraz masz sa Twoje i nikt Ci ich nie zabierze :ok:

mmk, dawno Cię nie było :wink:

Cieszę się, ze już jesteś i mam nadzieję Twoje sprawy do przodu :ok:

Co zastanawiającego widzisz w LA ?

Oj dawno

Co mi nie pasuje? Jakoś za szybko to idzie... Zdecydowałybyście się na przeprowadzkę za ocean po kilku/kilkunastu mailach? Nawet jeśli miał to w planach na najbliższy czas przyśpieszanie przeprowadzki wydaje mi się dziwne... Może się mylę (mam nadzieję, że się mylę), po prostu myślę, że warto uważać i nie wierzyć we wszystko co pisze.

psiama pisze:Baw się dziewczyno ile wlezie. Czas sam pokaże co z tego wyjdzie. ALe emocje jakie teraz masz sa Twoje i nikt Ci ich nie zabierze

Z tym się zgadzam całkowicie! :ok:

Zgadza się. Jeżeli ta znajomośc jest jedyną przyczyną decyzji zmiany zamieszkania to COŚ TU NIE GRA

. Ale Dorota na pewno jest tego świadoma. Bardziej myślę, że facet dojrzewa do tego od dawna, bo przecież nie od wczoraj wie, że kończy mu się kontrakt

psiama pisze:Zgadza się. Jeżeli ta znajomośc jest jedyną przyczyną decyzji zmiany zamieszkania to COŚ TU NIE GRA . Ale Dorota na pewno jest tego świadoma. Bardziej myślę, że facet dojrzewa do tego od dawna, bo przecież nie od wczoraj wie, że kończy mu się kontrakt

Włosi tak mają

Jakby kombinował to raczej by się bardziej asekurował.

Oj mają, mają :wink:

Ale Dorotka to rozważna dziewczyna ... chociaż czasami romantyczna też

Tylko czasami romantyczna??? :-)

Psiamusia, tak to ten! Mmk...on chce sie przeprowadzic do Niemczech. I w mailu, ktory mi ostatnio pisal i ktorego tu nie wstawilam, bo sobie chce troche prywatnosci jednak zachowac, on jest juz dlugo w rozmowach o rozwiniecie kontraktu z firma, ktora naprawde istnieje i ktora moj dobry znajomy zna.

ALE!!!!! MAM DATE ZE SZWAJCAREM W PIATEK PO PRACY. Przyjezdza okolo 120 km w moja strone i sie spotykamy w miescie. Tez jest Wlochem. :ryk:

A ma glos....

U.... no to wiesz, majtki jakieś fajne kup :mrgreen:

WWW u Emila i Lilly- Do zobaczenia!!!

Kto przegląda forum