Niki (FeLV+) - startujemy w konkursie :)

selene00 pisze:Mnie jej plac zabaw i tak się bardzo podoba.
Jakbym miała balkon, to też bym tak chciała.
Wymyśliłam w domu półeczki nad drzwiami, coby kotom trochę radości sprawić, ale nie ma kto mi ich zrobić.

Selene, u mnie jest dokładnie to samo! Brak balkonu odrobinę chciałam zrekompensować futrom półką nad drzwiami. I jest. Półka i 4 schodki (co prawda korzystają z tego tylko chude koty- grubym nie chce się wskakiwać :twisted:

). Choć to nie to co balkon :roll:

to cieszy

Kilka desek obrobionych u stolarza, bejca, rurka, wiertarka i jazda :lol:

Jak oko Niki dziś?

Jestem tutaj, potrzymam kciuki. :ok:

Mamy nowy wątek...

jamkasica pisze:Jak oko Niki dziś?

Wygląda tak samo jak wieczorem. Nie widziałam, aby Niki drapała się w to oko.
Chyba się wybiorę do weta, to przynajmniej termin szczepień ustalę

Wiem, że trochę panikuję, ale nasza wetka uczuliła mnie, abym na wszystko zwracała uwagę, bo Niki jest wyjątkowa

A obecny wet też chwali, że dużo informacji dostarczam, więc również i tym się usprawiedliwiam :oops:

Idź do weta. :ok:

Pewnie nic Niki nie jest (oby!!!), a Ty się zadręczasz.
A termin szczepień, to dobry pretekst. :wink:

Nawet jak powiedzą,że wszystko w porządku ,to i tak będziesz spokojniejsza i tak

:ok:

Nie byłam u weta. Może by i powiedzieli, że jest w porządku, albo nic wet by nie powiedział.
Ojciec późno po mnie przyjechał, więc zrezygnowałam, bo nie chcę Niki stresować długim czekaniem w poczekalni w towarzystwie psów.

Ta dziwna "zmiana" nie jest już taka biała (albo się już do niej przyzwyczaiłam :roll:

). Strupek maluteńki. Wszystko ciemnieje, więc może zarasta. Chyba jednak drapała się paniusia :twisted:

ale nie przy mnie. Nic innego się nie dzieje, więc na razie nie zabierałam małej do lecznicy. Obserwuję.

szybenka pisze:Są maaagiczneee Tak mnie oczarowały lub zaczarowały, że mam Niki

To pokażę pozującą burasię na postumencie - moja słodka Nikuśka

A co tam masz?

Z profilu też ładnie wyglądam, co nie, duża...?

Duża, tak będzie dostojnie. Strzelaj fotę...

I jeszcze poważnie...

Piórkoooo...

Zapatrzona

Agusia-jakie urocze ujęcia! :1luvu:

Panna naprawdę fotogeniczna jest!

Obrazek

kropkaXL pisze:
szybenka pisze:Są maaagiczneee Tak mnie oczarowały lub zaczarowały, że mam Niki

To pokażę pozującą burasię na postumencie - moja słodka Nikuśka

A co tam masz?

Z profilu też ładnie wyglądam, co nie, duża...?

Duża, tak będzie dostojnie. Strzelaj fotę...

I jeszcze poważnie...

Piórkoooo...

Zapatrzona

Agusia-jakie urocze ujęcia!
Panna naprawdę fotogeniczna jest!

Ależ ona jest cÓdowna :1luvu:

Droga Szybenko
Widzę,że kochasz Twioja kotkę.Widzę też ,że jest ona obiektem "westchnień"Prosiłam cię o pomoc...ja i Kamari
2 koty .Mam dwa do adopcji ..koty jakie ie potrzebuja "rekalmy"Koty białaczkowe....zajrzyj na linka w moim pdpisie :roll:

Szukalam domu kotom , mysląc,że własnie tu sobie dom znajdą,a tu własnie niezły numerek jest :roll:

BOZENAZWISNIEWA pisze:Droga Szybenko
Widzę,że kochasz Twioja kotkę.Widzę też ,że jest ona obiektem "westchnień"Prosiłam cię o pomoc...ja i Kamari
2 koty .Mam dwa do adopcji ..koty jakie ie potrzebuja "rekalmy"Koty białaczkowe....zajrzyj na linka w moim pdpisie
Szukalam domu kotom , mysląc,że własnie tu sobie dom znajdą,a tu własnie niezły numerek jest

Bożenko, kiedy pisałyście do mnie z Kamari o pomoc? Nic do mnie nie dotarło ani na PW ani na wątku (przejrzałam) :roll:

Niki jest białaczkowym kotem, dzięki Bogu na razie bezobjawowym, ale niestety nie mogę wziąć żadnego drugiego kota, a jak wet powiedział - drugiego białaczkowego tym bardziej.
Decyzja jest przemyślana, przedyskutowana z dwoma wetami i zapadła po pewnych okolicznościach, związanych z innym kotem. Niestety, Niki nie może mieć towarzysza. Zatem nie mogę dać domu żadnemu innemu kotu, chociaż chciałam

Wczoraj moje maleństwo przyszło do mnie popołudniu z takim okiem:

Obrazek

Zdenerwowałam się. Nie wiedziałam co to może być

Wieczorem, Niki jeszcze bardziej drapała to oko i powieki jej spuchły tak, że oko do połowy było przymknięte, różowe i bez sierści dookoła

Jesteśmy już po wizycie u weta i obstawiane są 3 opcje, ale nie będę opisywać jakie, bo czekamy na wyniki z laboratorium. Nikunia została oskubana wokół oczka z sierści :cry: