Lula i Spóła. Gospodarze oszaleli :D

[Nordstjerna]

Po pierwsze, po drugie i po trzecie - nie jesteś sama.

[RudaCórka]

Kolejna sesja zdjeciowa Rikkiego... Zabawa różową wstążeczką !

(kot ma zamiłowanie do wstążeczek, ale niebieska leży odłogiem, a on tylko czarne i różowe... Co ja mam o tym myśleć? )

[Amidalka]

że ładnie mu w różowym

[_Elza]

Jest taaaaki slodki
Z dnia na dzień coraz śmielszy, coraz chętniej chodzi po domu, bryka i świruje mówiąc "mrooau"... Czasem jeszcze reaguje dziką paniką na próby schwytania ale kuchnia lagodzi obyczaje- kiedy kroi się kurczaka, Rudas przychodzi, lasi się, mruczy i nie traktuje prób glaskania jako zamachów na swoje mlode życie. Malec jest bardzo ciekawski i rezolutny, oswaja się z rock'n'rollem ;]

[ogrodniczka65]

Niebieskie do rudego nie pasuje !

Lula po wczorajszych przeżyciach aż do wieczora spała na naszym łóżku...Efektem była pobudka o 3., ale byliśmy dzielni i kota wyszła na spacer dopiero o 6., kiedy to do pracy wstawał Pan Mąż. Teraz po porannym zwiadzie po okolicy Lulia siedzi koło mnie, czuli się i mruczy rozkosznie
Kropenna rooooozleniwiona, spała całą noc na mojej poduszce i teraz jej dobrze, a mnie boli szyja !
Czekamy na Burą Mizię z nieustającą niecierpliwością

[Brackish]

... bryka i świruje mówiąc "mrooau"...

Jak ja lubię ten odłos

Maluszek śliczniutki, czekamy niecierpliwie na więcej fotorelacji!!

[Sylwka]

O tasiemkowy kot. Bura bawi się jedynie sznurkami, tasiemkami i piłeczkami z gąbki. Inne zabawki ją nie interesują. Chyba będą pasować . Dzisiaj przechodziła test "dziecko" w wykonaniu rozkrzyczanego dwulatka. Zdematerializowała się pod łóżkiem. Młoda kudłata wpadła w panikę i jedynie rudy zachował stoicki spokój.

[ogrodniczka65]

Ja myślę, że po tych "wakacjach" Bura z ulgą odpocznie w nowym domu

[RudaCórka]

Widać postępy w oswajaniu Rikki już nie sypia pod łózkiem, ale na łóżku, w dodatku nie zrywa się w dzikiej panice, jak ktoś na owym łóżku się kładzie, siada, ew gapi się na niego i mówi "kooooooooocieeeeeeee" ( )
Nauczył się również jak przemykać do jedzenia pod ręką pańci (pod pozorem łaszenia się i z miną "kto, jaaaaa?", oczywiście).

Poza tym - skakanie po ścianach, sufitach, codzienne przebieżki po domu, polowania na wszystko, co się rusza i takie tam.

[Amidalka]

za coraz śmielsze takie tam

[RudaCórka]

Rikki dziś postanowił być słodkim kotkiem.







_Elza twierdzi, że nasz kot ma schizofrenię (jedna postać - szaleniec nie dający się dotknąć; druga postać - kochany, mruczący kotek). Ach, i że jest Rosyjskim szpiegiem (łazi za nami z podniesionym ogonem [antenka] i gapi się nam na ręce). Moze coś w tym jest... Ale ja wam powiem - jesli on jest szpiegiem, to tylko jednym.
I nazywa się Bond.
James Bond.

No bo czy te oczy mogą kłamać...?

[sibia]

Ło matkozcórkami.
No to musi być James, żadna kobieta mu się nie oprze.

[Dorota]

[Indian]

_Elza twierdzi, że nasz kot ma schizofrenię (jedna postać - szaleniec nie dający się dotknąć; druga postać - kochany, mruczący kotek). Ach, i że jest Rosyjskim szpiegiem (łazi za nami z podniesionym ogonem [antenka] i gapi się nam na ręce). Moze coś w tym jest... Ale ja wam powiem - jesli on jest szpiegiem, to tylko jednym.
I nazywa się Bond.
James Bond.

No bo czy te oczy mogą kłamać...?

Chyba nie..
To samo obserwuje u mojego 3-mc Bisco, ale oprocz schozofrenii ma jeszcze ADHD - 5 minut nie usiedzi, generalnie nadpobudliwy! i strasznie daje popalic swojej starszej kolezance Nice!

[ogrodniczka65]

Dzisiaj na koncie Lulli I Okrutnej:

godz.7,30: wielka mysza przyniesiona do domu (gabinet, hall, kuchnia) po dłuższych histerycznych perswazjach mysza zeżarta w ogrodzie

przed południem: 2 myszy żarte w ogrodzie

po południu: 1 mysza przyniesiona do domu (Hall, gabint, sypialnia) w końcu zeżarta w ogrodzie

dodz. 19,30: ptaszek (Duża jako Rejtan w drzwiach , więc zeżarty w ogrodzie)

W międzyczasie przekąski z puriny z pomidorkami (Hit lata)

A dzień się wcale nie skończył ...