Jestem Zorek...Pulpecik już pół roku z nami ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon maja 19, 2008 20:35

To ja jestem jakaś nie teguś, jak mnie Haker obudzi to mówię, chodź do mnie moje maleństwo. Zaraz ciebie przytulę.
Maleństwo - waży coś z 6 kg :roll:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon maja 19, 2008 20:47

Hannah12 pisze:To ja jestem jakaś nie teguś, jak mnie Haker obudzi to mówię, chodź do mnie moje maleństwo. Zaraz ciebie przytulę.
Maleństwo - waży coś z 6 kg :roll:


Mereth pisze:Ada, ja mam Pulpeta w domu, uważaj na słowa :lol: :lol:
Ja też zazwyczaj wtedy nie mówię na nich słodko, tylko że łobuzy i tyle, choć oni i tak sobie z tego nic nie robią zupełnie :lol: :lol:


Przepraszam, obiecuję poprawę :oops:
W skład porannych pogróżek wchodzą jeszcze: "Zaraz zrobię z Ciebie parówki" "Chodź tu, urwę Ci ucho!" oraz "Zaraz zrobimy kotu lobotomię".
Oczywiście wszystkie pogróżki są nieskuteczne :twisted:
A co do przytulania - nie działa. Wiele wody już upłynęło na próbach słodkiego przytulania i wymiziania kotećka, aż kotećek słodko uśnie... Nic z tego...
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon maja 19, 2008 20:57

Obrazek

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pon maja 19, 2008 21:38

Hannah12 pisze:To ja jestem jakaś nie teguś, jak mnie Haker obudzi to mówię, chodź do mnie moje maleństwo. Zaraz ciebie przytulę.
Maleństwo - waży coś z 6 kg :roll:


Oj to moje maleństwo większe też pewnie tyle waży już :roll:

joshua_ada pisze:
Hannah12 pisze:To ja jestem jakaś nie teguś, jak mnie Haker obudzi to mówię, chodź do mnie moje maleństwo. Zaraz ciebie przytulę.
Maleństwo - waży coś z 6 kg :roll:


Mereth pisze:Ada, ja mam Pulpeta w domu, uważaj na słowa :lol: :lol:
Ja też zazwyczaj wtedy nie mówię na nich słodko, tylko że łobuzy i tyle, choć oni i tak sobie z tego nic nie robią zupełnie :lol: :lol:


Przepraszam, obiecuję poprawę :oops:
W skład porannych pogróżek wchodzą jeszcze: "Zaraz zrobię z Ciebie parówki" "Chodź tu, urwę Ci ucho!" oraz "Zaraz zrobimy kotu lobotomię".
Oczywiście wszystkie pogróżki są nieskuteczne :twisted:
A co do przytulania - nie działa. Wiele wody już upłynęło na próbach słodkiego przytulania i wymiziania kotećka, aż kotećek słodko uśnie... Nic z tego...


:lol: U mnie też przytulanie nie skutkuje. Czasami jak chłopaki rozrabiają to pakuję Zorka pod kołdrę ( Pulpi niestety ciągle zwiewa przed taką bliskością :roll: ) i go tulimy, ale ło matko, to raczej kara dla niego niż cokolwiek innego.
Taki to kotecek :roll: :lol:

Ada, pogróźki pewnie wlatują jednym krówkowym uszkiem, by zaraz szybko wylecieć drugim :lol: :lol:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 19, 2008 21:39

annette88 pisze:Obrazek


Słodkich snów :D

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 20, 2008 6:45

Helloł Meloł :D

Jakieś moje koty ten wątek czytały :twisted:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto maja 20, 2008 6:47

Cześć chłopaki :)
Ja też nie znosze, jak Duzi chcą mnie tulić pod kołdrą :roll:
Koty nie sa od tego, koty mają ważniejsza misję :twisted:
Trzeba przeciez pilnowac, żeby Duzi do pracy nie zaspali :twisted:
Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 20, 2008 6:50

cześc chłopaki :lol: Romek ma rację, trzeba pilnować by Duzi wyszli na czas a wtedy chata nasza
toril
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto maja 20, 2008 7:11

...bry... chlopaki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto maja 20, 2008 7:15

bry bry Zoroo i Pulpetto!
no i Mereth :D

jak tam po nocce?
aktywnie? :roll:

talaaa

 
Posty: 1036
Od: Pon mar 05, 2007 13:38
Lokalizacja: zamczysko

Post » Wto maja 20, 2008 8:15

MarciaMuuu pisze:Helloł Meloł :D

Jakieś moje koty ten wątek czytały :twisted:


