[WRO] Otis

Co słychać u kociaków?

Pojawił się u otiskowych wielki problem.
Wiele spraw się na to składa, proszę nie osądzajcie nas...Zostaliśmy zmuszeni do podjęcia bardzo trudnej decyzji. Szukamy dla Nili nowego domu, chociażby tymczasowego. Nie jest ona kotem bezproblemowym: potrafi wyrazić niezadowolenie załatwiając się do łóżka. Według naszych obserwacji, doszliśmy do takich wniosków: kotka raczej powinna być "jedynaczką" albo inna opcja- dom wychodzący. To tylko nasze wnioski, które wysnuliśmy dyskutując o niej, niekoniecznie muszą być prawdziwe. Może innego kota polubi.
Jeśli ktoś potrzebowałby moich wyjaśnień, to tylko na prv i oczekuję dyskrecji, bo to trudne chwile dla mnie (nie tylko ze względu na Nilę).

Podrzucam

Kotka nie jest wyterylizowana, nie miała robionych badań moczu, nie była kotką wychodzącą samotnie.

Udzielam się tutaj, ponieważ poniekąd jestem odpowiedzialna za to, co się dzieje - osobiście przywiozłam Nilę do Wrocławia ze Świnoujścia w czerwcu 2009.

Z dostępnych mi informacji wynika, że Nila ma tydzień na znalezienie domu, inaczej trafi do schroniska

Moze jej nieznosne zachowanie i ich obecna wrogosc badz jej jest właśnie spowodowana dojrzewaniem? moze sterylizacja załatwiłaby sprawę :?:

....nie znam co prawda szczegółów waszego obecnego problemu...ale juz tyle u was jest... Sledze wasz watek od dluzszego czasu tak wiec zycze Powodzenia w rozwiazaniu tych wszytskich problemów tak by wszyscy byli zadowoleni i szczęsliwi! :ok:

Tylko nie schronisko

dla domowego kota to wyrok

Bardzo mi przykro, sama musiałam kiedyś podjąć taką decyzję - i nie żałuję. Kotka atakowała inne koty i sama była obiektem ataków. Teraz jest szczęśliwa jako jedynaczka.

Rozmawiałaś z Moniką?

Przeraził mnie ten post o braku sterylki i schronisku

z twoimi pięknymi zdjęciami nie będzie długo czekać, no i jest ruda... trzymamy za piękną Nilę :!:

Otiskowa Mama pisze:Pojawił się u otiskowych wielki problem.
Wiele spraw się na to składa, proszę nie osądzajcie nas...Zostaliśmy zmuszeni do podjęcia bardzo trudnej decyzji. Szukamy dla Nili nowego domu, chociażby tymczasowego. Nie jest ona kotem bezproblemowym: potrafi wyrazić niezadowolenie załatwiając się do łóżka. Według naszych obserwacji, doszliśmy do takich wniosków: kotka raczej powinna być "jedynaczką" albo inna opcja- dom wychodzący. To tylko nasze wnioski, które wysnuliśmy dyskutując o niej, niekoniecznie muszą być prawdziwe. Może innego kota polubi.
Jeśli ktoś potrzebowałby moich wyjaśnień, to tylko na prv i oczekuję dyskrecji, bo to trudne chwile dla mnie (nie tylko ze względu na Nilę).

Przepraszam, ale muszę zapytać o parę kwestii.

Sytuacja rzeczywiście nie jest do pozazdroszczenia. Sama mam problem z sikającą kotką i trudno do końca powiedzieć co powoduje taki stan rzeczy. Początkowo wynikało to z tego że była niewysterylizowana. Po sterylizacji problem minął jak ręką odjął! ( Czy Nila jest już po sterylce? ) Później Milka przechodziła zapalenie pęcherza, po leczeniu antybiotykami znowu mieliśmy spokój na kilka miesięcy. Teraz zdarza jej się zsikać do łóżka. Wiemy że jest to powód behawioralny. Czasem wynika z pojawienia się nowego tymczasa, czasem "głośnych" gości w domu.... niestety w taki sposób demonstruje swoje niezadowolenie. Zakupiliśmy odpowiednie preparaty; Feliway, spray do odstraszania ( psikamy od czasu do czasu pościel jak jest taka potrzeba)

Jestem w stanie zrozumieć, że sikanie nie jest miłe i nie życzę nikomu. Ważne w tej chwili jest jednak znalezienie przyczyny takiego stanu rzeczy, więc może zastanówcie się nad tym!!!!

