Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Tak to właśnie wygląda Emilko. Niby cieszę się, że znalazła kochający domek, ale i martwię się . Im dłużej kocięta zostają z nami tym trudniej sie rozstać. Niby wiem, że muszą odejść, ale serce nie sługa :wink:

i telepuczy się z żalu. :oops:

Oj trudne są rozstania

Moja ulubienica z młodzieży w Waszym domu....
Będzie mieszkać blisko Was, pewnie będziesz mieć wiadomości na jej temat, a to dużo daje

kiche_wilczyca pisze:Oj trudne są rozstania Moja ulubienica z młodzieży w Waszym domu....
Będzie mieszkać blisko Was, pewnie będziesz mieć wiadomości na jej temat, a to dużo daje

Marta, a Waszą ulubienicą nie była Natasza? W każdym razie kojarzę że na pewno Twojego TZta. A dziś pojechała Ninnushka...

Natasza "jest" Satyra, mnie do serca przypadła Ninnushka - przez to swoje ADHD i tego chochlika w oczach

Aha, teraz kumam. No to Satyr ma jeszcze szansę, Ty już nie... :oops:

Satyr nie ma szansy, bo u nas nie ma już miejsca nawet na mikrokota :lol:

Wiem, tak sobie napisałam :mrgreen:

A może by chciał myszkę point, widziałam takie na pokazie myszy rasowych :ryk:

najmysia pisze:Wiem, tak sobie napisałam A może by chciał myszkę point, widziałam takie na pokazie myszy rasowych

klatkę po myszy jeszcze mamy :mrgreen:

Mogę wziąść inną Myszkę :ryk:

Satyr77 pisze:Mogę wziąść inną Myszkę

tej ża żadne skarby świata nie oddam, jeżeli o niej myślisz!!! Chyba że Ty o czym innym myślisz, o czym ja pomyślałam, a nie powinnam pomyśleć, więc pewno Ty też tego nie pomyślałeś :mrgreen:

troszkę się pokomplikowało :ryk:

najmysia pisze:
Satyr77 pisze:Mogę wziąść inną Myszkę
tej ża żadne skarby świata nie oddam, jeżeli o niej myślisz!!! Chyba że Ty o czym innym myślisz, o czym ja pomyślałam, a nie powinnam pomyśleć, więc pewno Ty też tego nie pomyślałeś

Akurat o tym o czym ty pomyślałaś, a nie powinnaś myśleć nie pomyślałem :ryk:

Oj no najpierw proponują a potem nie chcą oddać :mrgreen:

Czyli Natasza mi została :mrgreen:

Ale zamotałam z tym myśleniem :mrgreen:

Tak jest, została Ci Nataszka

ot, konkluzja :mrgreen:

Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Kto przegląda forum