Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 31, 2011 12:24 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

sliver_87 pisze:Pracy nie dostałam
no to inną dostaniesz 8) widocznie ta nie była dla Ciebie :mrgreen:
trzeba najpierw przemyśleć porządnie jakiej pracy by się pragnęło 8) wypisać w punktach najważniejsze
a potem pomyśleć kto i gdzie ma taką pracę do zaoferowania :mrgreen:
a potem dopiero o nią zawalczyć :mrgreen:

a jak się nie uda :mrgreen: to jeszcze raz
aż się uda :ok:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28958
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 31, 2011 12:38 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

shalom pisze:No, ja mając swoje futerka pierwszy raz nie miałam deprechy jesiennej, sezonowej. A zawsze w jakiś sposób to przechodziłam. Bardzo mi pomogło ich mruczenie i rozrabianie :twisted:
Coś mi się wydaje, ze Sliver ma jakiś konkretny problem, o którym my nie wiemy bo to jej prywatna sprawa, ale taki który bardzo ją gnębi i zżera od srodka. Przez to wszystko inne wydaje się trudniejsze niż zwykle. Żadne leki w takiej sytuacji nie pomogą, bo problem się nie rozwiąże. Potrzebna rozmowa z kimś kochajacym wsparcie, zrozumienie, czasem mocne przytulenie bez pytania. A i stres mocno obniża nasza odporność na inne sprawy.
Sliver... mam nadzieję, ze szybko staniesz na nogi i że Twój M wspiera Cię jak należy

dziekuje bardzo... naprawde.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon sty 31, 2011 12:42 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Tak myślałam, że trzymamy kciuki za pracę.
Ja zawsze szłam na rozmowę kwalifikacyjną z nastawieniem, że skoro mnie zaprosili to widocznie mam kwalifikacje potrzebne na dane stanowisko. Mniejszy stres. A gdy mnie nie przyjęli, wiedziałam, ze podczas kilkuminutowej rozmowy nie mogli mnie odpowiednio poznać. Więc skoro nie zostałam przyjęta tutaj, nie znaczy, że gdzieś indziej nie mam szans.
Co do leków, to chodziło mi o to, że nieraz ludzie niepotrzebnie się cykają wizyty u psychiatry, obawiają się etykiety wariata. A ja widzę, że masa pacjentów w naszej poradni to osoby z rozpoznaniem F43 lub F41- a to często są po prostu życiowe problemy. Jeśli u Ciebie dołek to skutek braku pracy, napięcia związanego z egzaminem, itp to rzeczywiście leki nie pomogą.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 31, 2011 12:45 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

sunshine pisze:osoby z rozpoznaniem F43 lub F41-
8O podszkol mnie proszę 8) co to jest??

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28958
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 31, 2011 12:48 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

sunshine pisze:Tak myślałam, że trzymamy kciuki za pracę.
Ja zawsze szłam na rozmowę kwalifikacyjną z nastawieniem, że skoro mnie zaprosili to widocznie mam kwalifikacje potrzebne na dane stanowisko. Mniejszy stres. A gdy mnie nie przyjęli, wiedziałam, ze podczas kilkuminutowej rozmowy nie mogli mnie odpowiednio poznać. Więc skoro nie zostałam przyjęta tutaj, nie znaczy, że gdzieś indziej nie mam szans.
Co do leków, to chodziło mi o to, że nieraz ludzie niepotrzebnie się cykają wizyty u psychiatry, obawiają się etykiety wariata. A ja widzę, że masa pacjentów w naszej poradni to osoby z rozpoznaniem F43 lub F41- a to często są po prostu życiowe problemy. Jeśli u Ciebie dołek to skutek braku pracy, napięcia związanego z egzaminem, itp to rzeczywiście leki nie pomogą.

