Rakea pisze:OKI pisze:Tiaaa, tylko wtedy już nie ma kogo zdzielić
Ona ma to w najdrobniejszych szczegółach opracowane

też prawda..
trzeba potrenować...
Tilli - jak się ogarnę to bryknę Ci kilka

spokojnie, Dziewczyny, lepsze pokojowe rozwiązania.... bo nie daj Boze kotek się zemsci..... tak jak moja Ruby....

i po co to Wam....
bryknij, odpicujemy Zuzieńkę

jejku, szkoda, ze nie widzicie, co sie u mnie dzieje, az nie mogę pisac..... kitki sie ganiają.... Ruby i Freya przybiegly sie naparzać na łóżko.... gryzą się, gryzą, nagle Rubka juz porzadnie sie wkurzyla, stanela do pionu, uszy do tylu i takiego bazylicha Freyce strzeliła, ze tamta ze strachu sie schowala za kołdrę....
a potem jak znowu Freya sprobowala swoich sil, to Ruby zrobila sus na dlugosc lozka i dopadła małą.... i to jest ten ciapowaty raguś, o ktorym tyle historii krąży.... że nieporadny, że nie umie walczyc o swoje.........