Szukanie domu dla dorosłych kotów łatwe nie jest. Narażanie kota na dom tymczasowy też nie do końca wydaje się w porządku.
Czy nie jesteście w stanie przynajmniej zapewnić Nili tyle spokoju, żeby dać czas na szukanie innego DS? Przecież zmiana domu to ogromny stres i napewno nie pomoże w problemach z sikaniem.... :roll:

Trzeba kotce zrobić kilka ładnych fotek i opisać jej charakter - to będzie bardzo potrzebne do ogłoszeń!!!!!!
Dobrze byłoby przynajmniej założyć z jakich przyczyn jest sikanie. Chyba jesteście w stanie na podstawie własnych obserwacji wyciągnąć jakieś wnioski? Kotka nie jest u Was od wczoraj a wcześniej nigdy nie doczytałam się że macie tego typu problemy.

Czy kotka była u weterynarza? bo ja bym od tego zaczęła.... badania krwii i moczu.
Przeziębiony pęcherz i stan zapalny to bardzo często przyczyna posikiwania po za kuwetą.

EDIT: przepraszam nie zauważyłam wpisów Kruszyny.

Przynajmniej wiemy jaka jest sytuacja. Tydzień i DT/DS albo SCHRONISKO!

Kruszyna pisze:Z dostępnych mi informacji wynika, że Nila ma tydzień na znalezienie domu, inaczej trafi do schroniska

Tan post mnie przeraźił

Dajecie kotce tydzień?!
Proszę, nie oddawajcie jej do schronu, to byłby dla niej koszmar

Sikająca kotka to rzeczywiście problem, ale zróbcie badania. Zrobiło mi się tej kotki bardzo żal.
Proszę, dobrze się zastanówcie i znajdźcie jej dobry dom, choćby tymczasowy...

Bardzo proszę nie utożsamiać mnie z tym postem. Jest to tylko informacja, jaką otrzymałam od obecnego domu Nili

Kruszyna pisze:Bardzo proszę nie utożsamiać mnie z tym postem. Jest to tylko informacja, jaką otrzymałam od obecnego domu Nili

Nie utożsamiam Cię z tym postem, rozumiem to :wink:

Czy w ogłoszeniach będzie zaznaczone że Nila ma problem z sikaniem? To musi się tam znaleźć OBOWIĄZKOWO! I chyba nie muszę pisać o moich obawach że to utrudni szukanie domku. Ale musi się tot am znaleźć żeby Nila nie wylądowała na ulicy po tygodniowym pobycie w nowym domku "bo sika"... :roll:

A co z Otisem? Obawiam się czy on nie zacznie chorować lub demonstrować tęsknoty za Nilą właśnie sikaniem... :roll:

Z tego co pisałaś kotki się przyjaźnią... I dlaczego Nila ma być jedynaczką?

Co do "sikania" w czasie rui zapewne to widziałam na własne oczy moją czyściutką kotkę lejącą do tyłu poziomo na lodówkę jak kocur z trzęsącym się ogonem

To było 2 dni po sterylce - odruch hormonalny, a potem jeszcze jedna wpadka na fotel (depresja kaftanikowa). TO NORMALNE! Czemu Nila nie jest wysterylizowana?

To przecież jasne jak słońce, że kotka najnormalniej w świecie znaczy teren. Miałam ten sam problem z Iskierką, przeszło jak ręką odjął po tabletkach (provera), niedługo będzie sterylizowana.

Wziełabym Nilę na DT - ale musiałaby być zaszczepiona z grzybicą... ale jest większa szansa na znalezienie DS na miejscu. Tylko proszę, nie oddawajcie jej do schroniska, ona tego nie przeżyje. Widuje takie koty, w Opolskim schronisku, odchodzą, znikają...

[WRO] Otis

Najpiękniejsza kocia rasa to:

Kto przegląda forum