nawet całkiem nieźle wyszedł jak na mój pierwszy tort
ma trzy warstwy ciasta, krem czekoladowy i waniliowy, brzoskwinie i napis usypany z wiórków czekoladowych
A poza tym, to wczoraj zapomniałam się pochwalić...
kupiłam dywan
miałam w pokoju taki mały chodniczek z ikei (taki jakby z wiązanych sznurków, kupiony za 19,90... był ciemno zielony, ale zdążył się już sprać...) - jego dużym plusem było to, że nadawał się do prania w pralce...
a ponieważ nic większego niż powiedzmy 80-90cm na 1,5m nie wejdzie to za dużego wyboru nie ma...
A wczoraj kupiłam w nomi dywanik - taki gruby, miękki, krótko strzyżony i wyglądający na dość kotoodporny
(ułożony na podkładce antypoślizgowej, i od wczoraj leży w miejscu
kotecki oczywiście od razu musiały nowy zakup wypróbować...











