Pućka ze schronu Łódź - i pobiegła dalej... [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 25, 2011 13:39 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

Drap mnie, kobieto, po plecach, po plecach mówię !!!!!!

Obrazek


You talkin' to me?

Obrazek


:mrgreen:
Ostatnio edytowano Wto sty 25, 2011 13:44 przez black_lodge, łącznie edytowano 1 raz

black_lodge

 
Posty: 642
Od: Sob wrz 04, 2010 18:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 25, 2011 13:41 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

black_lodge pisze:Drap mnie, kobieto, po plecach, po plecach mówię !!!!!!

Obrazek


You talkin' to me?

Obrazek


:mrgreen:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 25, 2011 13:45 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

:ryk: :ryk: :ryk: padłam :ryk: :ryk: :ryk:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 25, 2011 15:02 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

jesuuuu, ale ta Pućka to jest fajna... :mrgreen:
normalnie zakochałam się w niej jeszcze bardziej :1luvu:
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 25, 2011 15:04 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

Pućka jest po prostu the best!!!!!!!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 25, 2011 22:43 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

:ok: :1luvu:
Madzia & Gabryś & Leon
Obrazek

madziulam2

 
Posty: 206
Od: Czw paź 15, 2009 18:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 26, 2011 22:40 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

jak ta moja Puciolka kochana żyje?
rozrabia czy grzeczniutka jest?
boi się czy odważnie pomyka po domku?
nie robi żadnych niespodzianek typu siiii czy quuu?
drapie po meblach?
no piszcie kochani, piszcie... :wink:
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 26, 2011 22:48 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

Asia, jak możesz podejrzewać Pućkę o takie rzeczy 8O Toż to Aniołek jest :D

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 26, 2011 23:02 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

Gosiu, moje aniołki potrafią mi takie niespodzianki zrobić, że aż mi się słabo robi...
ostatni wyczyn (nie wiem którego aniołka) - siiiii na kurtkę, która leżała na pralce i czekała na wypranie...
żeby je chudy byk... jak to mówiła moja Babcia... :wink:
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 26, 2011 23:03 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

No wiecie co 8O

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 26, 2011 23:06 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

a widzisz... :wink:
aniołeczki moje :1luvu:

muszę jednak przyznać, że tego na pewno nie zrobiła Amberka (aniołeczek mój kochany), bo ona po prostu nie wskoczy na pralkę :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 27, 2011 10:03 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

Żyje, żyje, co ma nie żyć :wink:
Absolutnie nigdzie nie zostawia pamiątek, tylko w kuwecie. Ostatnio dostała krytą i podoba jej się, z tym, że w trakcie koniecznie musi mieć wystawiony pyszczek :mrgreen: Wygląda jak zmutowany żółw :ryk: Muszę kiedyś to uwiecznić :P
Za to kłaki wszędzie są, po prostu wszędzie :D
Bawi się najchętniej leżąc w fotelu i ruszając łapami :mrgreen: Raz dziennie sobie musi pogalopować po domu. Najlepsza miejscówka to kolana, nie ma co siadać koło niej na podłodze, żeby pogłaskać, bo pakuje się od razu. A potem jest mega foch, że się ją usuwa delikatnie :mrgreen:
Wczoraj z wielkim uczuciem witała przywiezione ze sklepu kartofle :mrgreen: wrzucę później dzieło filmowe na ten temat.
Już się prawie nie boi ludzi, wczoraj z ostrożnym zaciekawieniem oglądała kuriera, może dlatego, że przywiózł jej trzy puszeczki gourmeta. Niestety, gourmet to rzadkie świństwo i nie jest jedzony 8O .
Oczywiście niezmiennym uczuciem darzy jedynego faceta w tym domu, wita go prawie jak pies (macha ogonem, w ogóle macha ogonem, gdy jest zadowolona :ryk: ), podkłada łepek do głaskania, a w braku reakcji szturcha go pyszczkiem :D Mnie traktuje jako nadworną głaskaczkę, drapaczkę, dawaczkę pożywienia i czyścicielkę kuwety :mrgreen:
Jest słodka i kochana :1luvu:

Kawę se piję ze starym

Obrazek

black_lodge

 
Posty: 642
Od: Sob wrz 04, 2010 18:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 27, 2011 10:05 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

:1luvu:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 27, 2011 10:07 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

black_lodge pisze: Raz dziennie sobie musi pogalopować po domu.

O mamuniu, jak ja bym chciała to zobaczyć :1luvu: jaka ona musi być szczęśliwa :1luvu:
black_lodge pisze:Oczywiście niezmiennym uczuciem darzy jedynego faceta w tym domu, wita go prawie jak pies (macha ogonem, w ogóle macha ogonem, gdy jest zadowolona :ryk: )

Tak to jest, jak się za długo z psami przebywa, dobrze, że nie nauczyła sie szczekać :mrgreen:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 27, 2011 10:17 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

Matko, ja to tak czytam o Puci, czytam, czytam i normalnie nie wierzę w to co czytam :)
Tyle czasu czekała, ja już myślałam że kociarnia zostanie na zawsze domem kierowniczki, a tu proszę, trafił swój na swego :)
Ciekawe co na te wszystkie wieści Pani Mariola :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości