Re: Moje kocistosci - wpadka

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro mar 16, 2011 20:07 Re: Moje kocistosci - nadal proszę o kciuki...

Nas też ujął. Mama nad nim pieje z zachwytu :)
A ząbki już się pojawiają - chyba te malutkie przednie można wymacać :)
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 16, 2011 20:21 Re: Moje kocistosci - nadal proszę o kciuki...

Siean pisze:Nas też ujął. Mama nad nim pieje z zachwytu :)
A ząbki już się pojawiają - chyba te malutkie przednie można wymacać :)

Ząbki są? :mrgreen:
Jak wylezą na dobre to mięsne papki trzeba będzie zapodawać piranii. :)

A to na 100% chłopię? :wink:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39462
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro mar 16, 2011 20:52 Re: Moje kocistosci - nadal proszę o kciuki...

Śliczny księciunio Pepino :)
Za zdrowy rozwój malucha :ok: :ok:

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw mar 17, 2011 8:22 Re: Moje kocistosci - nadal proszę o kciuki...

Siean pisze:Nas też ujął. Mama nad nim pieje z zachwytu :)
A ząbki już się pojawiają - chyba te malutkie przednie można wymacać :)



Pewnie zacznie niedługo ząbki wypróbowywać :wink: :mrgreen:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 17, 2011 17:24 Re: Moje kocistosci - nadal proszę o kciuki...

Już wypróbowuje - na maminych palcach :twisted: A mama przeszczęśliwa. :D :D
MariaD pisze:A to na 100% chłopię? :wink:

na 99% jestem pewna :wink:
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 19, 2011 15:54 Re: Moje kocistosci - nadal proszę o kciuki...

Drzemka po śniadaniu. :)

Obrazek
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39462
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob mar 19, 2011 17:37 Re: Moje kocistosci - nadal proszę o kciuki...

Dzięki, MariaD :)
To właściwie nie była drzemka, tylko pół podrzemywanie, a pół mizianie się i masowanie brzuszka, połączone w wykonywaniem najróżniejszych wygibasów na pleckach, obgryzaniem palców i bardzo głośnym mruczeniem.
Prócz tego Pepi rozgląda się już bystro i nie ma mowy, by iść spać zaraz po jedzeniu - trzeba księciunia najpierw ponosić, zawiniętego w kocyk, by mógł się po świecie rozejrzeć. Czeka na niego już specjalny kocyk, by mógł zacząć uprawiać pełzaczkowe spacery :)
A ja w lodówce mam kilogram skrzydełek - będziemy musik szykować :)

Zapomniałam dodać - dziś waga pokazała 271 g :D
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 20, 2011 13:49 Re: Moje kocistosci - nadal proszę o kciuki...

Siean pisze:trzeba księciunia najpierw ponosić, zawiniętego w kocyk, by mógł się po świecie rozejrzeć.

No to pełzaczek na spacerku. :)

Ogonek wyprężony, łepetyna pewnie się chwieje z wysiłku ale pewnie dzielnie prze do przodu. :)
Obrazek
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39462
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie mar 20, 2011 16:46 Re: Moje kocistosci - nadal proszę o kciuki...

MariaD pisze:Ogonek wyprężony, łepetyna pewnie się chwieje z wysiłku ale pewnie dzielnie prze do przodu. :)

Dokładnie tak :D I szybki jest. Ile ja się namęczyłam, by zrobić tę fotkę :twisted: Z poziomu to w ogóle nie było możliwe - zanim aparat załapał, on już zmieniał pozycję. A przybiera tak rozkoszne pozy... Jestem teraz pełna podziwu dla Kicorka, który sfocił kociaki u ciebie.

W ogóle to napędził nam wczoraj strachu. Mama pomyliła się w szykowaniu mleka i dostał takie mocno za gęste. I najpierw go zablokowało, potem było bardzo mało i bardzo rzadko. I jeszcze wzdęcie. Ale już brzuszek z powrotem miękki, rano było kilka kleksów, a po obiedzie ładny balasek :)
Uff...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 20, 2011 16:57 Re: Moje kocistosci - nadal proszę o kciuki...

Jesteście z Mamą bardzo dzielne odchowując takiego maleńtasa. To wcale nie takie proste.