A które? :lol: :lol: Czyżby stwierdziły, że poranki idealnie nadają się do latania po Dużych :lol: :roll:

kothka pisze:Cześć chłopaki :)
Ja też nie znosze, jak Duzi chcą mnie tulić pod kołdrą :roll:
Koty nie sa od tego, koty mają ważniejsza misję :twisted:
Trzeba przeciez pilnowac, żeby Duzi do pracy nie zaspali :twisted:
Romek


Dokładnie Romku, wiesz w czym rzecz. Duzi to sobie nawet nie potrafią wyobrazić jaka to wazna rola koteczków, zeby obudzić Dużych na czas, a to, że czasami zapomnimy, że wstają o 5:30 a nie o 4:30, to przecież nie szkodzi, prawda? :lol: :lol:

Z & P


tosiula pisze:cześc chłopaki :lol: Romek ma rację, trzeba pilnować by Duzi wyszli na czas a wtedy chata nasza
toril


Co prawda, to prawda :lol:
Z & P


Dorota pisze:...bry... chlopaki!

Bry, bry :D

talaaa pisze:bry bry Zoroo i Pulpetto!
no i Mereth :D

jak tam po nocce?
aktywnie? :roll:


Witanko :D
A tak jakoś daliśmy Dużym pospać nawet :lol: A niech mają, co drugi dzień bez pobudki :lol: Za to po śniadanku próbowaliśmy swoich sił w wyścigach, znowu remis :roll: :lol: :lol:
Z & P

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 20, 2008 8:41

Cześć chłopaki :D

Uważajcie, nasza Duża sie do Was wybiera :twisted:
Przygotujcie dobre kryjówki, bo nie wiadomo co jej do głowy wpadnie :twisted:

Gagat codziennie meczony przez Dużą
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto maja 20, 2008 8:55

Avian pisze:Cześć chłopaki :D

Uważajcie, nasza Duża sie do Was wybiera :twisted:
Przygotujcie dobre kryjówki, bo nie wiadomo co jej do głowy wpadnie :twisted:

Gagat codziennie meczony przez Dużą


Gagatku, dobrze, że nam powiedziałeś :D
Schowamy się w kanapie w kuchni, tam nas nikt nie znajdzie :lol: :lol:
Albo na regale, ale tam potem ciężko zejść :roll: Jeszcze wymyślimy idealne kryjówki :wink:

Z & P

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 20, 2008 8:59

Mereth pisze:
Avian pisze:Cześć chłopaki :D

Uważajcie, nasza Duża sie do Was wybiera :twisted:
Przygotujcie dobre kryjówki, bo nie wiadomo co jej do głowy wpadnie :twisted:

Gagat codziennie meczony przez Dużą


Gagatku, dobrze, że nam powiedziałeś :D
Schowamy się w kanapie w kuchni, tam nas nikt nie znajdzie :lol: :lol:
Albo na regale, ale tam potem ciężko zejść :roll: Jeszcze wymyślimy idealne kryjówki :wink:

Z & P


A moja Duża jedzie do Poznania a mnie nie chce zabrać ze sobą :cry: :evil:
Twierdzi, że jedzie slużbowo i nie może pokazać się z kotem... i że niby jedzie tylko na godzinkę i musi wracać, ale ja i tak wiem swoje
Kto to widzial, żeby kot komuś przeszkadzał :strach:
Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 20, 2008 9:11

kothka pisze:
A moja Duża jedzie do Poznania a mnie nie chce zabrać ze sobą :cry: :evil:
Twierdzi, że jedzie slużbowo i nie może pokazać się z kotem... i że niby jedzie tylko na godzinkę i musi wracać, ale ja i tak wiem swoje
Kto to widzial, żeby kot komuś przeszkadzał :strach:
Romek


No jak tak można? Przecież pomógłbyś z chęcią Dużym w interesach, prawda? :lol:
Ale by było gdybyś kiedyś przyjechał do nas, zebralibyśmy pozostałych przyjaciół, ale by była impreza :lol: :lol: Ciekawe czy nasi Duzi by to wytrzymali :roll: :twisted: :lol:

Z & P

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka, Sylwia_mewka i 37 gości