wiesz, mnie dobijają dwie sprawy- to, że po prostu chciałabym pracować, żeby nasz budżet troche poprawić, bo na kasie nie śpimy, a druga rzecz to to, że mając zajęcia 1! dzień w tygodniu, one i tak skutecznie mi utrudniają znalezienie czegoś, nawet dorywczego..
a tu gdzie mieszkam, to baaardzo często spotykam się z hasłem, że po prostu studentów nie chcą przyjmować. na stałą pracę mam szanse dopiero od września, ods nowego roku szkolnego w przedszkolach i szkołach podstawowych- ale tu będę papiery składać dopiero pod koniec lutego, w marcu- bo tak to ustalane jest..
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon sty 31, 2011 12:52 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

a nie możesz w międzyczasie popracować jakoś "fantazyjnie"?
i zajęcie jest wtedy i pieniądze,chociaż niekoniecznie pracujesz w swoim wyuczonym zawodzie.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28958
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 31, 2011 12:54 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Patmol pisze:
sunshine pisze:osoby z rozpoznaniem F43 lub F41-
8O podszkol mnie proszę 8) co to jest??

F 41 Inne zaburzenia lękowe
F 43 Reakcja na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne
To dwie grupy zaburzeń z ogólnej grupy F wg. ICD - 10

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 31, 2011 12:56 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

jak poważne muszą być zaburzenia lękowe, żeby to już było F-41?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28958
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 31, 2011 12:58 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Muszą spełniać okrelone kryteria diagnostyczne jak wszystkie inne choroby, to jest wyszczególnione do każdej jednostki chorobowej.
Ogólny opis wg. ICD - 10 jest taki: "(F41) Inne zaburzenia lękowe

Głównym objawem tych zaburzeń jest lęk, który nie ogranicza się do żadnej określonej sytuacji. Występować mogą również objawy depresyjne i natręctwa, a nawet niektóre elementy lęku fobicznego, jednakże są one tu wyraźnie wtórne lub mniej nasilone.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 31, 2011 13:00 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Patmol pisze:a nie możesz w międzyczasie popracować jakoś "fantazyjnie"?
i zajęcie jest wtedy i pieniądze,chociaż niekoniecznie pracujesz w swoim wyuczonym zawodzie.

co masz konkretnie na myśli mówiąc "fantazyjnie" ?
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon sty 31, 2011 13:01 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

niefajne :(

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28958
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 31, 2011 13:02 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Niefajne są choroby :-( ogólnie

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 31, 2011 13:05 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

sliver_87 pisze:co masz konkretnie na myśli mówiąc "fantazyjnie" ?
coś co nie jest stałe, ani stabilne
ale jakoś odpowiada Twojej fantazji - temu co lubisz 8)
np.ja się świetnie sprawdzałam jako opiekun psa :mrgreen:
a kiedyś na urlop chciałam jechać do Szwajcarii opiekować się końmi; praca była prawie dogadana
ale okazało się, że jestem w ciąży i zrezygnowałam 8)

każdy lubi robić coś innego i w ramach tego co się lubi można szukać fajnej pracy dorywczej
a ty chyba lubisz zajmowanie się dziećmi? no to coś z dziećmi np. zajęcia plastyczne 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28958
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 31, 2011 13:07 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Patmol pisze:
sliver_87 pisze:co masz konkretnie na myśli mówiąc "fantazyjnie" ?
coś co nie jest stałe, ani stabilne
ale jakoś odpowiada Twojej fantazji - temu co lubisz 8)
np.ja się świetnie sprawdzałam jako opiekun psa :mrgreen:
a kiedyś na urlop chciałam jechać do Szwajcarii opiekować się końmi; praca była prawie dogadana
ale okazało się, że jestem w ciąży i zrezygnowałam 8)

każdy lubi robić coś innego i w ramach tego co się lubi można szukać fajnej pracy dorywczej
a ty chyba lubisz zajmowanie się dziećmi? no to coś z dziećmi np. zajęcia plastyczne 8)

no i szukam, jako opiekunka miedzy innymi. ale jak napisałam wcześniej- ten jeden dzien na uczelni wszystko przekresla. albo to, ze mam męża- bo to jest już zobowiązanie!
pracowałam w wakacje nad morzem trzy sezony w pensjonacie- to była fantazja ;) a teraz. jakoś brak mi fantazji :)
beznadziejny przypadek. mam nadzieje, ze potencjalni pracodawcy nie czytają tego. heh
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon sty 31, 2011 13:09 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

A gdzie szukałaś? Może jakiś Dom Dziecka? Tam praca na zmiany jest i ze studiami mozna się dogadać.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 115 gości