Jak zacznie jeść pokarm stały to trochę będzie lżej. Od chwili jak zacznie trzymać łepek w górze bez dygotek można próbować uczyć go picia z miseczki. A kurczaczka z łyżeczki. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39462
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie mar 20, 2011 17:21 Re: Moje kocistosci - nadal proszę o kciuki...

MariaD pisze:Jesteście z Mamą bardzo dzielne odchowując takiego maleńtasa. To wcale nie takie proste.

Mamy stresa :wink: Wczoraj mama mocno panikowała, tylko fakt, że godzina była już dość późna powstrzymał mnie od łapania za telefon. na szczęście espumisan pomógł. No i uczymy się, cały czas się uczymy :)

MariaD pisze:Jak zacznie jeść pokarm stały to trochę będzie lżej. Od chwili jak zacznie trzymać łepek w górze bez dygotek można próbować uczyć go picia z miseczki. A kurczaczka z łyżeczki. :)

Z łyżeczki, albo ze stulonej dłoni (patent mamy).
Na razie przeszliśmy już na czterogodzinny rytm karmień, z dłuższą, sześciogodzinną przerwą w nocy (mama karmi około 0.00, ja o 6.00 rano :))
A, i mamy u naszego Pepito coraz więcej ząbków :) - jak łapie za palec, to wyczułam dziś początek kiełków :D
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 20, 2011 18:52 Re: Moje kocistosci - nadal proszę o kciuki...

Siean pisze:A, i mamy u naszego Pepito coraz więcej ząbków :) - jak łapie za palec, to wyczułam dziś początek kiełków :D

Nie wiem czy będziesz taka szczęśliwa z ząbków jak niedługo malec trafi w ferworze zabawy szpileczkami w nasadę paznokcia małego palca u nogi. :lol:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39462
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie mar 20, 2011 20:20 Re: Moje kocistosci - nadal proszę o kciuki...

Ech, to jeszcze trochę czasu przed nami :)
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 21, 2011 8:25 Re: Moje kocistosci - nadal proszę o kciuki...

MariaD pisze:Jesteście z Mamą bardzo dzielne odchowując takiego maleńtasa. To wcale nie takie proste.

.......



To wogóle nie jest proste :strach:

Bardzo jesteście dzielne.
Maluch śmieszny :) Szczurek mały :wink:

Mocne :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 24, 2011 19:59 Re: Moje kocistosci - nadal proszę o kciuki...

Dzieki :)

Wczoraj był ważny dzień - pierwszy raz próbowałyśmy poczęstować Księcia Pepi czymś innym niż mleczko. Mięsko z kurzęcych skrzydełek zostało zmiksowane na puszysty musik i podane na stół.
Bezskutecznie.
Pepi pluł, krzywił się, wreszcie się obraził i przez kilka chwil nie chciał nawet mleka.
Następna próba jutro. Albo w sobotę. Na razie Pepi bawi się i wciąga kolejne porcje mleka.

A ja dziś znów polowałam na kotki do sterylek. Jedną mi karmicielka przyniosła w minutę - kicia bez protestów dała się zapakować do transportera. Druga... ponieważ już wcześniej próby namówienia jej na posiłek w transportówce spełzały na niczym, umyśliłyśmy sobie, że spróbujemy frontalnego ataku na ograniczonej przestrzeni. To znaczy postaramy się zamknąć kotkę w altanie, a potem do mnie będzie należało spakowanie jej do transportówki. Niestety, kotka do altany wchodziła bardzo niechętnie, tylko do przedsionka. Więc, by jej nie straszyć, przywiązałyśmy sznurek do klamki, by zatrzasnąć drzwi od środka, bez podchodzenia do niej. No i kiedy już jadła... a drzwi się zamykały... obejrzała się do tyłu i... prysnęła przez szparę pod nimi. :evil:
Tak więc chwilowo w łazience mam jedną kotkę.
Druga będzie dalej oswajana i namawiana do bliższej zażyłości.
Jest jeszcze trzecia, ale dla tej to trzeba klatkę łapkę. Oraz dla dwu innych dziczy, płci obecnie nieustalonej.

Ktoś wie, gdzie dostanę?
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 8 gości