Dulencjowo. Wątek do zamknięcia

Taaa... wyślesz Małe Bure do domu a Leon Ci znów zacznie rozpiździel w domu robić. Przecież i tak szukałaś dla Leona towarzysza - i znalazł się, Leon sam wybrał. To oczywista oczywistość

Dulencja pisze:Małe Bure jak się oswoi to pójdzie do domku.
Tylko chyba ciężko będzie taki znaleźć..jak Leon wyszkoli Małe Bure

No ale skoro Kropek znalazł dom

Dulencja napisz proszę Marysi na wątku jak się nazywało to coś do wody dla nerkowców bo znów mam czarną dziurę w mózgu:
viewtopic.php?f=1&t=104826&start=690
I jak możesz polecić coś dla nerkowego niejadka :roll:

Uszaty ma tez nowotwór nieuleczalny, więc jeśli nie tknie nerkowego to Marysia będzie mu dawała to co lubi... żeby to niewiele czasu jakie mu zostało był rozpieszczany i szczęśliwy... :cry:

co u Maszy ?

evalla pisze:co u Maszy ?

Masza postanowiła zostać Czarnym Charakterem

Gra z Leonem w łapki. Czyli jedno siędzi w transporterze, drugi się kręci wokół, albo siedzi na na... i czatują na siebie :wink:

I ja cię łapką, ty mnie łapką :wink:

A jak się czuje?
Lepiej?

Czekamy na wyniki.

Gabi wiała z łazienki i teraz śpi na szafkach w kuchni :roll:

Jutro wejdę do Ikei, tam są takie kocyki za 5,99 to kupię trzy, żeby dziewczyna miała cieplej i troszkę mięciej :roll:

za koteczki, za ich zdrowko :ok:

Dulencja pisze:Gabi wiała z łazienki i teraz śpi na szafkach w kuchni

Jutro wejdę do Ikei, tam są takie kocyki za 5,99 to kupię trzy, żeby dziewczyna miała cieplej i troszkę mięciej

Dulencja, od tego są lumpexy - duży polarowy koc i jeszcze drugi, dziecinny, też z polaru kupiłam za 5 zeta. Na wyściółkę do transportera. Nawet nie poplamione, fajne.

Tylko, że ja po lumpexach nie mam czasu chodzić, a w cetrum handlowym, gdzie jest Ikea pracuję.
Łatwiej mi wyjść na pasaż i wejść do Ikei.

Dulencja pisze:Tylko, że ja po lumpexach nie mam czasu chodzić, a w cetrum handlowym, gdzie jest Ikea pracuję.
Łatwiej mi wyjść na pasaż i wejść do Ikei.

w lumpexach raz cos jest, raz nie ma, a w Ikei fajne, nowe i niedrogie

Ano, to ja mam do lumpexu 15 minut z buta a do Ikei... ze 70km? :mrgreen:

Dulencja, tillibulek, jasne.

no pewnie, kazdy kupuje tam gdzie mu wygodnie - ja tez jestem niezmotoryzowana, to kombinuje byle blizej, mniej łazenia, czekania na busy.... :wink:

Chyba też do Ikei wdepnę w weekend bo moje kociaste zużywają kocyki strasznie - to znaczy tak zakłaczają że trzeba czyścic i prać co chwilę i nie nadążam już... :roll:

Dulencjowo. Wątek do zamknięcia

Kto przegląda forum