Moje kociska.. cz. VII.. Suffka ['].. :(((((((((( s. 101..

» Sob kwi 25, 2009 8:35

aamms pisze:Witajcie w sobotę..
Melduję się z kociastymi..
U nich wszystko w porządku, u mnie również..

» Sob kwi 25, 2009 8:37

i tak trzymać :ok:

» Sob kwi 25, 2009 9:36

» Sob kwi 25, 2009 13:08

» Sob kwi 25, 2009 16:53

» Sob kwi 25, 2009 20:25

3 godziny (x2 :twisted:

) już chyba dawno minęły :lol:

» Nie kwi 26, 2009 9:20

Dzień dobry..

Dzisiaj ostatni dzień lenistwa.. trochę z konieczności ale jak już zrobiło się lepiej, to całkiem fajnego lenistwa..
Jutro zaczynam o czwartej rano.. :strach:

Z kociastymi w porządku, Suffka lepiej, Maszka nadal podpółkowa..
reszta jak zwykle..

» Nie kwi 26, 2009 10:23

» Nie kwi 26, 2009 18:37

Dzisiaj zajrzałam sobie znowu na moją ulubioną stronkę..
Zobaczcie kazimierski rynek przed oficjalnym rozpoczęciem sezonu 2009.. :twisted:

Aż trudno mi sobie wyobrazić co będzie jak sezon się zacznie.. :strach:

Chociaż mam nadzieję, że też, chociaż raz, dołożę się do tego tłoku.. :twisted:

Wczoraj porobiłam trochę fotek tymczasom.. ale skutki są raczej mizerne..

w każdym razie chociaż widać, że to koty..

to puchate gremliny..

A to portrecik Bonika..

I po cichutku poproszę, trzymajcie kciuki za Maszkę i Juniorka..
Szczegóły podam, jak wszystko się uda..

Acha, zapisałam Dyszkę na sterylkę..
zabieg 5 maja..
A wcześniej badania krwi.. prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu..

» Nie kwi 26, 2009 19:33

Jeszcze przedsezonowy wieczór.. :twisted:

» Nie kwi 26, 2009 19:40

Pięknie, pięknie... :roll:

Aniu, Ciebie by tam trzeba na majówkę wysłać, koniecznie

» Nie kwi 26, 2009 19:47

Basiao pisze:Pięknie, pięknie... Aniu, Ciebie by tam trzeba na majówkę wysłać, koniecznie

Ależ ja się sama tam wyślę.. nawet już niedługo..
Jeden z moich przyjaciół malarzy ma niedługo wernisaż..

Tylko muszę zrobic zawieszenie w swoim autku..

Acha, jeszcze jedno..
Basi już pisałam a teraz napiszę tutaj..
Maszka dzisiaj wreszcie zrobiła się miziasta..
Kręci ósemki wokół moich nóg i ociera się łepkiem o nogi.. robi też koci grzbiet i nadstawia się do głaskania..
I po raz pierwszy u mnie raczyła bez awantur zjeść pastę odkłaczającą..
poprzednie próby kończyły się jedynie podrapaniem moich rąk..

» Nie kwi 26, 2009 20:13

No to się cieszę, że chociaż takowy wyjazd planujesz

Co do pasty, to jestem zaskoczona, kiedyś Jej ulubiony przysmak- nieważne czy Gimpet, czy Bezopet...
Tak czy siak, Ty wiesz, jak bardzo się cieszę :oops:

» Pon kwi 27, 2009 6:52

Basiao pisze:Co do pasty, to jestem zaskoczona, kiedyś Jej ulubiony przysmak- nieważne czy Gimpet, czy Bezopet...
Tak czy siak, Ty wiesz, jak bardzo się cieszę

co do pasty, to wcześniej nieważne co podawałam, wszystko było bee, bo ja podawałam..
I nagle jej się odwróciło..
Nadal jest miziasta..
A wczoraj wyszła towarzysko do kuchni.. i nawet kilkanaście minut tam posiedziała..

A w ogóle to dzień dobry poniedziałkowo i pracowo..
W robocie od rana pandemonium, bo zaczęła się przeprowadzka całego departamentu do innego budynku..
I swój pierwszy dzień w pracy zaczęłam od sprzątania i pakowania zakurzonych papierzysków.. :strach:

Dzisiaj odetną nas od netu po pracy i podłączą dopiero pojutrze..
Albo i później..