U nas, odpukać, spokój. Domingo rośnie i pracowicie odkłada sobie fałdki na brzuszku
Hestia z Cyrylem mieli tylko jedną awanturę, więc sytuacja zaczyna wyglądać lepiej (tfu tfu).
A ja się pochwalę, bo pęknę
We wtorek w pracy trafiłam na stronę z szydełkowaniem różnymi kolorami włóczek z wrabianiem wzoru, tak że żadne nitki nigdzie nie wystają. Obejrzałam filmik, zorientowałam się mniej więcej, o co chodzi, a w środę przed pracą wydziergałam ubranko dla mojej komórki. Jeszcze nigdy tak szybko nic sensownego nie zrobiłam natychmiast po zobaczeniu techniki












Wtulała się między ciepłe okrągłe ciotki 